Statek Żółtej Diament

[Andreas D.]

Andrzej_Duda

Killer:
F-2 pięści Forsteryt.
Mroczny:
Fuzja pocałowała Perełkę we włosy.

[Andreas D.]

ThePolishKillerPL

Oddał się pieszczotom, bo czemu by nie.

[Andreas D.]

Woj2000

//Ja tak w sprawie pączków. Jest tylko jedna osoba mogąca dostarczać Gigantycznym Pańciom te przysmaki. To Pączkowy Facet w Średnim Wieku. Donutborn//

[Andreas D.]

MrocznyK

No i Perełka się ponownie zarumieniła

[Andreas D.]

Andrzej_Duda

// Dokładnie. //
Killer:
-Nie wiedziałam, że możesz być takim słodziutkim Perydocikiem!
Mroczny:
-Smakują Ci krakersy, złotko?

[Andreas D.]

ThePolishKillerPL

-Co jak co, ale Perydotem to nie jestem! -odpowiedział, chichotając od łaskotek.

[Andreas D.]

MrocznyK

• są całkiem dobree

[Andreas D.]

Andrzej_Duda

Killer:
-Mały Perydot, mały Perydot!-drażni się z Forsterytem F-2.
Mroczny:
-To dobrze, Perełko.

[Andreas D.]

ThePolishKillerPL

-Osz ty mała…! -zaatakował ją łaskotkami w boki. W końcu to on tyle że w damskim wydaniu, więc ona powinna posiadać te same czułe miejsca co on.

[Andreas D.]

MrocznyK

• chce Diament spróbować krakersa?

[Andreas D.]

Andrzej_Duda

Killer:
I tak F-2 została uwięziona w nieskończonej wymianie łaskotek z Forsterytem…
Mroczny:
-Takniejaksmakujązamknijsięuspokójsiężółtaniejemtegoświnstwatoniejestświnstwotylkokrakerschętnie.

[Andreas D.]

ThePolishKillerPL

Zmienił łaskotki na pieszczoty. To powinno ją obezwładnić.

[Andreas D.]

MrocznyK

• czyyli? ;-; - wyciągnęła w stronę fuzji rękę z krakersami

[Andreas D.]

Andrzej_Duda

Killer:
Udało się, F-2 nie może się ruszać.
Mroczny:
Fuzja zrobiła upośledzonego zeza.

[Andreas D.]

MrocznyK

• ;___; - żre krakersa

[Andreas D.]

ThePolishKillerPL

Przejął inicjatywę i zaczął ją mocniej pieścić po bokach.
-I co teraz, hm? -powiedział droczącym się tonen.

[Andreas D.]

Andrzej_Duda

Mroczny:
Fuzja się otrząsnęła.
-Wybacz. Miałam konflikt wewnętrzny. Żółta Diament i jej Perła nie chciały, a Perła Forsterytu i twoja pańcia chciały.
Killer:
-GILI GILI!
F-2 zaczęła pieścić Forsteryt po bokach latającymi palcami.

[Andreas D.]

MrocznyK

• huh… przepraszam…

[Andreas D.]

ThePolishKillerPL

Mocniej, niech ta dyszy jak pies.

[Andreas D.]

Andrzej_Duda

Mroczny:
-Nic się nie stało. Zdecydowałyśmy się nie jeść krakersa. Wybacz, skarbie.
Killer:
Oboje dyszycie jak psy.