Dom Maheswarenów
-
Andrzej_Duda
-Miała strasznie mocny, czarny makijaż i skórę jakby kapała się codziennie w wodzie utlenionej. Włosy miała białe tak jak skóra i ułożone w puszysty kok. Na oczach przez większość czasu miała okulary przeciwsłoneczne. Wyglądała na dość młodą, powiedziała bym, że jakieś trzydzieści lub trzydzieści pięć lat.
-
-
-
Woj2000
A co w ogóle na Ziemi robiłaby kolejna hybryds człowieka i Klejnotu? Ech, to wszystko to chyba nieco za dużo jak na proste, ochroniarskie postrzeganie świata Douga.
-Hmm, wiesz co? Na wszelki wypadek lepiej później powiedzieć o tym Connie. To ona bardziej zna się na tych kosmicznych sprawach. -
-
-
-
-
-
-
-
-
-
-
-
-
-
-
-
Woj2000
-Jeśli przenoszenie pieniędzy do bankomatów i ganianie za menelami można nazwać ,rozwiązywaniem spraw"… - oznajmił nieco przygnębiony - Ech, o czym tu mówić? Ty jesteś lejarzem, ratujesz życia ludzi, a Connie na tych swoich przygodach może nawet ratować świat. Wszyscy z nsszej rodziny robią coś ważnego, tylko ja tu jestem taki… przeciętny. Przecież równie dobrze mogłoby mnie tu nie być, a i tak niewiele by się zmieniło…