Baza Forsterytu [HOMEWORLD]

[Andreas D.]

Andrzej_Duda

Zgromadzone są Klejnoty ułożone w kształcie twojego klejnotu. Jest ich tysiące.

[Andreas D.]

ThePolishKillerPL

Westchnął. Ustawił “mikrofon” tak, by go wszyscy usłyszeli.
-Witajcie, Drogie Klejnoty. Dzisiaj nadszedł Dzień Zmian. Zmian na lepsze. Otóż, pewnie się spytacie, o co chodzi? Już wam wyjaśniam. Dzisiaj Biała Diament, kiedyś nasza Władczynia a aktualnie tchórzliwy zdrajca opuściła nas, mając za cel zostawić nas na pastwę losu jak znudzone zabawki. Otóż, zrobiła przy tym wielki błąd, zatracając się w NASZYCH oczach - moich czy też waszych. Chciała, byśmy zginęli! Ona bawiła się kosztem milionami naszych poległych pobratymców, a kiedy ktoś się jej sprzeciwiał - roztrzaskiwała go bez litości! Jednak, nadszedł czas kresu jej tyranii! Pokażmy jej, że jesteśmy samodzielni, że jej nie potrzebujemy! POKAŻMY JEJ, ŻE DOKONAŁA BŁĘDU NAS ZOSTAWIAJĄC! UDOWODNIJMY JEJ, ŻE SŁONO ZAPŁACI ZA NASZE CIERPIENIA I NASZYCH POBRATYMCÓW! CHWAŁA HOMEWORLD’OWI! CHWAŁA NAM, KLEJNOTOM!- wygłosił przemowę, odpowiednio gestykulując by trafić do każdego Klejnotu. Bez wyjątku każdego.

[Andreas D.]

Andrzej_Duda

Okrzyki entuzjazmu i poparcia. Widzisz jak Klejnoty podnoszą swoje bronie, przyzywane bądź wykute i krzyczą:
-FOR-STRYT, FOR-STRYT, FOR-STRYT!!!

[Andreas D.]

ThePolishKillerPL

-Dziękuję! Dziękuję! Obiecuję wam, HOMEWORLD ZMIENI SIĘ NA LEPSZE! PRECZ Z BIAŁĄ DIAMENT!

[Andreas D.]

Andrzej_Duda

Słyszysz głośne warczenie czegoś, co zbliża się w stronę twojej bazy. Po chwili podlatuje statek Żółtej Diament. Na jego palcu stoi nie kto inny, jak:

Wszyscy zastygli w przerażeniu, a Żółta Diament patrzy się na Forstryt.

[Andreas D.]

ThePolishKillerPL

Pokazał tłumowi dłonią gest, by się uspokoił. Odwrócił się do Żółtej Diament. Spojrzał na nią bez kszty strachu czy przerażenia.

[Andreas D.]

Andrzej_Duda

ŻD podlatuje bliżej.
-Gdyby nie fakt, że jestem jedynym Diamentem, który jest teraz na Homeworld, a ty w jakiś sposób zdobyłeś zaufanie tłumów, to bym Cię teraz roztrzaskała. Teraz porozmawiamy na osobności.

[Andreas D.]

ThePolishKillerPL

-Zrozumiano, Żółty Diamencie.

[Andreas D.]

Andrzej_Duda

Palec statku się otwiera tak, żebyś mógł wejść.
Żółta wchodzi włazem.

[Andreas D.]

ThePolishKillerPL

Wszedł za nią.

[Andreas D.]

Andrzej_Duda

// Przenoszenie www.grupy.jeja.pl/topic,64152,statek-zoltej-diament.html

[Andreas D.]

Judi556

Pp
Spojrzała na klejnoty.

[Andreas D.]

Judi556

//A klejnoty wiedzą że ona mu pomogła przy haśle?

[Andreas D.]

Andrzej_Duda

// Nołp //

[Andreas D.]

ThePolishKillerPL

//da się, że to dla jej dobra, ehuehue//
Wrócił siłą wypchnięty z statku na Mównię. Gestem ręki poprosił o całkowitą ciszę.

[Andreas D.]

Andrzej_Duda

Klejnoty cichną.

[Andreas D.]

ThePolishKillerPL

-A więc. Nadeszły pewne komplikacje, w związku z czym nie będę waszym całkowitym władcą…przynajmniej na ten czas…
Jednym ruchem palca odciął tymczasowo wszystkie źródła nagrywania i monitoringu, by go nie przyłapały. Za pomocą technologicznej sztuczki zrobił tak, że tylko słuchające go Klejnoty mogły go usłyszeć.
-Ale to się zmieni. I niech będzie to sekret między mną, a wami. -rzekł, a źródła monitoringu i nagrywania z powrotem się włączyły. Puścił “oczko” by Klejnoty zrozumiały, że właśnie jeden z Władców im przekazał sekret, którego nie mogą nikomu wydać.

[Andreas D.]

Andrzej_Duda

Entuzjazm motzno.

[Andreas D.]

Judi556

Pp
Stoi

[Andreas D.]

Judi556

Pp
Uśmiechnęła się i niepewnie pomachała klejnotom.