-Nah, nic specjalnego. Wybaczam ci. -wylądował na równych nogach.
-A więc, wy jesteście Lapis i Jaspis, ta? Nawet się rymuje. Ja jestem Jadeit, miło mi.
Podał jej dłoń. Zamiast typowego dla Jadeitów nieco śliskiego dotyku czuć jedwabne rękawiczki, a pod nimi stal.
-Ta. Jak coś to sory za zdziwienie cię wyglądem. Pewnie słyszałaś o projekcie “Super Żołnierz”, ta?