Przejdź do treści
  • Kategorie
  • Ostatnie
  • Użytkownicy
  • Grupy
Skórki
  • Light
  • Cerulean
  • Cosmo
  • Flatly
  • Journal
  • Litera
  • Lumen
  • Lux
  • Materia
  • Minty
  • Morph
  • Pulse
  • Sandstone
  • Simplex
  • Sketchy
  • Spacelab
  • United
  • Yeti
  • Zephyr
  • Dark
  • Cyborg
  • Darkly
  • Quartz
  • Slate
  • Solar
  • Superhero
  • Vapor

  • Domyślna (Brak skórki)
  • Brak skórki
Zwiń
Logo

Wieloświat

  1. Strona Główna
  2. Oskad
  3. Imperium

Imperium

Zaplanowany Przypięty Zablokowany Przeniesiony Oskad
381 Posty 10 Uczestników 8.5k Wyświetlenia
  • Najpierw najstarsze
  • Najpierw najnowsze
  • Najwięcej głosów
Zaloguj się, aby odpowiedzieć
Ten temat został usunięty. Mogą go zobaczyć tylko użytkownicy upoważnieni do zarządzania tematami.
  • Kubeł1001K Niedostępny
    Kubeł1001K Niedostępny
    Kubeł1001 Elarid
    napisał ostatnio edytowany przez
    #330

    - Wiele o panie słyszałem, Panie Horseinstorm. - powiedział mężczyzna, do tej pory odwrócony do ciebie tyłem, zapatrzony w panoramę Imperium rozciągającą się za wielkim oknem. Dopiero po tych słowach odwrócił się do ciebie, skinął ci głową i wskazał na fotele stojące w gabinecie, samemu zajmując miejsce w jednym z nich. - Uznaję to za dar od niebios, że ktoś taki jak pan zjawił się tu akurat teraz. Choć, prawdę mówiąc, moi ludzie chcieli porozmawiać z panem już w Dodge, ale odjechał pan, nim mieli ku temu okazję.

    VaderV 1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
    • ? Niedostępny
      ? Niedostępny
      Dawny użytkownik
      odpowiedział Kubeł1001 o ostatnio edytowany przez
      #331

      @kubeł1001 napisał w Imperium:

      • Jak dobrych warunków oczekujesz? - zagadnął cię Paul.

      -- Bez różnicy, mój drogi. Jakbym chciał nocować w apartamencie to bym się nie ruszał ze wschodniego wybrzeża. Po prostu niech będzie łózko i stolik nocny. Nic więcej mi nie potrzeba

      1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
      • Kubeł1001K Niedostępny
        Kubeł1001K Niedostępny
        Kubeł1001 Elarid
        napisał ostatnio edytowany przez
        #332

        - Czyli nie będzie problemów. Nie wiem czy ten lokal oferuje noclegi, ale nawet gdyby, obawiam się, że byłoby dla nas zdecydowanie zbyt drogo. Lepiej poszukać motelu gdzieś indziej, ale wciąż w okolicy centrum.

        1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
        • ? Niedostępny
          ? Niedostępny
          Dawny użytkownik
          napisał ostatnio edytowany przez
          #333

          -- Też tak sądzę. Poza tym źle by mi się spało ze świadomością, że piętro niżej oddają się hazardowi… – powiedział James. Fakt, niczego tak nie cierpiał jak hazardu. Nawet na jego statkach nie ma wydzielonych stref do czegoś takiego! – Chodźmy więc po nasze rzeczy – rzekł i wyruszył w stronę służby Hoodoo, która była odpowiedzialna za kontrolę wnoszenia oręża.

          1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
          • VaderV Niedostępny
            VaderV Niedostępny
            Vader ŻBŻP
            odpowiedział Kubeł1001 o ostatnio edytowany przez
            #334

            @kubeł1001 napisał w Imperium:

            • Wiele o panie słyszałem, Panie Horseinstorm. - powiedział mężczyzna, do tej pory odwrócony do ciebie tyłem, zapatrzony w panoramę Imperium rozciągającą się za wielkim oknem. Dopiero po tych słowach odwrócił się do ciebie, skinął ci głową i wskazał na fotele stojące w gabinecie, samemu zajmując miejsce w jednym z nich. - Uznaję to za dar od niebios, że ktoś taki jak pan zjawił się tu akurat teraz. Choć, prawdę mówiąc, moi ludzie chcieli porozmawiać z panem już w Dodge, ale odjechał pan, nim mieli ku temu okazję.

            Lekko zastanawiał się, co konkretnie Szeryf miał na myśli, kiedy zajął miejsce w fotelu. Szybki rzut myślami w przeszłość dał mu do zrozumienia, że najprawdopodobniej Szeryf potrzebował doświadczonego żołnierza do jakiegoś zadania. I chociaż znał kilka lepszych opcji w tym przypadku, to jednak nie zamierzał rezygnować z potencjalnego zarobku.
            -- Mam nadzieję w takim razie, że nie opóźniłem niczego ważnego – odpowiedział Szeryfowi. – Jednak teraz jestem do pańskiej dyspozycji.

            Pod tą maską kryje się coś więcej niż ciało… Pod tą maską kryje się idea, panie Creedy, a idee są kuloodporne.
            V.

            1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
            • Kubeł1001K Niedostępny
              Kubeł1001K Niedostępny
              Kubeł1001 Elarid
              napisał ostatnio edytowany przez
              #335

              Woofy:
              Wydano wam cały sprzęt, ale dopiero wtedy, gdy uregulowałeś rachunek za swój deser oraz napoje całej grupy. Później bez problemu mogliście opuścić Pałac, nie minęło też dużo czasu, gdy udało się wam odnaleźć pozostałych członków ekspedycji oraz odnaleźć motel, gdzie w przyzwoitej cenie mogliście spędzić resztę dnia i całą noc.
              //Jeśli chcesz coś jeszcze zrobić w mieście to śmiało, jeśli nie, to napisz tylko, że odpoczywał, przygotowywał się do wyprawy i tak dalej, a ja w następnym poście przewinę do momentu, w którym opuścicie Imperium.//
              Vader:
              - Powiedzmy, że ma pan idealne wyczucie czasu. - odparł tamten, nie naciskając, żebyś usiadł. - Potrzebuję pomocy doświadczonego łowcy nagród i prawdziwego żołnierza. Nie byle jakiego rewolwerowca, łasego na pieniądze, przekupnego najemnika czy bezwzględnego cyngla. Owszem, misja będzie wymagać znajomości użycia broni, zostawi pan za sobą niejednego trupa… Ale przysłuży się pan mnie, Imperium i całej kolonii. A nagroda… Cóż, jestem majętnym człowiekiem i bez cienia przesady mogę powiedzieć, że przejdzie pana najśmielsze wyobrażenia, nawet jeśli ma pan bujną wyobraźnię.

              1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
              • ? Niedostępny
                ? Niedostępny
                Dawny użytkownik
                napisał ostatnio edytowany przez
                #336

                James po finalnym znalezieniu miejsca do spania czym prędzej zdjął z siebie eleganckie ubrania, które go krępowały, a zamiast tego przywdział na się bardziej oskadowe odzienie.
                Spojrzał jeszcze na zegarek, żeby zobaczyć, która to godzina.

                1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
                • Kubeł1001K Niedostępny
                  Kubeł1001K Niedostępny
                  Kubeł1001 Elarid
                  napisał ostatnio edytowany przez
                  #337

                  Dochodziła osiemnasta, a więc wieczór. Dość czasu, aby poszukać sobie rozrywek w mieście, omówić coś jeszcze z kompanami przed wyprawą czy po prostu dobrze się wyspać.

                  1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
                  • VaderV Niedostępny
                    VaderV Niedostępny
                    Vader ŻBŻP
                    napisał ostatnio edytowany przez
                    #338

                    -- Proszę kontynuować – odpowiedział, wyraźnie zainteresowany tematem. Nie pierwszy raz będzie zabijał za żołd, a w końcu może będzie otrzymywał tyle, co wysocy rangą oficerowie w armii.

                    Pod tą maską kryje się coś więcej niż ciało… Pod tą maską kryje się idea, panie Creedy, a idee są kuloodporne.
                    V.

                    1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
                    • Kubeł1001K Niedostępny
                      Kubeł1001K Niedostępny
                      Kubeł1001 Elarid
                      napisał ostatnio edytowany przez
                      #339

                      - Od jakiegoś czasu mnie i mojego partnera w interesach, bez dwóch zdań znanego panu Thomasa Magrudera, dręczą bandyci. Są jednak o wiele bardziej zorganizowani, lepiej uzbrojeni i bardziej doświadczeni niż ci, z którymi moja milicja i stróże prawa walczyli do tej pory. Nie wiem kim są i czego chcą, poza tym, że brużdżą nam w interesach. Od napadów na pociągi, przez odstrzeliwanie naszych ludzi, na kradzieży bydła skończywszy. Nie mają oporów przed mordowaniem, choćby nieuzbrojonych, nie biorą jeńców i nie dają wziąć się żywcem do niewoli. Potrzeba mi więc kogoś, kto sprowadzi mi choć jednego z tych bandytów żywego. A ja zadbam o to, aby powiedział mi wszystko, czego chcę się dowiedzieć o nim i jego organizacji. Takie jest więc pana pierwsze zadanie. Gdy je pan wypełni, bo nie mam wątpliwości, że się panu powiedzie, otrzyma pan stosowną zapłatę. Wiem, że za tymi ludźmi musi stać ktoś potężny, majętny i dobrze poinformowany. Może spiskujący, aby zdobyć władzę w całej kolonii. Stąd jest to sprawa priorytetowa, a przy tym wymagająca sporej dozy dyskrecji. I na schwytaniu tego jednego buntownika się nie skończy, więc jeśli będzie pan zaineresowany, to z radością zlecę panu kolejne misje z nimi związane.

                      VaderV 1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
                      • ? Niedostępny
                        ? Niedostępny
                        Dawny użytkownik
                        napisał ostatnio edytowany przez
                        #340

                        No to jeszcze trochę czasu mamy, zobaczymy jak w ogóle wygląda to Imperium pomyślał James. Wziął swoją laskę z ukrytym nożem i wyszedł z motelu, aby trochę porozglądać się po mieście.

                        1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
                        • Kubeł1001K Niedostępny
                          Kubeł1001K Niedostępny
                          Kubeł1001 Elarid
                          napisał ostatnio edytowany przez
                          #341

                          W centrum był Pałac Hoodoo, gdzie już byłeś. Na parterze były znane ci restauracja i kasyno, ale na piętrze rezydował burmistrz i Szeryf tego miasta, Hoodoo Brown, więc znajdowały się tam też jego biura i prywatne kwatery. Poza tym w tej części miasta było też kilka sklepów, bank, motel i biuro Konstabli, choć nie widziałeś nigdzie więzienia, więc pewnie było w dalszej części Imperium.

                          1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
                          • VaderV Niedostępny
                            VaderV Niedostępny
                            Vader ŻBŻP
                            odpowiedział Kubeł1001 o ostatnio edytowany przez
                            #342

                            -- Zajmę się tym, Szeryfie – odpowiedział. – Czy bandytę dostarczyć bezpośrednio do Imperium, czy do jakiegoś punktu w okolicy, poza miastem?

                            Pod tą maską kryje się coś więcej niż ciało… Pod tą maską kryje się idea, panie Creedy, a idee są kuloodporne.
                            V.

                            1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
                            • ? Niedostępny
                              ? Niedostępny
                              Dawny użytkownik
                              napisał ostatnio edytowany przez
                              #343

                              James pooglądał szyldy pobliskich sklepów. A nuż znajdzie coś ciekawego.

                              1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
                              • Kubeł1001K Niedostępny
                                Kubeł1001K Niedostępny
                                Kubeł1001 Elarid
                                napisał ostatnio edytowany przez
                                #344

                                Vader:
                                - Niestety, nie mam pojęcia, jak daleko mogą sięgać ich plugawe macki, więc wolałbym uniknąć niepotrzebnego rozgłosu. Od dziś moi ludzie będą czekać dwa kilometry na południe od miasta, w pobliżu linii kolejowej, dzień i noc. Odbiorą od pana schwytanego bandytę, pan zaś wróci do Imperium z jednym z nich, i gdy potwierdzi, że rzeczywiście dostarczył im pan odpowiednią osobę: otrzyma pan swoje wynagrodzenie. Co do tych ludzi, nie dysponuję obecnie zbyt wieloma informacjami. Od tych, którzy przeżyli ich napady, wiem, że są dobrze uzbrojeni i zorganizowani, a wszystkich łączy fakt posiadania przy sobie srebra: srebrne wisiorki i naszyjniki, monety zawieszone na łańcuszkach na szyi, srebrne sygnety, klamry od pasów. Nie jest to zbyt precyzyjne, więc domyślam się, że może pan schwytać przypadkiem niewinną osobę, ale ustaleniem tego zajmę się ja i moi ludzie. Nie wiem też gdzie ich szukać. Nie są na tyle śmiali, aby wejść do Imperium zbrojnie, ale kręcą się w pobliżu, więc może dopisze panu szczęście i poszukiwania nie będą odległe. Poza tym napadają na pociągi, stacje kolejowe i placówki obronne wzdłuż torów, więc tam też może spróbować pan ich dopaść. Jakieś pytania?
                                Woofy:
                                Rusznikarz, dwa sklepy wielobranżowe i mały sklepik z towarami z Crianny.

                                1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
                                • VaderV Niedostępny
                                  VaderV Niedostępny
                                  Vader ŻBŻP
                                  napisał ostatnio edytowany przez
                                  #345

                                  -- Żadnych, Szeryfie. Wyruszę od razu, jeżeli nie stanowi to problemu – zaproponował.

                                  Pod tą maską kryje się coś więcej niż ciało… Pod tą maską kryje się idea, panie Creedy, a idee są kuloodporne.
                                  V.

                                  1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
                                  • Kubeł1001K Niedostępny
                                    Kubeł1001K Niedostępny
                                    Kubeł1001 Elarid
                                    napisał ostatnio edytowany przez
                                    #346

                                    - Nie, wręcz przeciwnie. Gdybyś potrzebował zaopatrzenia, broni, amunicji, funduszy czy pomocy moich ludzi to nie wahaj się poprosić. Jestem w stanie poświęcić naprawdę dużo, aby pozbyć się tych gnid z mojego terytorium.

                                    VaderV 1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
                                    • ? Niedostępny
                                      ? Niedostępny
                                      Dawny użytkownik
                                      napisał ostatnio edytowany przez
                                      #347

                                      Sklepik z towarami z Crianny? A to ciekawe. Wszedł do środka.

                                      1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
                                      • VaderV Niedostępny
                                        VaderV Niedostępny
                                        Vader ŻBŻP
                                        odpowiedział Kubeł1001 o ostatnio edytowany przez
                                        #348

                                        kubeł1001

                                        -- Jeżeli mógłbym o coś prosić, sir, to przydałby mi się tropiciel. Wyszkolony myśliwy, bądź pies tropiący, niezależnie co, by przyśpieszyć proces szukania tamtych ludzi, jeżeli samemu od razu na nich nie wpadnę.

                                        Pod tą maską kryje się coś więcej niż ciało… Pod tą maską kryje się idea, panie Creedy, a idee są kuloodporne.
                                        V.

                                        1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
                                        • Kubeł1001K Niedostępny
                                          Kubeł1001K Niedostępny
                                          Kubeł1001 Elarid
                                          napisał ostatnio edytowany przez
                                          #349

                                          Woofy:
                                          Sklepik był mały, ale nie klaustrofobiczny, bo nie było tu wiele towarów. Między wejściem a ladą, za którą chwilowo nikt nie stał, nie było nic, jedynie pod ścianami stało kilka regałów wysokości dorosłego człowieka, na których rozłożono towary. Było tam wiele rzeczy, których nie można było dostać na miejscu, a przynajmniej nie w wyniku własnego wyrobu, zakupu, wymiany z miejscowymi czy rabunku. To między innymi sztućce, naczynia, książki, tkaniny, słoje i puszki z nasionami roślin z kontynentu bądź jakimiś ich przetworami, a także przyprawy. Na kilku wieszakach wisiały rozmaite ubrania dla mężczyzn i kobiet, również bardziej przypominające te z kontynentu, a nie jakiejkolwiek innej kolonii (a jeśli już, to na pewno nie z Oskad). Za lada zaś na kilku półkach na ścianie umiejscowiono kolejne przedmioty, choćby zdobioną kunsztownie broń, obrazy, butelki z trunkami i tym podobne.
                                          Vader:
                                          Burmistrz zmarszczył czoło, drapiąc się w zamyśleniu po zaroście.
                                          - Żaden z moich milicjantów ani Konstabli nie nada się do tego zadania, ale myślę, że jest w Imperium człowiek, który może ci pomóc. Polecę moim ludziom udać się po niego natychmiast, będzie czekać pod Pałacem. Zapewne pojawi się dopiero za kilka godzin, więc do tego czasu jest pan wolny, panie Horseinstorm. Mam nadzieję, że nasza współpraca będzie układać się pomyślnie.

                                          1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź

                                          • Zaloguj się

                                          • Nie masz konta? Zarejestruj się

                                          • Aby wyszukiwać zaloguj się lub zarejestruj.
                                          • Pierwszy post
                                            Ostatni post
                                          0
                                          • Kategorie
                                          • Ostatnie
                                          • Użytkownicy
                                          • Grupy