Wymiar kieszonkowy Niebieskiego Diamentu

[Andreas D.]

Andrzej_Duda

Pańcia smyra Perłę tymi szponami. Trochę boli, ale pańcia chyba nie chce zrobić niczego złego.

[Andreas D.]

MrocznyK

No więc tuli i spojrzała w te oczodoły

[Andreas D.]

Andrzej_Duda

Są trochę zdeformowane… Ale to wciąż te same oczy pańci.

[Andreas D.]

MrocznyK

Uśmiechnęła się do Pańci

[Andreas D.]

Andrzej_Duda

Pańcia wciąż płacze.

[Andreas D.]

MrocznyK

Tuli mocno

[Andreas D.]

Andrzej_Duda

Biedna pańcia…

[Andreas D.]

MrocznyK

Ciekawe dlaczego trzyma w klejnocie swoją skażoną wersję…

[Andreas D.]

Andrzej_Duda

A może… Każde użycie światła skażenia skaża jedną z warstw wymiaru kieszonkowego Diamentu? Perła jest teraz w drugiej warstwie. Czy to by oznaczało, że… Gdyby pańcia użyła światła skażenia jeszcze dwa razy, to sama by została skażona?

[Andreas D.]

MrocznyK

COOO ;;
Dlaczego to tak działa, tak sie nje robi! ;;
W sumie
Czy to tak działa? ;;

[Andreas D.]

Andrzej_Duda

Nie wiadomo ;_;
To skomplikowane ;-;

[Andreas D.]

MrocznyK

Trza sie kiedyś zapytać Pańci ;-;

[Andreas D.]

Andrzej_Duda

A co jeśli ona też nie wie?!

[Andreas D.]

MrocznyK

To niech sie dowie uwu

[Andreas D.]

Andrzej_Duda

Jak można tak mówić o pańci?!

[Andreas D.]

MrocznyK

Bo Pańcia wszystko wie uwu

[Andreas D.]

Andrzej_Duda

UwU

[Andreas D.]

MrocznyK

uwu

[Andreas D.]

Andrzej_Duda

Bardzo uwu

[Andreas D.]

MrocznyK

tuli Skażoną Pańcię dalej