-Ty tu sobie spokojnie siedź, ja to zrobię. - powiedział, po czym szybko udał się na mostek kapitański i po cichu wyjaśnił chłopakowi, w czym rzecz. ,Ciekawe, co sobie o mnie pomyśli" - rozważał sobie, kiedy już wszystko wytłumaczył Larsowi.
Jak go poproszono, tak zrobił. Rozsiadł się wygodnie na jednym z niezajętych foteli i spoglądając to w stronę wyjścia ze statku, to w przednią szybę, zastanawiał się nad tym, jaką ta ,jego" Perła okaże się naprawdę.
Zauważył to i szybko wstał.
-Chcesz może usiąść? - oznajmił grzecznie, pokazując jej miejsce siedzące, po czym dodał - Jakby coś, kapitan wie o naszym nowym gościu.