Your browser does not seem to support JavaScript. As a result, your viewing experience will be diminished, and you have been placed in read-only mode.
Please download a browser that supports JavaScript, or enable it if it's disabled (i.e. NoScript).
-To w takim razie momencik. -zdyfuzjował się z Purple i spróbował włączyć wideorozmowę z Granatem.
Granat siedzi na podłodze i medytuje.
-Uhm…Granacie?
Granat podnosi głowę.
Pp Stoi
-Mam takie małe pytanko. Co byś powiedziała na swego rodzaju…nie wiem, starcie? Wiesz, chciałbym z czystej chęci z tobą zawalczyć. Co ty na to?
Granat wstaje i po chwili stoi obok was.
-Zero używania wizji przyszłości. -rzekł, po czym odsunął się od Granatu, wysunął ostrza i stanął w pozycji bojowej.
Granat przyzywa rękawice i ustawia się do walki.
Zaatakował Granat z “ostrej tyczki”, tak jak wtedy Perłę.
Pp Patrzy
Granat skoczyła w bok i wystrzeliła rakietową pięść.
Ominął pięść. Zaszarżował na nią i kiedy miał wyskoczyć to zamiast tego prześlizgnął się pod nogami Granatu, tnąc po kolanach.
Granat podskoczyła na sufit. Wybiła się od niego i wypruła jak rakieta z pięściami przed sobą w stronę Forstrytu.
Odskoczył w bok i cisnął 4 ostrza niczym pociski w stronę Granatu.
Rozbiłeś okulary Granat. Granat strzela dwoma pięściami.
Wyminął je i cisnął kolejne 4 ostrza w Granat.
Granat przyzywa nowe pięści i blokuje ostrza. Tymczasem z tyłu uderzyły Cię dwie rakietowe pięści po obu stronach głowy.
Nieco się zachwiał, ale prędko odzyskał równowagę. Cisnął z różnych stron w Granat po 4 ostrzorangi.
ThePolishKillerPL 
