Statek Kyberytu

[Andreas D.]

Andrzej_Duda

Kyberyty się łączą w całość
Painit leci w próżnię…

[Andreas D.]

sluzak4

-Pani jest…fuzją?

[Andreas D.]

ThePolishKillerPL

Z torsa wyszły dwie dodatkowe pary rąk, po czym chwycił wszystkie Klejnoty za ich…klejnoty, jakkolwiek to nie brzmi i 4 ręką z Lancą przystąpił do rozbijania ich.
//Napisaliśmy to naraz, darnit

[Andreas D.]

sluzak4

Odcina ręke włóczną.

[Andreas D.]

sluzak4

Próbuje ratować swą panią.

[Andreas D.]

Andrzej_Duda

// WON KURŁA //
Kyberyt rozbija Painit na oddzielne Klejnoty i je wyrzuca w kosmos
-Nie do końca, ale jednocześnie tak.

[Andreas D.]

sluzak4

-Jak?

[Andreas D.]

Andrzej_Duda

K
-Długo by opowiadać.

[Andreas D.]

sluzak4

-To co teraz?

[Andreas D.]

Andrzej_Duda

K
-Odpocznijmy.
Kyberyt usiadła na fotelu i posadziła sobie Perłę na kolanach, jednocześnie ją pieszcząc

[Andreas D.]

sluzak4

-hehe. Ale chyba nie chcę pani wrócić na homeword z klejnotem niebieskiej w ręku.

[Andreas D.]

Andrzej_Duda

Kyberyt
-To byłoby samobójstwo. Wolałabym szantaż.
Drapie Perłę po podbródku

[Andreas D.]

sluzak4

Perła jest scześliwa, jednak coś zapłąncza jej myśli.

[Andreas D.]

Andrzej_Duda

Kyberyt po prostu pieści Perłę

[Andreas D.]

sluzak4

-Moja pani, mam pytanie.

[Andreas D.]

ThePolishKillerPL

Fsiu ku*wa na planetę Ziemię…

[Andreas D.]

Andrzej_Duda

Kyberyt
-Tak?
Nie przestała rozpieszczać Perły

[Andreas D.]

sluzak4

-Czy istnieją Perły, które nie mają swych panów? Takie…wolne?

[Andreas D.]

Andrzej_Duda

Kyberyt
-Tak. I nawet nie wiesz jakie szczęście masz będąc w moim posiadaniu.

[Andreas D.]

sluzak4

-Wiem. Lecz teraz myśle. Czy Rebielia jest zła?