Planeta X

[Andreas D.]

Andrzej_Duda

Klejnoty Diamentów zaczynają świecić.

[Andreas D.]

korobov

Nie przerywa tego tańca.

[Andreas D.]

Andrzej_Duda

Biała także kontynuuje. Dzięki kilku sprytnym ruchom zaczęła prowadzić.

[Andreas D.]

korobov

A Czarna próbuje przejąć inicjatywę.

[Andreas D.]

Andrzej_Duda

Teraz to wygląda mniej tak, że następują 3 sekundy tańca, zmiana osoby prowadzącej i kontynuacja tańca, zmiana osoby prowadzącej i tak dalej.

[Andreas D.]

korobov

Próbuje przejąć kntrolę na dłużej.

[Andreas D.]

Andrzej_Duda

Nie zdążyła, ponieważ doszło do fuzji.
// Ty wybierasz, czy ja mogę?

[Andreas D.]

korobov

//Ty proszę.

[Andreas D.]

Andrzej_Duda

Czarna poczuła, że jej siostra na bieżąco odczytywała myśli pozostałych Diamentów.
Czerwony myśli o swojej Perle i stworzeniu własnego imperium.
Niebieska myśli o tym, że musi być silna i wspierać Żółtą.
Żółta myśli o tysiącach niepotrzebnie roztrzaskanych przez Rebelię Różowego Kwarcu Klejnotów oraz tym, że jest teraz bezużyteczna.
Steven myśli, dlaczego Czarna i Kevin tak długo nie wracają
A Biała myśli o swoich… Dzieciach.

[Andreas D.]

korobov

Jest conajmniej zdziwiona… Dzieci? Nie spodziewała się tego…

[Andreas D.]

Andrzej_Duda

Zwłaszcza, że jest to rzeczownik w liczbie mnogiej, a Biała myśli o 4 osobach. Alex, Żółta, Niebieska… Kto jest czwarty?

[Andreas D.]

korobov

Ona traktowała Różową też jako swoje dziecko… Hmmmm… Pewnie to… Sprawdziła, jak jest wysoka.

[Andreas D.]

Andrzej_Duda

Ze względu na to, że w chwili fuzji oba Diamenty były pomniejszone, to 4 metry wzrostu.

[Andreas D.]

korobov

Spróbowałą się wydłużyć na te 3000 metrów. Nie, 350 dla pewności.

[Andreas D.]

Andrzej_Duda

Wyszło 200 metrów z kawałkiem.

[Andreas D.]

korobov

Spróbowałą skoczyć.

[Andreas D.]

Andrzej_Duda

Poleciała co najmniej 400 metrów do góry i to bez najmniejszego oporu powietrza.

[Andreas D.]

korobov

-Heimdalu!!! Jeśli mnie słyszysz, otwórz Bifrost!

[Andreas D.]

Andrzej_Duda

Szary Diament został zabrany przez Bifrost prosto do Nowego Asgardu.