Your browser does not seem to support JavaScript. As a result, your viewing experience will be diminished, and you have been placed in read-only mode.
Please download a browser that supports JavaScript, or enable it if it's disabled (i.e. NoScript).
Nic nie stoi za Painitem Kyberyt spokojnie siedzi
Posłał kolejnego drona by sprawdził, czy to nie hologram.
Kyberyt wyciągnęła rękę i zgniotła drona
Yup, prawdziwa. -Stań do walki. Wiesz, Biała Diament nie lubi bezużytecznych Kyberytów, czyż nie?
Kyberyt się śmieje -Mi tam wszystko jedno.
Spojrzał na nią z zdziwieniem. Otrząsnął się, a potem szybkim jednym ruchem spróbował przebić ją na wylot przez fotel.
Już prawie ją przebił, ale nagle przed lancą pojawił się klejnot Niebieskiej Diament
-N-N-NIEBIESKA D-D-D-DIAMENT?! -cofnął się przerażony. TEGO się nie spodziewał.
Kyberyt -Planowałam to długo.
Póki był żyw spi*rdala do wyjścia ze statku.
Zostajesz uwięziony z Kyberytem, Niebieską Diament i samym sobą w arenie z pola energetyczngo
Teleportował się za pole i koontynuował ucieczkę.
Kyberyt -JEŚLI UCIEKNIESZ, TO ROZBIJĘ NIEBIESKĄ DIAMENT!
//Co tu się dzieje?
// Wkraczaj Perło, tylko trza czekać na Polishkillera
Perła patrzy ze strachem
-Ja wiem co chcesz z nią zrobić. Chcesz zrobić fuzję, czyż nie?
Kyberyt -Co za chory pomysł…
//właśnie ogarbołem o co chodzi Perła wzywa włócznie. Tak na wszelki
Teleportował się za nią, a następnie dokonał ruchu by ją przebić.