Przejdź do treści
  • Kategorie
  • Ostatnie
  • Użytkownicy
  • Grupy
Skórki
  • Light
  • Cerulean
  • Cosmo
  • Flatly
  • Journal
  • Litera
  • Lumen
  • Lux
  • Materia
  • Minty
  • Morph
  • Pulse
  • Sandstone
  • Simplex
  • Sketchy
  • Spacelab
  • United
  • Yeti
  • Zephyr
  • Dark
  • Cyborg
  • Darkly
  • Quartz
  • Slate
  • Solar
  • Superhero
  • Vapor

  • Domyślna (Brak skórki)
  • Brak skórki
Zwiń
Logo

Wieloświat

  1. Strona Główna
  2. Świat w Płomieniach
  3. Mendoza [Argentyna]

Mendoza [Argentyna]

Zaplanowany Przypięty Zablokowany Przeniesiony Świat w Płomieniach
35 Posty 2 Uczestników 1.0k Wyświetlenia
  • Najpierw najstarsze
  • Najpierw najnowsze
  • Najwięcej głosów
Zaloguj się, aby odpowiedzieć
Ten temat został usunięty. Mogą go zobaczyć tylko użytkownicy upoważnieni do zarządzania tematami.
  • Kubeł1001K Niedostępny
    Kubeł1001K Niedostępny
    Kubeł1001 Elarid
    napisał ostatnio edytowany przez
    #25

    Wciąż z rękoma uniesionymi w górze, mężczyzna ruszył przed siebie. Nie minęło wiele czasu, gdy rzeczywiście dotarliście do jego biura.
    - To tu. - powiedział, ruchem głowy wskazując na obraz, przedstawiający jego, młodszego o kilka lat, wraz z rodziną. - Sejf jest za obrazem.

    1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
    • VaderV Niedostępny
      VaderV Niedostępny
      Vader ŻBŻP
      napisał ostatnio edytowany przez
      #26

      Anton Scarfo/Doktor Plagi
      -- Świetnie. A teraz go odblokuj – rozkazał.

      Pod tą maską kryje się coś więcej niż ciało… Pod tą maską kryje się idea, panie Creedy, a idee są kuloodporne.
      V.

      1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
      • Kubeł1001K Niedostępny
        Kubeł1001K Niedostępny
        Kubeł1001 Elarid
        napisał ostatnio edytowany przez
        #27

        Tak też zrobił, uprzednio zdejmując obraz ze ściany i odkładając go na biurko. Po tym otworzył sejf, a tobie ukazało się kilkadziesiąt plików banknotów, w każdym było co najmniej pięćdziesiąt lub więcej pojedynczych papierów, o różnych nominałach.

        1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
        • VaderV Niedostępny
          VaderV Niedostępny
          Vader ŻBŻP
          napisał ostatnio edytowany przez
          #28

          Anton Scarfo/Doktor Plagi
          -- No, ładnie. teraz to zapakuj.

          Pod tą maską kryje się coś więcej niż ciało… Pod tą maską kryje się idea, panie Creedy, a idee są kuloodporne.
          V.

          1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
          • Kubeł1001K Niedostępny
            Kubeł1001K Niedostępny
            Kubeł1001 Elarid
            napisał ostatnio edytowany przez
            #29

            Rozglądając się po pomieszczeniu, wziął swoją teczkę, do której upakował część zawartości sejfu, resztę włożył do zwykłej torby, kładąc to wszystko na biurku obok.
            - Zadowolony? Zostawisz teraz mnie i moich gości w spokoju?

            1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
            • VaderV Niedostępny
              VaderV Niedostępny
              Vader ŻBŻP
              napisał ostatnio edytowany przez
              #30

              Anton Scarfo/Doktor Plagi
              -- I to ta satysfakcjonująca część. Bierz gotówkę i prowadź mnie do najbogatszych gości, jacy obecnie tutaj są – rozkazał.

              Pod tą maską kryje się coś więcej niż ciało… Pod tą maską kryje się idea, panie Creedy, a idee są kuloodporne.
              V.

              1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
              • Kubeł1001K Niedostępny
                Kubeł1001K Niedostępny
                Kubeł1001 Elarid
                napisał ostatnio edytowany przez
                #31

                - Nie wiem kim jesteś i jaka jest twoja motywacja, ale nie mam zamiaru zaprowadzić cię do niewinnych ludzi, żebyś mógł ich zamordować albo obrabować. - powiedział hardo. Mógłbyś powiedzieć, że aż za hardo jak na kogoś, kto jest w takiej sytuacji.

                1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
                • VaderV Niedostępny
                  VaderV Niedostępny
                  Vader ŻBŻP
                  napisał ostatnio edytowany przez Vader
                  #32

                  Anton Scarfo/Doktor Plagi
                  -- Nie chcę ich krzywdzić. Chcę dać im antidotum – stwierdził, lekko spoglądając się z ukosa na właściciela. – Przygotowałem się wcześniej – blefował. – Jestem Doktorem Plagi, przyjacielu. A w twoim hotelu od dawna rozpuszczona została w powietrzu śmiercionośna toksyna jako Plan B, jakbyście mieli robić tu dłuoterminowe problemy i później próbować zeznawać policji. Plan A w ramach podziękowania za współpracę da wam odtrutkę. Także chyba zgodzisz się, że Plan A jest czymś, co wolisz, żebyśmy zrobili w tej chwili?

                  Pod tą maską kryje się coś więcej niż ciało… Pod tą maską kryje się idea, panie Creedy, a idee są kuloodporne.
                  V.

                  1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
                  • Kubeł1001K Niedostępny
                    Kubeł1001K Niedostępny
                    Kubeł1001 Elarid
                    napisał ostatnio edytowany przez
                    #33

                    Na słowa o truciźnie odruchowo wstrzymał oddech, co przestał robić po kilku sekundach, gdy zdał sobie sprawę, że to pewnie i tak bez sensu.
                    - “Wam”? Mnie i tym najbogatszym? A reszta gości? Pracownicy? Ochrona? Co z nimi?

                    1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
                    • VaderV Niedostępny
                      VaderV Niedostępny
                      Vader ŻBŻP
                      napisał ostatnio edytowany przez
                      #34

                      Anton Scarfo/Doktor Plagi
                      -- Słuchaj, gdybym miał takie opory moralne, to nie rabowałbym ci w tej chwili hotelu. Teraz, skoro to mamy za sobą, może pora rozwiązać sprawę i ją zakończyć?

                      Pod tą maską kryje się coś więcej niż ciało… Pod tą maską kryje się idea, panie Creedy, a idee są kuloodporne.
                      V.

                      1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
                      • Kubeł1001K Niedostępny
                        Kubeł1001K Niedostępny
                        Kubeł1001 Elarid
                        napisał ostatnio edytowany przez
                        #35

                        Milczał chwilę, ale w końcu opuścił głowę w geście rezygnacji.
                        - Przynajmniej dzięki temu ktoś wyjdzie z tego żywy. - mruknął, jakby usiłując znaleźć usprawiedliwienie swojej decyzji, odpuszczenie sobie walki o życie większości osób zgromadzonych w hotelu, bo i tak nie był w pozycji, która pozwalałaby mu negocjować.

                        1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź

                        • Zaloguj się

                        • Nie masz konta? Zarejestruj się

                        • Aby wyszukiwać zaloguj się lub zarejestruj.
                        • Pierwszy post
                          Ostatni post
                        0
                        • Kategorie
                        • Ostatnie
                        • Użytkownicy
                        • Grupy