Zamek Kierrana
-
-
Kuba1001
Mogłeś się co prawda zdrzemnąć, choćby dla zasady, aby czas szybciej minął, ale krwiopijcy czasu akurat nie liczą… Po kilkunastu godzinach zjawił się wreszcie jeden z nieumarłych sługusów, który powiadomił Cię o tym, że pod bramą zamkową czeka kilkudziesięciu gości, którzy domagają się wpuszczenia do środka.
-
-
Kuba1001
//Miałem na myśli bramę zamkową, takie duże cholerstwo otwieranie kołowrotem lub czymś w tym guście, ale uznam, że poszedłeś i kazałeś to zrobić swoim sługusom.//
Tak jak mówił sługa, gości było kilkudziesięciu: Doliczyłeś się czterdziestu Szkieletów odzianych w kolczugi i lekkie pancerze oraz hełmy, wyposażonych w niewielkie tarcze, włócznie i krótkie miecze, dwudziestu pozbawionych hełmów, pancerzy i broni białej łuczników, których jedynym wyposażeniem były właśnie łuki i kołczany pełne strzał. Poza tym stawił się też tuzin Szkieletów o gabarytach przynajmniej Amaksjanina, choć stworzonych z ludzkich kości. Kojarzyłeś te konstrukty jako Gwardię Grobową, tworzonych z materiałów potrzebnych dla przynajmniej trzech zwykłych Szkieletów, gigantów, odzianych w ciężkie pancerze płytowe i hełmy, wyposażonych w miecze długie, tarcze i halabardy, a także o nadspodziewanie dużej inteligencji. Gwardia Grobowa, bo tak ich nazywano, stanowiła elitę armii Kolektywu, wielu jego członków miało przy sobie przynajmniej kilku, aby służyli im jako straż przyboczna. Ostatnim gościem była Wampirzyca odziana w elegancką suknię, która wydatnie podkreślała to i owo. Jak na standardy rasowe była urodziwa, choć nie odbiegła od nich: Czerwone oczy, czarne włosy, trupoblada skóra. -
-
-
-
Kuba1001
‐ Większość sił, jaka mi towarzyszy, zostanie tutaj, niezależnie od tego, jaki będzie wynik naszych poszukiwań, musimy wzmocnić ten rejon naszej strefy wpływów. Jednakże jeśli odnajdziemy kopalnie z obiecującymi złożami rud i kruszców, przybędzie tu więcej wojowników i górników, jeśli nimi nie dysponujesz. Jak dobrze znasz okoliczne tereny?
-
-
-
-
-
-
-
-
-
-
Kuba1001
//Nie na takie zwykłe, na Magię Światła jak najbardziej.//
Przychodziło Ci to dość łatwo, zwłaszcza że nuda nie imała się Wampirów, odmierzających swój żywot w wiekach, tak bardzo jak śmiertelnych. Mimo to miałeś jakieś niejasne przeczucie, że wypadałoby wykorzystać ten czas nieco bardziej produktywnie. -
-
Kuba1001
Twoje nadgniłe sługi były w komplecie, jeśli chodzi o to, co przybyło wraz z Wampirzycą, to miałeś do dyspozycji piętnaście z czterdziestu Szkieletów‐wojowników oraz komplet dwudziestu Szkieletów‐łuczników. Niestety, Strażnik dość konkretnie przetrzebił zwykłych piechurów, a Gwardię Grobową przezorna Wampirzyca zabrała ze sobą, a nawet gdyby się tak nie stało, to i tak nie byliby Ci posłuszni ‐ Gwardziści służyli tylko jednemu Wampirowi, a dokładniej temu, który ich stworzył.