Your browser does not seem to support JavaScript. As a result, your viewing experience will be diminished, and you have been placed in read-only mode.
Please download a browser that supports JavaScript, or enable it if it's disabled (i.e. NoScript).
I jak z ziemianką?
Wykopana do ¼
Dalej kopie. Pracu pracu…
Praca praca.
Pracowańsko aż skończy.
…
Kiedy w końcu skończył mordęgę z ziemianką to wyszedł z gotowej ziemianki i spojrzał na nią. -Whew. Trochę mi to zajęło.
Zdecydowanie trochę więcej niż trochę. -Zrobiłeś świetną robotę, Mój Jadeicie. - skomentowała Perła.
-Dziękuję. Ale to tylko zalążek bazy. Z czasem będę ją rozbudowywał. -odparł.
-Co jeszcze tutaj zbudujesz, Mój Jadeicie?
-Bardziej to wykopię w przyszłości sieć tuneli i miniaturowych baz.
-Nikt nas nie wykryje, Mój Jadeicie?
-Nie powinien. W końcu, podziemią a na powierzchni to dwie inne rzeczy. -rzekł, po czym z powrotem udał się do ziemianki. Jak duża jest?
4mx4mx4m. Lepiej by było, gdyby Jadeit kopał łopatą, a nie gołymi rękoma.)
Ej, on nie ma łopaty. Ale, zawsze coś. -Jak chcesz to możesz wejść.
No właśnie. Nie ma. -Mój Jadeicie, ja mogę być ja zewnątrz.
-To jest nasza baza. A to oznacza, że i ty masz zezwolenie na przebywanie tutaj. Więc nie ma mowy o tym, że będziesz na zewnątrz.
-W porządku, Moj Jadeicie. Dziękuję, Mój Jadeicie. - odpowiedziała Perła, uśmiechając się.
-To nic takiego, heh.
-Dla mnie to bardzo wiele znaczy, Mój Jadeicie.