Your browser does not seem to support JavaScript. As a result, your viewing experience will be diminished, and you have been placed in read-only mode.
Please download a browser that supports JavaScript, or enable it if it's disabled (i.e. NoScript).
//I nie miała 300 tylko 250 metrów wysokości.
// czyżby Aurora stała się bardziej niestabilna?
// Tak. //
Olbrzymka jest tak ogromna, że nawet nie usłyszała Jadeitu.
Użył mikrofonu, podłączonego do głośników i… -HALOO, SŁYSZYSZ MNIE?
// juhu, zagrożenie dla planety uwu
Fuzja spojrzała się na Jadeit prawą głową. Ma pytający wyraz twarzy.
-CZYM TY U LICHA JESTEŚ? PRZEZ CIEBIE U MNIE SYSTEMY WARIUJĄ!
Fuzja przykucnęła. -To zależy kim ty jesteś.-odpowiedziała spokojnie i trzema głosami na raz.
Schował głośniki. -Zwą mnie Noisemaster. Ty…chyba jesteś jakimś BARDZO dużym Klejnotem.
Fuzja skanuje Jadeit wszystkimi oczami na raz. To trochę… Creepy.
Patrzy się na to, czując się nieco nieswojo.
I jakim cudem tyle Klejnotów utworzyło fuzję?! To porównywalne z orgią!
Ta…dużą jak ch*j fuzją.
Co najmniej tysiąc Klejnotów… Może nawet dużo więcej?
O matulo…
Strach pomyśleć co to bydle potrafi. Chyba sam Mroczny Pan by się zesrał w gacie.
Ej, co to to to nie. Mroczny Pan takie rzeczy by pstryknięciem rozje*ał.
A skąd taka pewność?
Bo sam widział kiedyś na własny wzrok, jak przebił sobą planetę na wylot jak pocisk snajperski, także taki gigant to dla niego pikuś.