Your browser does not seem to support JavaScript. As a result, your viewing experience will be diminished, and you have been placed in read-only mode.
Please download a browser that supports JavaScript, or enable it if it's disabled (i.e. NoScript).
Wziął go, po czym z Odkażaczem i pudełkiem udał się do tej pary. Gdy dotarł to wycelował w Jaspis i…pow, wystrzelił.
Jaspis standardowo najpierw poofnęła. Lazuli wygląda jakby zaraz miała przemielić Jadeit na piach.
-Spokojnie, Lapisie. Jak się zregeneruje to będziesz uradowana. Uwierz mi.
Lazuli patrzy się nieufnie na Jadeit.
-Zaufaj mi. Zaczekaj. -rzekł. Czeka na regenerację Lapisu.
Jaspis zaczęła się regenerować. Lazuli patrzy na to w napięciu.
On spogląda na to wraz z nią, bez napięcia.
Jaspis się zregenerowała. I zmęczona upadła na kolana.
-I co, hm? Niedowiarek uwierzył?
Lapis telepie się, patrząc na Jaspis, a ta nawet nie wie co się właśnie stało.
-Witaj z powrotem wśród normalnych, Jaspisie. Byłaś jakimś monstrum przez nie wiem szczerze sam ile, ale ja cię uleczyłem. Masz coś do powiedzenia?
Jaspis tylko dyszy wycieńczona. Najwidoczniej ta przemiana ją wyjątkowo zmęczyła.
Poczeka sobie, aż ta odpocznie nieco. Lewituje w powietrzu jakby leżał.
Lazuli przykucnęła obok Jaspis i czeka aż ta się trochę ogarnie.
A on czeka wraz z nią.
Lazuli zaczęła głaskać Jaspis po włosach. Lapis Lazuli Rebeliantka troszczy się o do niedawna skażony Jaspis. Taa… Nietypowa sytuacja.
Rebeliantka, nie-Rebeliantka…Do Homeworldu on już nie należy, także dla niego status Lapisu i Jaspisu (jakie rymy) jest neutralny.
Jaspis uniosła głowę do góry. Wymienia z Lazuli niezręczne spojrzenia.
A on na to spogląda, z lekka zniecierpliwiony kiedy będzie mógł się spytać ten Jaspis.
A co o co chciałby ją spytać?