Your browser does not seem to support JavaScript. As a result, your viewing experience will be diminished, and you have been placed in read-only mode.
Please download a browser that supports JavaScript, or enable it if it's disabled (i.e. NoScript).
Sprawdził, co to.
A tam list “Wróć szybko” z serduszkiem na końcu.
Uśmiechnął się. Czyżby ktoś się w nim zakochał?
Steven -Dobra, chodźmy. Później się z nią rozliczysz.
-Młody, ktoś musi z nią zabańkować. Uciekaj z Klejnotami. Po tych słowach sfuzjował się z trzymanym Kryształem, tworząc Painit. Wygląda tak: I ma wielkość około…6 Granatów. -Ja się z nią rozliczę.
A więc uciekli
Udał się do Kyberytu.
Kyberyt jest odwrócona do Painitu na fotelu kapitana i nuci melodię do “I’m stronger than you”
Spojrzał na nią bezlitosnym wzrokiem. -To koniec, Kyberycie. Poddaj się a unikniesz zbąblowania.
Kyberyt zachichotała i dalej siedzi na fotelu
Przyzwał drona by sprawdził, czy nic za nim nie ma, bo sprawdzanie samemu jest zbyt mainstreamowe. Przyzwał lancę i stanął w pozycji bojowej.
Nic nie stoi za Painitem Kyberyt spokojnie siedzi
Posłał kolejnego drona by sprawdził, czy to nie hologram.
Kyberyt wyciągnęła rękę i zgniotła drona
Yup, prawdziwa. -Stań do walki. Wiesz, Biała Diament nie lubi bezużytecznych Kyberytów, czyż nie?
Kyberyt się śmieje -Mi tam wszystko jedno.
Spojrzał na nią z zdziwieniem. Otrząsnął się, a potem szybkim jednym ruchem spróbował przebić ją na wylot przez fotel.
Już prawie ją przebił, ale nagle przed lancą pojawił się klejnot Niebieskiej Diament
-N-N-NIEBIESKA D-D-D-DIAMENT?! -cofnął się przerażony. TEGO się nie spodziewał.
Kyberyt -Planowałam to długo.
