Your browser does not seem to support JavaScript. As a result, your viewing experience will be diminished, and you have been placed in read-only mode.
Please download a browser that supports JavaScript, or enable it if it's disabled (i.e. NoScript).
-Ono jest zmienne. Dostosowuje się… To od nich nauczyłam się cieszyć życiem. My jesteśmy tylko na jakiś czas…
-No właśnie na odwrót! Klejnoty są nieśmiertelne, a życie organiczne umiera!
-Nie… Każdy jest na jakiś czas… Co się dzieje z klejnotem, który ma roztrzaskany klejnot?
-To proste, umiera. Nigdy nie stwierdziłam, że Klejnotów się nie da zabić! Po prostu nie umierają z powodu wieku!
-Niektóre klejnoty się wykruszają przez czas…
-Nigdy o czymś takim nie słyszałam, a spotkałam kiedyś Klejnot, który miał 27 tysięcy lat!
-27 tysięcy lat? Przy 100 tysiącach zaczynają się kruszyć obsydiany.
-A co to są Obsydiany? Nigdy żadnego takiego nie widziałam. Czy to kolejna fuzja?
-Niektóre tak… Obsydiany to tak zwane… Szkło wukaniczne… Ma nieco inną strukturę i właściwości niż kwarc…
-A ten Klejnot o którym mówiłam to Dementoid.
-Co to dementoid?
-No… Dementoidy. Duże, wredne, niebieskie, mają troje oczu, dwie przyzywane bronie i własny system rang.
-Nie kojarzę… Za moihczasów jeszcze ich nie robiono…
-Dziwne. A czy Diament słyszała o Forsterytach?
-To jakaś żadka odmiana krzemu… Ale dosyć często spotykana w meteorytach.
-Mam na myśli, czy Diament widziała kiedyś Forsteryt, w sensie nie minerał tylko Klejnot.
-Raz widziałam… Biała sobie postanowła jednego zrobić… Wkurzające gorzej jak nowe perły z właścicielem. Na standardy Białej, rzecz jasna.
-Teraz są produkowane masowo jako bardziej wykwalifikowani inżynierzy.
-Ale jaki wygadany. “Jestem pierwszy w kolejności dowodzenia po Białej”. Szybkie spotkanie z Czarną perłą wybiło mu to z głowy.
-A jaka była ta twoja Perła, Diamencie?