//Miałem dokładniej na myśli coś takiego jak u Mettatona z Undertale, tyle że wsadzasz klejnot w odpowiednie miejsce a “świadomość” klejnotu przejmuje kontrolę nad ciałem.
Wpadł na pomysł. Sprawdził, czy komunikator Duszy jest w stanie go przenieść do wymiaru Chryzolitu, a mianowicie do jej Jaskinii. Przecież skoro on mógł ją tutaj teleportować to i on może do niej, nie?
-Eh, kto wie. 5 czy tam 6 roztrzaskań musiało coś serio znaczyć. -odsłonił twarz i wzruszył ramionami.
-Szczerze, to chyba powinnaś poszukać za jakimś atrakcyjniejszym Forsterytem niż ja. Bo kto by kochał taką niepoważną kupkę szajsu jak ja teraz?
-Nie dramatyzuj, kochanie. Jedyne co mi w tobie teraz przeszkadza to wygląd. Nie przeszkadzają mi rzeczy, które robiłeś, sama mordowałam, torturowałam i tak dalej na potęgę…