Stodoła rodziny DeMayo

[Andreas D.]

ThePolishKillerPL

Wkurzony Jaspis i Lapis na raz to koszmar. Mocniej ją przytulił i głaszcze po plecach.
-No już…nie płacz…

[Andreas D.]

Andrzej_Duda

Dobre tyle, że nie będą robić fuzji, bo… Byłoby z Jadeitem krucho.
Perła zaczęła ryczeć jeszcze głośniej. Wylewają się jej z oczu całe hektolitry cieczy.

[Andreas D.]

ThePolishKillerPL

Krucho dosłownie i w przenośni, h e h e
Wziął delikatnie twarz Perły dłońmi na jej policzki i skierował jej twarz na jego.
-Perło, obiecuję ci to, że nic sobie nie zrobię. Na mój Klejnot.

[Andreas D.]

Andrzej_Duda

Perła nie słucha, tylko wylewa z siebie całe oceany łez. Jadeit przecholował z tym kazaniem jej się zaatakować. BARDZO grubo przecholował.

[Andreas D.]

ThePolishKillerPL

Wtulił ją w siebie…a dokładniej to jej głowę. Znając dawną nutkę która ją uspokajała, zanucił ją jej.

[Andreas D.]

Andrzej_Duda

Perła wciąż szlocha. Tak głośno, że że nawet nie słychać nucenia Jadeitu

[Andreas D.]

ThePolishKillerPL

Przybliżył nieco głowę do jej ucha, by go usłyszała.

[Andreas D.]

Andrzej_Duda

Perła ryknęła płaczem jeszcze głośniej.

[Andreas D.]

ThePolishKillerPL

Uspokajanie.exe

[Andreas D.]

Andrzej_Duda

Płaczperły.exe

[Andreas D.]

ThePolishKillerPL

Dalej ją uspokaja, aż do skutku.

[Andreas D.]

Andrzej_Duda

No cóż… Skutku nie ma.

[Andreas D.]

ThePolishKillerPL

Dalej. Do cholernego skutku.

[Andreas D.]

Andrzej_Duda

Po godzinie pocieszania, Perła przestała płakać… W końcu.

[Andreas D.]

ThePolishKillerPL

Uff…nareszcie…

[Andreas D.]

Andrzej_Duda

Ale wciąż się przytula.

[Andreas D.]

ThePolishKillerPL

Oj tam.
Dalej ją tuli.

[Andreas D.]

Andrzej_Duda

Biedna Perełka…

[Andreas D.]

ThePolishKillerPL

Biedulcia…ojoj…

[Andreas D.]

Andrzej_Duda

I pie**olony kretyn Jadeit.