Kwatera Miętowej Szmaragd [HOMEWORLD]

[Andreas D.]

Andrzej_Duda

Nikt nie każe jej modyfikować tworów Diamentów. Wystarczy, że będzie im podsuwać delikatne… Sugestie dotyczące różnych spraw.

[Andreas D.]

Woj2000

Ale, mimo wszystko, będzie to zmiana inspirowana przez nią. Czyli modyfikacje tworu Diamentów. Z drugiej jednak strony, skoro Szmaragd udało się przeforsować swoją niekowencjonalną taktykę wojskową, to może i doradzenie w pozycjach społecznych kilku Klejnotów również może się powiedzieć…

[Andreas D.]

Andrzej_Duda

Przemyślenia te przerwało Szmaragd zobaczenie zmierzającej w stronę jej kwatery wielkiej, niebieskiej ręki.

[Andreas D.]

Woj2000

-Czas na mnie - powiedziała głosem przepełnionym dumą, wychodząc na taras. To ten czas. Ona, dawna, zasłużona dla Imperium admirał powraca na służbę, by pomóc samym Diamentom. Mieszkańcy Homeworld w końcu przypomną sobie jej dawną pozycję oraz zasługi. Nawet te prymitywy z piechoty czy niektóre rozwydrzone arytokratki. W końcu ponownie zaczną się zwracać do niej z szacunkiem, z tytułem ,Pani Admirał" brzmiących z ich ust.

[Andreas D.]

Andrzej_Duda

Statek zaczął lewitować tuż przy tarasie Miętowej Szmaragd tak, żeby nie zniszczyć niczego dookoła. Z bliska jest jeszcze większy niż z daleka… Wielka ręka zaczęła przystawiać palec wskazujący w stronę pani Admirał, robiąc jeszcze większe napięcie i wzbudzając u Szmaragd jeszcze bardziej intensywne podekscytowanie.

[Andreas D.]

Woj2000

Rozentuzjazmowana Szmaragd oczekuje dalszego rozwoju wypadku, zastanawiając się nad tym, ile Klejnotów jest świadkiem tej sceny.

[Andreas D.]

Andrzej_Duda

Statek przystawił monstrualny palec do tarasu Szmaragd. Na pewno okoliczne Klejnoty się wściekają z zazdrości!

[Andreas D.]

Woj2000

Zadowolona z siebie Szmaragd podchodzi do niego i dotyka jego powierzchni otwartą dłonią. Spodziewa się, że z racji braku drzwi wykonanie tego kroku powinno ją przenieść do środka.

[Andreas D.]

Andrzej_Duda

Na koniuszku palca otworzył się stosowny do rozmiaru Miętowej Szmaragd właz. Ależ emocje, ależ stres…

[Andreas D.]

Woj2000

Odruchowo zaczerpnęła powietrza i je głośno wypuściła, po czym weszła do środka. Tak, bez wątpienia to najważniejsza misja w jej życiu.

[Andreas D.]

Andrzej_Duda

Bez wątpienia.
// grupy.jeja.pl/topic,65045,statek-niebieskiego-diamentu,0,1.html //