Przejdź do treści
  • Kategorie
  • Ostatnie
  • Użytkownicy
  • Grupy
Skórki
  • Light
  • Cerulean
  • Cosmo
  • Flatly
  • Journal
  • Litera
  • Lumen
  • Lux
  • Materia
  • Minty
  • Morph
  • Pulse
  • Sandstone
  • Simplex
  • Sketchy
  • Spacelab
  • United
  • Yeti
  • Zephyr
  • Dark
  • Cyborg
  • Darkly
  • Quartz
  • Slate
  • Solar
  • Superhero
  • Vapor

  • Domyślna (Brak skórki)
  • Brak skórki
Zwiń
Logo

Wieloświat

  1. Strona Główna
  2. Steven Universe [PBF]
  3. Stodoła rodziny DeMayo

Stodoła rodziny DeMayo

Zaplanowany Przypięty Zablokowany Przeniesiony Steven Universe [PBF]
1.7k Posty 1 Uczestników 4.8k Wyświetlenia
  • Najpierw najstarsze
  • Najpierw najnowsze
  • Najwięcej głosów
Zaloguj się, aby odpowiedzieć
Ten temat został usunięty. Mogą go zobaczyć tylko użytkownicy upoważnieni do zarządzania tematami.
  • Andreas D.A Niedostępny
    Andreas D.A Niedostępny
    Andreas D.
    napisał ostatnio edytowany przez
    #713

    avatar Andrzej_Duda Andrzej_Duda

    Trzeba będzie się dopytać Grega na ten temat. Kto inny może wiedzieć więcej o tych babach/chłopach z kosmosu więcej niż on?

    "Miałem zamiar tu umieścić interesujący cytat osoby mądrzejszej ode mnie, ale jakoś mi nic do głowy nie wpadło, więc pozdrawiam każdego kto to zobaczy"

    1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
    • Andreas D.A Niedostępny
      Andreas D.A Niedostępny
      Andreas D.
      napisał ostatnio edytowany przez
      #714

      avatar Woj2000 Woj2000

      -* Co jak co, ale to kosmitki poznał dogłębnie. A raczej to one dogłębnie go poznały. * - skwitował w myślach, po czym głośno zarechotał z własnego, niezbyt smacznego dowcipu.

      "Miałem zamiar tu umieścić interesujący cytat osoby mądrzejszej ode mnie, ale jakoś mi nic do głowy nie wpadło, więc pozdrawiam każdego kto to zobaczy"

      1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
      • Andreas D.A Niedostępny
        Andreas D.A Niedostępny
        Andreas D.
        napisał ostatnio edytowany przez
        #715

        avatar Andrzej_Duda Andrzej_Duda

        Złoto komediowe podstarzałego konserwatysty. Boki zrywać. Całe szczęście, że nikogo nie ma w pobliżu, bo ten rechot mógłby się wydać wręcz podejrzany.

        "Miałem zamiar tu umieścić interesujący cytat osoby mądrzejszej ode mnie, ale jakoś mi nic do głowy nie wpadło, więc pozdrawiam każdego kto to zobaczy"

        1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
        • Andreas D.A Niedostępny
          Andreas D.A Niedostępny
          Andreas D.
          napisał ostatnio edytowany przez
          #716

          avatar Woj2000 Woj2000

          Przypadkowi przechodnie mogliby uznać go za jakiegoś wariata, albo co gorsza, jakiegoś zboczeńca. A Andy mógł przyznać przed sobą z całym sumieniem, że ani jednym, ani drugim nigdy nie był i najpewniej nie będzie.
          W każdym razie, Andy na chwilę porzucił rozważania o kosmitkach i powrócił do dalszej wędrówki. Tym razem obrał sobie za cel koolejne znane miejsce z dzieciństwie, małe wzgórze na prawych obrzerzach obecnego pola uprawnego, które, zgodnie z jego wspomniane, było ulubionym miejscem jego matki. A to ze względu na fakt, że, nie wiedzieć czemu, zawsze kwitło tam o wiele więcej kwiatów niż na reszcie działki.

          "Miałem zamiar tu umieścić interesujący cytat osoby mądrzejszej ode mnie, ale jakoś mi nic do głowy nie wpadło, więc pozdrawiam każdego kto to zobaczy"

          1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
          • Andreas D.A Niedostępny
            Andreas D.A Niedostępny
            Andreas D.
            napisał ostatnio edytowany przez
            #717

            avatar Andrzej_Duda Andrzej_Duda

            Może była w tym miejscu wyjątkowo żyzna ziemia? Albo po prostu zawsze się zdarzało, że pszczoły częściej przelatywały przez to miejsce niż inne? Kto wie, jaki jest powód tej nieznacznej anomalii przyrodniczej? Nie jest to raczej zbyt ważne. Ważne jest to, że Andy może w spokoju poprzebywać w jednym z miejsc, które najwyraźniej zapisały się w jego wówczas młodym umyśle. Tyle dobrego. Tak jak się przyjrzał, to w wyjątkowo dużym kwiecistym krzaku coś się trzęsie… Co to może być? Jakieś zwierzę, być może?

            "Miałem zamiar tu umieścić interesujący cytat osoby mądrzejszej ode mnie, ale jakoś mi nic do głowy nie wpadło, więc pozdrawiam każdego kto to zobaczy"

            1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
            • Andreas D.A Niedostępny
              Andreas D.A Niedostępny
              Andreas D.
              napisał ostatnio edytowany przez
              #718

              avatar Woj2000 Woj2000

              Zauważając ruch, Andy zaczął powoli obchodzić krzak, wiedzony swoją wewnętrzną ostrożnością. Nigdy nie wiadomo, czy to będzie zwykły gryzoń, czy może raczej jakiś drapieżnik. Chcąc ,dmuchać na zimne" w kwestii swojego bezpieczeństwa, zaczął powoli rozpinać swoją kurtkę, by móc sięgnąć do znajdującego się w wewnętrznej kieszeni przedmiotu, który kilka razy pomógł staremu DeMayo wykaraskać się z wielu, nierzadko dziwacznych tarapatów - pistoletu sygnałowego. Planował użyć go do ewentualnego przegonienia stworzenia z krzaków, gdyby się na niego rzuciło.

              "Miałem zamiar tu umieścić interesujący cytat osoby mądrzejszej ode mnie, ale jakoś mi nic do głowy nie wpadło, więc pozdrawiam każdego kto to zobaczy"

              1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
              • Andreas D.A Niedostępny
                Andreas D.A Niedostępny
                Andreas D.
                napisał ostatnio edytowany przez
                #719

                avatar Andrzej_Duda Andrzej_Duda

                Genialnie. To cacko może i nie jest jakimś cudem technologii, ale fakt faktem, że jest wyjątkowo użytecznym przedmiotem. W środku krzaka coś wciąż miota. Teraz Andy zauważył, że regularnie z krzaka wylatują wyrwane kwiatki. Wyjątkowo dziwne zwierzę… Cokolwiek to jest w tym krzaku…

                "Miałem zamiar tu umieścić interesujący cytat osoby mądrzejszej ode mnie, ale jakoś mi nic do głowy nie wpadło, więc pozdrawiam każdego kto to zobaczy"

                1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
                • Andreas D.A Niedostępny
                  Andreas D.A Niedostępny
                  Andreas D.
                  napisał ostatnio edytowany przez
                  #720

                  avatar Woj2000 Woj2000

                  Doprawdy, naprawdę dziwne zwierzę. Jeszcze nie spotkał się z takim, które siedziałoby po buszu i po prostu wyrywało kwiatki, zamiast przykładowo zjadać. Póki co, Andy, ujmując rakietnicę pewniej w dłoni, oczekuje na rozwój wypadków. Jeśli nadal ten stwór będzie szaleć w tym krzaku, to najpierw po prostu spróbuje go przegonić krzykiem i innymi środkami perswazji.

                  "Miałem zamiar tu umieścić interesujący cytat osoby mądrzejszej ode mnie, ale jakoś mi nic do głowy nie wpadło, więc pozdrawiam każdego kto to zobaczy"

                  1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
                  • Andreas D.A Niedostępny
                    Andreas D.A Niedostępny
                    Andreas D.
                    napisał ostatnio edytowany przez
                    #721

                    avatar Andrzej_Duda Andrzej_Duda

                    Owszem, ten dziki, dziwny zwierz wciąż miota się w swojej kryjówce i marnuje całe masy ślicznych kwiatów, które można było wykorzystać do celów lepszych niż zadowolenie wewnętrznej potrzeby niszczenia natury dookoła, jakiegoś bliżej nieznanego stworzenia chowającego się po krzakach. Chyba czas na… Agresywne negocjacje.

                    "Miałem zamiar tu umieścić interesujący cytat osoby mądrzejszej ode mnie, ale jakoś mi nic do głowy nie wpadło, więc pozdrawiam każdego kto to zobaczy"

                    1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
                    • Andreas D.A Niedostępny
                      Andreas D.A Niedostępny
                      Andreas D.
                      napisał ostatnio edytowany przez
                      #722

                      avatar Woj2000 Woj2000

                      Chcąc przegonić to dzikie zwierzę, Andy głośno krzyknął:
                      -TE, STWÓR! A KYSZ Z MOJEGO POLA!

                      "Miałem zamiar tu umieścić interesujący cytat osoby mądrzejszej ode mnie, ale jakoś mi nic do głowy nie wpadło, więc pozdrawiam każdego kto to zobaczy"

                      1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
                      • Andreas D.A Niedostępny
                        Andreas D.A Niedostępny
                        Andreas D.
                        napisał ostatnio edytowany przez
                        #723

                        avatar Andrzej_Duda Andrzej_Duda

                        Z krzaka wyskoczyła ona:
                        image
                        -NO CHYBA TY, GRUDOOOO-I tu się spojrzała na źródło krzyku-ANDY?!-krzyknęła zdziwiona-Co ty tu robisz?-dodała.

                        "Miałem zamiar tu umieścić interesujący cytat osoby mądrzejszej ode mnie, ale jakoś mi nic do głowy nie wpadło, więc pozdrawiam każdego kto to zobaczy"

                        1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
                        • Andreas D.A Niedostępny
                          Andreas D.A Niedostępny
                          Andreas D.
                          napisał ostatnio edytowany przez
                          #724

                          avatar Woj2000 Woj2000

                          Widząc, do kogo adresował krzyk, Andy szybko schował rakietnicę i odruchowo złapał się za głowę z powodu prawie popełnionej gafy:
                          -O rety, a ja już chciałem rakietnicą pogonić, bo myślałem, że jesteś jakim zwierzęciem! - powiedział głośno, z wyraźnie słyszalną mieszaniną konsternacji i wstydu - Z góry mi za to wybacz, moja droga.

                          "Miałem zamiar tu umieścić interesujący cytat osoby mądrzejszej ode mnie, ale jakoś mi nic do głowy nie wpadło, więc pozdrawiam każdego kto to zobaczy"

                          1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
                          • Andreas D.A Niedostępny
                            Andreas D.A Niedostępny
                            Andreas D.
                            napisał ostatnio edytowany przez
                            #725

                            avatar Andrzej_Duda Andrzej_Duda

                            Perydot, bo tak się chyba nazywała, spojrzała się na Andy’ego niepewnym wzrokiem.
                            -A więc, w jakim celu tu jesteś?-spytała się spokojnie.

                            "Miałem zamiar tu umieścić interesujący cytat osoby mądrzejszej ode mnie, ale jakoś mi nic do głowy nie wpadło, więc pozdrawiam każdego kto to zobaczy"

                            1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
                            • Andreas D.A Niedostępny
                              Andreas D.A Niedostępny
                              Andreas D.
                              napisał ostatnio edytowany przez
                              #726

                              avatar Woj2000 Woj2000

                              -No wiesz, przyleciałem tutaj w odwiedziny. By powspominać dawne czasy, zobaczyć kosmiczne krewniaczki i ogólnie… nacieszyć się spokojem i przyjazną atmosferą rodzinnych stron. - oznajmił w miarę wesoło, zaraz potem dopowiadając - Swoją drogą, ładna ta twoja sukienka. Uroczo na tobie leży.

                              "Miałem zamiar tu umieścić interesujący cytat osoby mądrzejszej ode mnie, ale jakoś mi nic do głowy nie wpadło, więc pozdrawiam każdego kto to zobaczy"

                              1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
                              • Andreas D.A Niedostępny
                                Andreas D.A Niedostępny
                                Andreas D.
                                napisał ostatnio edytowany przez
                                #727

                                avatar Andrzej_Duda Andrzej_Duda

                                Perydot przewróciła oczyma.
                                -Nie jestem wcale słodka.-odpowiedziała zdecydowanie ja pozorny komplement ze strony jej januszowatego znajomego.

                                "Miałem zamiar tu umieścić interesujący cytat osoby mądrzejszej ode mnie, ale jakoś mi nic do głowy nie wpadło, więc pozdrawiam każdego kto to zobaczy"

                                1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
                                • Andreas D.A Niedostępny
                                  Andreas D.A Niedostępny
                                  Andreas D.
                                  napisał ostatnio edytowany przez
                                  #728

                                  avatar Woj2000 Woj2000

                                  Andy czując, do czego mogłoby doprowadzić przekomarzanie się o słodkość, postanowił dać za wygraną i nie poruszać tego wątku. Zamiast tego zwrócił się do Perydot z inną kwestią.
                                  -Fobra, nie jesteś słodka i wszyscy się z tym zgadzamy. Ale powiedz ty mi, co ty tak w tym krzaku robiłaś? Lapis wspominała coś zbieraniu kwiatów, tylko, tak właściwie, po co ci one?

                                  "Miałem zamiar tu umieścić interesujący cytat osoby mądrzejszej ode mnie, ale jakoś mi nic do głowy nie wpadło, więc pozdrawiam każdego kto to zobaczy"

                                  1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
                                  • Andreas D.A Niedostępny
                                    Andreas D.A Niedostępny
                                    Andreas D.
                                    napisał ostatnio edytowany przez
                                    #729

                                    avatar Andrzej_Duda Andrzej_Duda

                                    -No…-Perydot najpierw spojrzała na wyrwane kwiatki, a potem na swojego obecnego rozmówcę.-Chciałam zerwać trochę ładnych, niebieskich kwiatków dla Lapis, ale żadnych nie mogę teraz znaleźć!

                                    "Miałem zamiar tu umieścić interesujący cytat osoby mądrzejszej ode mnie, ale jakoś mi nic do głowy nie wpadło, więc pozdrawiam każdego kto to zobaczy"

                                    1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
                                    • Andreas D.A Niedostępny
                                      Andreas D.A Niedostępny
                                      Andreas D.
                                      napisał ostatnio edytowany przez
                                      #730

                                      avatar Woj2000 Woj2000

                                      -Och, rozumiem. - odpowiedział, domyślając się, że może chodzić o jakieś psiapsiółkowe, iście babskie podarunki (Kolejny argument potwierdzający, że Lapis i Perydot to kobiety!) - I widzę już, w czym problem. Tu od zawsze rosły kwiaty, ale nigdy takie niebieskie. Zresztą, mama mi mówiła, że takie to najtrudniej znaleźć, bo są najrzadsze. Ale może gdzieś przy lesie powinny rosnąć. Możemy tam poszukać razem, jeśli chcesz.

                                      "Miałem zamiar tu umieścić interesujący cytat osoby mądrzejszej ode mnie, ale jakoś mi nic do głowy nie wpadło, więc pozdrawiam każdego kto to zobaczy"

                                      1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
                                      • Andreas D.A Niedostępny
                                        Andreas D.A Niedostępny
                                        Andreas D.
                                        napisał ostatnio edytowany przez
                                        #731

                                        avatar Andrzej_Duda Andrzej_Duda

                                        Perydot przymrużyła niepewnie oczy na wieść o lokalizacji upragnionych niebieskich kwiatów.
                                        -Ale… Tu wszędzie dookoła jest las? Gdzie konkretnie w tym lesie mam szukać tych kwiatków?-spytała się mocno zdezorientowana.

                                        "Miałem zamiar tu umieścić interesujący cytat osoby mądrzejszej ode mnie, ale jakoś mi nic do głowy nie wpadło, więc pozdrawiam każdego kto to zobaczy"

                                        1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
                                        • Andreas D.A Niedostępny
                                          Andreas D.A Niedostępny
                                          Andreas D.
                                          napisał ostatnio edytowany przez
                                          #732

                                          avatar Woj2000 Woj2000

                                          -Najlepiej zacząć od pójścia wzdłuż drogi między lasem a waszym polem - wyjaśniał, wskazując palcem na ową ścieżkę - Jak przejdzie się całą i niczego nie znajdzie, to możemy pokusić się o wejście do lasu i poszukiwanie nie w krzakach, ale obok krzaków. Podobno te niebieskie to zazwyczaj takie pojedyncze, co nie zmieniają się potem w krzewy czy coś. Więc będzie ich łatwiej szukać. A jeśli nic nie znajdziemy, to zawsze możemy pójść na drogę, złapać stopa i kupić bukiet w Beach City. Ale raczej ta trzecia opcja nie wchodzi w grę, co?

                                          "Miałem zamiar tu umieścić interesujący cytat osoby mądrzejszej ode mnie, ale jakoś mi nic do głowy nie wpadło, więc pozdrawiam każdego kto to zobaczy"

                                          1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź

                                          • Zaloguj się

                                          • Nie masz konta? Zarejestruj się

                                          • Aby wyszukiwać zaloguj się lub zarejestruj.
                                          • Pierwszy post
                                            Ostatni post
                                          0
                                          • Kategorie
                                          • Ostatnie
                                          • Użytkownicy
                                          • Grupy