Statek Tanzanitu

[Andreas D.]

Andrzej_Duda

-I ostatnie pytanie… Jak nazywałam swoją Perłę?

[Andreas D.]

ThePolishKillerPL

-Nie nazywałaś ją w żaden sposób.

[Andreas D.]

Andrzej_Duda

-Dobrze. RANY GWIAZD, SKARBIE, JAK MOGĘ CI POMÓC?!-wykrzyczała Tanzanit.

[Andreas D.]

ThePolishKillerPL

Wzruszył ramionami.
-Sam nie wiem.

[Andreas D.]

Andrzej_Duda

Tanzanit odrzuciła włócznie i przytuliła Forsteryt.

[Andreas D.]

ThePolishKillerPL

Puścił kosę i też ją przytulił.

[Andreas D.]

Andrzej_Duda

-Trochę niezręcznie się czuję. Jesteś taki mały…

[Andreas D.]

ThePolishKillerPL

-Chciałbym być większy ale nie mo-zaraz zaraz. Wzmacniacze.

[Andreas D.]

Andrzej_Duda

-Wzmacniacze?

[Andreas D.]

ThePolishKillerPL

-Powinny mnie podwyższyć. Masz jakieś?

[Andreas D.]

Andrzej_Duda

-Nie mam, niestety.

[Andreas D.]

ThePolishKillerPL

-Trudno. -dyskretnie poinformował swoją Perłę że może przybyć.

[Andreas D.]

Andrzej_Duda

-Kocham Cię.

[Andreas D.]

ThePolishKillerPL

-Ja ciebie też. Na dobre i na złe.

[Andreas D.]

Andrzej_Duda

-Czy odzyskasz dawną formę?

[Andreas D.]

ThePolishKillerPL

-…raczej tak. Powinienem.

[Andreas D.]

Andrzej_Duda

-Proszę, zrób to!

[Andreas D.]

ThePolishKillerPL

-Postaram się. -zwołał tu sygnałem z komunikatora swoją Perłę.

[Andreas D.]

Andrzej_Duda

Perła powinna zaraz przybyć.

[Andreas D.]

ThePolishKillerPL

I czeka na nią.