Złe Ziemie
-
Kuba1001
‐ Oczywiście. ‐ prychnęła, a Ty w jej głosie wyczułeś po trosze wyższość i dumę, a po części irytację, jakby odebrała to pytanie jako wątpienie we własne zdolności. ‐ Problem jest tylko taki, że nawet tysiące Szkieletów to zbyt mało, chyba że się go stamtąd wywabi. Jeśli nie, potrzeba nam będzie czegoś zdecydowanie potężniejszego od zwykłych Nieumarłych…
-
-
-
-
-
-
-
-
-
-
-
-
-
-
Kuba1001
Kilka pierwszych Szkieletów dosłownie zniknęło, przemieniło się na powrót w sterty kości, ale pozostałe dzielnie dawały radę, głównie dzięki temu, że znacząco ich wspomogłeś swoją Magią. Również dzięki temu mogłeś zauważyć, jak Wampirzyca spokojnie zachodzi Strażnika od tyłu i przechodzi obok niego, najpierw rozcinając mu bok, a później podrzynając gardło. Co ciekawe, stwór wciąż żył i ledwie krwawił. Może to najwyższa pora, aby przestać używać swojej Magii?
-
-
-
-
-