Your browser does not seem to support JavaScript. As a result, your viewing experience will be diminished, and you have been placed in read-only mode.
Please download a browser that supports JavaScript, or enable it if it's disabled (i.e. NoScript).
-Tak… Niezręcznie.
-Niestety. Są rzeczy ważne i ważniejsze. -jego klejnot się zaświecił. Wiadomo w jakim celu.
Klejnot Perły również zaczął się świecić.
Przystąpił do fuzji. //Czekaj, nadal jest ta sama fuzja czy z racji że Forsteryt ma teraz cały klejnot to będzie inna?
// Będzie ta sama. // Perła skacze na Forsteryt i…
-Czas na akcję. -przyzwał teraz zamiast buzdyganu morgensztern, tak wielki jak ten buzdygan którym łupał Biksbit i udał się na warpa, po czym przeniósł się do statku Żółtej Diament.
Warp nie działa… Dziwne.
Przeniósł się tam przez podręczny warp.
On też nie działa.
Spróbował je naprawić.
Idzie mu to… Źle.
Zaprzestał. Spróbował systemową sztuczką zrobić warpa w ch*ja jakby nie był fuzją.
Dziwne. Tak też nie działa… A swoją drogą, ciekawie jest wyglądać bardziej kobieco. W każdym razie dla Forsterytu.
Spróbował znaleźć usterkę, bądź co blokuje warp. I…szczerze, to nawet ciekawie jest mieć kobiece kształty.
Warp zablokował Żółty Diament.
Spróbował obejść jej zabezpieczenia.
Nie ma sposobu.
A warp na opuszczoną wieżę?
Tak, to może zrobić.
To wbija do wieży przez warp.
