Statek Larsa i Defektów
- 
 Andrzej_Duda Andrzej_DudaTwoja Perła raczej nie jest przestraszona. 
 Żółta patrzy w komunikator wzrokiem “POMÓŻ MI, BŁAGAM”.
 ND:
 -Cieszę się. Mimo wszystko, to ty powinieneś o tym zadecydować. Moja siostra nie lubi czekać i o dziwo szanuje Cię za odwagę. Lepiej będzie, jeśli ty zdecydujesz. Proś o okup w granicach normalności.
- 
- 
- 
- 
 Woj2000 Woj2000-Tak - powiedział - Chciałbym w tym miejscu przeprosić wszystkie osoby, którym moja desperacka chęć przeżycia i postawienia na swoim dała się we znaki i doprowadziła do tak wielu niepotrzebnych szkód. -w tym miejscu zaczął się spoglądać na Perły i w stronę zejścia do ładowni, gdzie obradowała załoga - Okazuję skruchę za wszystko, co uczyniłem, gdyż doprowadziło to wyłącznie do nikomu niepotrzebnego cierpienia.Jeśli zaś chodzi o sytuację z Żółtą Perłą, to nigdy nie chciałem do czegoś takiego dopuścić. Sam wiem, co to znaczy stracić bliskie osoby, dlatego czuję wyrzuty sumienia z faktu, że kiedykolwiek sprawiłem, że ktoś cierpi z tego powodu. Jeśli nadarzy się okazja, nie będę długo zastanawiać się nad poddaniem się karze, nieważne już, jak srogiej. Zasłużyłem sobie na to. Po czym powoli obrócił się na pięcie i zaczął snuć się w stronę ładowni, by poinformować Larsa i Defekty o całym zajściu. 
 -Potrzebne jest jeszcze jakieś miejsce spotkania, pani Diament. - powiedział niemalże mechanicznie, idąc w stronę miejsca obrad piratów.
- 
- 
 Woj2000 Woj2000Wystrzeszczył swoje gały ze zdumienia, po czym odwrócił się ponownie w jej stronę. 
 -Jeśli Diament nie obawia spotkać się z kimś takim, jak ja i piraci, to niech tak się stanie. - mówił do przywódczyni, czując jednocześnie, że zaraz sam z powodu tych wszystkich emocji rozklei się całkowicie. - Postaramy się tam dotrzeć jak najszybciej.
- 
- 
 Woj2000 Woj2000-Jesteś już właściwie wolna. - powiedział do Żółtej Perły - Jeszcze raz cię szczerze przepraszam za to wszystko. Podobnie jak inną osobę. - dodał, patrząc się ukradkiem na Białą. Po czym odwrócił się i poszedł w stronę ładowni, gdzie spotkał resztę załogi. Powoli i ze wszystkimi szczegółami zrelacjonował to, co się teraz działo. Włącznie z wartością okupu i reakcjami Niebieskiej Diament. 
- 
- 
- 
- 
- 
 Woj2000 Woj2000Wchodzi do niego bardzo, ale to bardzo zodowolony Bill. Ostatni czas był dla niego najlepszym, jaki przeżył. Stanął na mostku, po czym oznajmił w stronę Larsa i Defektów: 
 -Hejka! Ja już jestem. Długo musieliście czekać? Nawet nie uwierzycie, jakie rzeczy się tam wyprawiały. - powiedział, pokazując kciukiem na miejsce, z którego przyszedł.
- 
- 
 Woj2000 Woj2000-No oczywiście, że tak! -powiedział, po czym podszedł do Larsa i kontynuował - W końcu zobaczymy nasz dom i powrócimy do naszych dawnych żyć! Ja ponownie otworzę sklep, a ty znowu spotkasz się ze swoją kochanicą, hehe!- dokończył z manierą typowego wujka w głosie, jednocześnie lekko szturchając go łokciem. 
- 
- 
- 
- 
 

 //
 //