Your browser does not seem to support JavaScript. As a result, your viewing experience will be diminished, and you have been placed in read-only mode.
Please download a browser that supports JavaScript, or enable it if it's disabled (i.e. NoScript).
Kyberyt -A czy ty nie jesteś wesoła? Dalej pieści Perłę
-Tak. Jestem.
Kyberyt ją głaszcze -A więc czemu mówisz o stanie emocjonalnym tamtej rebeliantki, tak jakbyś sama go nigdy nie odczuwała?
-nie wiem. Przepraszam, nie mówmy już o głupotach.
Kyberyt -Chciałabyś mi jeszcze o czymś powiedzieć?
-Nie. Co zrobimy teraz?
Kyberyt -Poczekamy, aż będzie można zrobić porządny szantaż.
-Rozumiem. Z tego co widzę Niebieska Perła wciąż wysyła ogłoszenia o pomoc.
Kyberyt się śmieje -To trochę sobie poczeka… Głaskać dalej?
-tak
Kyberyt ją dalej pieści
-Ciesze się że trafiłam do pani.
Kyberyt -Ja też. Drap drap po podbródku i głasiu głasiu po głowie
//to się dzwine robi -Cieszy cię.
Kyberyt -Perło, sprawdź, czy nie ma wiadomości.
-Są wiadomośći od niebieskiej Perły, spis nowych gwiezdnych kebabów, oraz meldunek od Cytrynów.
Kyberyt -Przeczytaj raport od Cytrynów.
-Meldują, że na jednej z planet układu słonecznego znaleźli bogadę zródło minerałów.
Kyberyt -Jesteśmy renegatami, pamiętasz?
-Tak, ale wiąż dostaje wiadomośći.
sluzak4
