Your browser does not seem to support JavaScript. As a result, your viewing experience will be diminished, and you have been placed in read-only mode.
Please download a browser that supports JavaScript, or enable it if it's disabled (i.e. NoScript).
Hitler już miał coś powiedzieć, ale nagle przez portal spadł na niego gabinet prezydenta USA. Wychodzi z niego zdezorientowany Kim Jong Un.
Poszedł w cholerę do Czasu.
Przed sobą widzi coraz więcej anomalii. Między innymi Józefa Piłsudskiego z nazistowską opaską na szubienicy lub martwego człowieka w pancerzu podobnym do pancerza wspomaganego.
Je*ać to. Ignoruje anomalie i idzie dalej.
Spada przed nim ten człowiek, ma garnitur i krawat: -I DLATEGO UWAŻAM, ŻE NIEMCY POWINNY DOKONAĆ ANEKSJI POLSKI!
//Rykłem//
-A ty to kto?
-Jestem John Corvo-Mike! Nie słyszałeś o mnie?! Przecież to ja jestem przywódcą LGBT! JAK MOŻESZ MNIE NIE ZNAĆ?!
-Zejdź mi z drogi pókim miły.
-Sam złaź mi z drogi, faszysto!
Wysunął ostrza z rąk i szedł do niego spokojnym krokiem.
John podwinął rękawy i przyjął pozycję do boksowania.
Aż się uśmiechnął. Cisnął w jego brzuch ostrze z nadzieją, że poleci z prędkością światła.
John padł trupem. Widocznie obecność Czasu wywołuje na tej planecie różne anomalie czasoprzestrzenne.
A on dalej niezmordowanie do niej zmierza.
Im bliżej niej jest, tym więcej obiektów z alternatywnych czasoprzestrzeni.
Idzie dalej do niej. Za daleko zaszedł by się poddać.
Spada przed nim tyranozaur.
Cisnął mu ostrza w głowę mając nadzieję, że one przebiją ją na wylot.
Wielki gad został pozbawiony oka.