Wyspa Krakatau {ZIEMIA}

[Andreas D.]

Andrzej_Duda

Perydot się wydarła tępo prosto w twarz Diamentu.

[Andreas D.]

korobov

Nie zareagowała zbytnio.
-Perydot… Spokojnie… - Po czym sama się przemieniła tak, by wyglądać jak Perydot.
-Widzisz?

[Andreas D.]

Andrzej_Duda

-NIECH DIAMENT PRZESTANIE! JA NIE CHCĘ SIEBIE WIDZIEĆ W TAKIM STANIE!

[Andreas D.]

korobov

-To…
Czemu się nie zmienisz do swojego poprzedniego stanu? Masz taką możliwość.

[Andreas D.]

Andrzej_Duda

-PONIEWAŻ TO NIE TO SAMO!

[Andreas D.]

korobov

-Wiesz, jak wyglądały perydoty za moich czasów?

[Andreas D.]

Andrzej_Duda

-NIEEE WIEEM!

[Andreas D.]

korobov

-Były nieco mniejsze od pereł. Dosłownie o głowę. A przede wszystkim były twarde, nie tylko w klejnocie, ale i na duchu. Miały takie same ręce, jak ty! Ale przede wszystkim umiały zacisnąć zęby Pery! Początkowo wyglądałam i miałam klejnot w podobnym miejscu, co Biała!

[Andreas D.]

Andrzej_Duda

Perydot spojrzała.na swoje ręce i nie odpowiada.

[Andreas D.]

korobov

Diament położyła się na ziemi, po czym zamknęła oczy.

[Andreas D.]

Andrzej_Duda

Diament zobaczyła przed sobą Stevena rozmawiającego z tą dziewczynką:

[Andreas D.]

korobov

Hm… To może być ciekawe, ale się nie odzywa. Co z tego wyniknie.

[Andreas D.]

Andrzej_Duda

Diament słyszy co drugi wyraz ich rozmowy, ale zorientowała się, że Steven opowiada dziewczynce o niej, a ta jest zdenerwowana i zmartwiona.

[Andreas D.]

korobov

Hm… Chwila… Jakim sposobem? To teoretycznie niemożliwe… Nie ma połączenia telepatycznego ze Stevenem obecnie. Hm… Czyżby to był jej drugi diament?

[Andreas D.]

Andrzej_Duda

Co masz na myśli poprzez “drugi Diament”?

[Andreas D.]

korobov

//Podczas ostatniwgo spotkania z różową dała jej DOKŁADNĄ kopię jej diamentu. O to chodzi. Ale grajmy dalej.

[Andreas D.]

Andrzej_Duda

Hm… Nie wiadomo. W końcu Diament nie znała relacji Różowej z jej “synem”. Cholera, nawet nie wie jakim cudem Steven istnieje.

[Andreas D.]

korobov

Jednak mimo to dalej to obserwuje.

[Andreas D.]

Andrzej_Duda

Wygoda na to, że się pogodzili i razem nad czymś się zastanawiają.

[Andreas D.]

korobov

Spróbowała się skoncentrować by usłyszeć, o co chodzi.