Gwieździsta Puszcza

[Kubeł1001]

KebabowyLaptop

//Niestety nie mam na razie niczego na czym mógłbym owe usługi zareklamować.//
Zamiast tego szukał okazji do pomocy. Może być nawet zrywanie kwiatków.

[Kubeł1001]

Kuba1001

//No to też by się nadało, właściwie to od początku miałem na myśli.//
‐ Szukasz roboty, hm? ‐ zagadnął Cię jeden ze stojących do tej pory na uboczu Mivvotów. ‐ Podjąłbyś się każdej pracy? I za jakie wynagrodzenie?

[Kubeł1001]

KebabowyLaptop

‐ Oczywiście. Potrzebuję narzędzi budowlanych, ale gotówkę też przyjmę.

[Kubeł1001]

Kuba1001

‐ Mam trochę miedziaków, ale o jakich narzędziach mowa?

[Kubeł1001]

KebabowyLaptop

Młotek, gwoździe, piła, lina.

[Kubeł1001]

Kuba1001

‐ Znalazłoby się. W takim razie masz ochotę na polowanie?

[Kubeł1001]

KebabowyLaptop

‐ A na co?

[Kubeł1001]

Kuba1001

‐ Naprzykrzają nam się różne potwory, ale może zaczniesz od czegoś prostego? Wataha wilków, niedźwiedź i tak dalej, później może i Dubrak lub Wielki Jaszczur?

[Kubeł1001]

KebabowyLaptop

Połażę, pozabijam i wrócę. Tylko się trochę dozbroję.

[Kubeł1001]

Kuba1001

Skinął głową.
‐ Zacznij od wilków. Ich tereny łowieckie rozciągają się ledwie na kilometr od wioski, a zapuszczały się tu już wiele razy. Nie dość, że podbierają nam zwierzyną łowną, to jeszcze stanowią niebezpieczeństwo dla mieszkańców. Przynieść mi ich futra, a otrzymasz nagrodę. Będę gdzieś w wiosce.

[Kubeł1001]

KebabowyLaptop

‐ Przyjdę, jeśli mi szpiku nie wyssają .

[Kubeł1001]

Kuba1001

Ponownie pokiwał głową, pożegnał się i odszedł.

[Kubeł1001]

KebabowyLaptop

Poszedł sobie do lasku na wilki. Dwa razy się żyje.

[Kubeł1001]

Kuba1001

Kierując się wskazówkami Mivvota dość szybko dotarłeś do miejsca, w którym powinny żerować wilki. Nie tak odległe wycie poinformowało Cię, że na pewno jesteś tam, gdzie trzeba.

[Kubeł1001]

KebabowyLaptop

Na razie słuchał, czy przypadkiem nie ma w pobliżu więcej psowatych.

[Kubeł1001]

Kuba1001

Odróżniałeś przynajmniej kilka różnych wyć, a więc w okolicy kręcą się minimum dwie różne grupy łowieckie, choć wątpliwe, abyś był ich celem, w końcu masz niewiele mięska na tych swoich kosteczkach.

[Kubeł1001]

KebabowyLaptop

Na razie poczekał, aż grupy się od siebie oddalą, po czym ruszył do bliższej.

[Kubeł1001]

Kuba1001

Nie było to trudne, same wielki zajęte były obecnie pożeraniem dorodnego jelenia, acz jadły tylko trzy osobniki, dalsze dwa wartowały i po zauważeniu Cię, zaczęły warczeć i wyć ostrzegawczo.

[Kubeł1001]

KebabowyLaptop

Jakie mam szanse w walce z nimi jeśli ustrzelę najbliższego, a na resztę ruszę z nożem i siekerką?

[Kubeł1001]

Kuba1001

Dalej pozostanie cztery na jednego, co nie rokuje dobrze. Wypadałoby zabić ich nieco więcej z dystansu.