Przejdź do treści
  • Kategorie
  • Ostatnie
  • Użytkownicy
  • Grupy
Skórki
  • Light
  • Cerulean
  • Cosmo
  • Flatly
  • Journal
  • Litera
  • Lumen
  • Lux
  • Materia
  • Minty
  • Morph
  • Pulse
  • Sandstone
  • Simplex
  • Sketchy
  • Spacelab
  • United
  • Yeti
  • Zephyr
  • Dark
  • Cyborg
  • Darkly
  • Quartz
  • Slate
  • Solar
  • Superhero
  • Vapor

  • Domyślna (Brak skórki)
  • Brak skórki
Zwiń
Logo

Wieloświat

  1. Strona Główna
  2. Oskad
  3. Imperium

Imperium

Zaplanowany Przypięty Zablokowany Przeniesiony Oskad
381 Posty 10 Uczestników 8.5k Wyświetlenia
  • Najpierw najstarsze
  • Najpierw najnowsze
  • Najwięcej głosów
Zaloguj się, aby odpowiedzieć
Ten temat został usunięty. Mogą go zobaczyć tylko użytkownicy upoważnieni do zarządzania tematami.
  • ? Niedostępny
    ? Niedostępny
    Dawny użytkownik
    napisał ostatnio edytowany przez
    #336

    James po finalnym znalezieniu miejsca do spania czym prędzej zdjął z siebie eleganckie ubrania, które go krępowały, a zamiast tego przywdział na się bardziej oskadowe odzienie.
    Spojrzał jeszcze na zegarek, żeby zobaczyć, która to godzina.

    1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
    • Kubeł1001K Niedostępny
      Kubeł1001K Niedostępny
      Kubeł1001 Elarid
      napisał ostatnio edytowany przez
      #337

      Dochodziła osiemnasta, a więc wieczór. Dość czasu, aby poszukać sobie rozrywek w mieście, omówić coś jeszcze z kompanami przed wyprawą czy po prostu dobrze się wyspać.

      1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
      • VaderV Niedostępny
        VaderV Niedostępny
        Vader ŻBŻP
        napisał ostatnio edytowany przez
        #338

        -- Proszę kontynuować – odpowiedział, wyraźnie zainteresowany tematem. Nie pierwszy raz będzie zabijał za żołd, a w końcu może będzie otrzymywał tyle, co wysocy rangą oficerowie w armii.

        Pod tą maską kryje się coś więcej niż ciało… Pod tą maską kryje się idea, panie Creedy, a idee są kuloodporne.
        V.

        1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
        • Kubeł1001K Niedostępny
          Kubeł1001K Niedostępny
          Kubeł1001 Elarid
          napisał ostatnio edytowany przez
          #339

          - Od jakiegoś czasu mnie i mojego partnera w interesach, bez dwóch zdań znanego panu Thomasa Magrudera, dręczą bandyci. Są jednak o wiele bardziej zorganizowani, lepiej uzbrojeni i bardziej doświadczeni niż ci, z którymi moja milicja i stróże prawa walczyli do tej pory. Nie wiem kim są i czego chcą, poza tym, że brużdżą nam w interesach. Od napadów na pociągi, przez odstrzeliwanie naszych ludzi, na kradzieży bydła skończywszy. Nie mają oporów przed mordowaniem, choćby nieuzbrojonych, nie biorą jeńców i nie dają wziąć się żywcem do niewoli. Potrzeba mi więc kogoś, kto sprowadzi mi choć jednego z tych bandytów żywego. A ja zadbam o to, aby powiedział mi wszystko, czego chcę się dowiedzieć o nim i jego organizacji. Takie jest więc pana pierwsze zadanie. Gdy je pan wypełni, bo nie mam wątpliwości, że się panu powiedzie, otrzyma pan stosowną zapłatę. Wiem, że za tymi ludźmi musi stać ktoś potężny, majętny i dobrze poinformowany. Może spiskujący, aby zdobyć władzę w całej kolonii. Stąd jest to sprawa priorytetowa, a przy tym wymagająca sporej dozy dyskrecji. I na schwytaniu tego jednego buntownika się nie skończy, więc jeśli będzie pan zaineresowany, to z radością zlecę panu kolejne misje z nimi związane.

          VaderV 1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
          • ? Niedostępny
            ? Niedostępny
            Dawny użytkownik
            napisał ostatnio edytowany przez
            #340

            No to jeszcze trochę czasu mamy, zobaczymy jak w ogóle wygląda to Imperium pomyślał James. Wziął swoją laskę z ukrytym nożem i wyszedł z motelu, aby trochę porozglądać się po mieście.

            1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
            • Kubeł1001K Niedostępny
              Kubeł1001K Niedostępny
              Kubeł1001 Elarid
              napisał ostatnio edytowany przez
              #341

              W centrum był Pałac Hoodoo, gdzie już byłeś. Na parterze były znane ci restauracja i kasyno, ale na piętrze rezydował burmistrz i Szeryf tego miasta, Hoodoo Brown, więc znajdowały się tam też jego biura i prywatne kwatery. Poza tym w tej części miasta było też kilka sklepów, bank, motel i biuro Konstabli, choć nie widziałeś nigdzie więzienia, więc pewnie było w dalszej części Imperium.

              1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
              • VaderV Niedostępny
                VaderV Niedostępny
                Vader ŻBŻP
                odpowiedział Kubeł1001 o ostatnio edytowany przez
                #342

                -- Zajmę się tym, Szeryfie – odpowiedział. – Czy bandytę dostarczyć bezpośrednio do Imperium, czy do jakiegoś punktu w okolicy, poza miastem?

                Pod tą maską kryje się coś więcej niż ciało… Pod tą maską kryje się idea, panie Creedy, a idee są kuloodporne.
                V.

                1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
                • ? Niedostępny
                  ? Niedostępny
                  Dawny użytkownik
                  napisał ostatnio edytowany przez
                  #343

                  James pooglądał szyldy pobliskich sklepów. A nuż znajdzie coś ciekawego.

                  1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
                  • Kubeł1001K Niedostępny
                    Kubeł1001K Niedostępny
                    Kubeł1001 Elarid
                    napisał ostatnio edytowany przez
                    #344

                    Vader:
                    - Niestety, nie mam pojęcia, jak daleko mogą sięgać ich plugawe macki, więc wolałbym uniknąć niepotrzebnego rozgłosu. Od dziś moi ludzie będą czekać dwa kilometry na południe od miasta, w pobliżu linii kolejowej, dzień i noc. Odbiorą od pana schwytanego bandytę, pan zaś wróci do Imperium z jednym z nich, i gdy potwierdzi, że rzeczywiście dostarczył im pan odpowiednią osobę: otrzyma pan swoje wynagrodzenie. Co do tych ludzi, nie dysponuję obecnie zbyt wieloma informacjami. Od tych, którzy przeżyli ich napady, wiem, że są dobrze uzbrojeni i zorganizowani, a wszystkich łączy fakt posiadania przy sobie srebra: srebrne wisiorki i naszyjniki, monety zawieszone na łańcuszkach na szyi, srebrne sygnety, klamry od pasów. Nie jest to zbyt precyzyjne, więc domyślam się, że może pan schwytać przypadkiem niewinną osobę, ale ustaleniem tego zajmę się ja i moi ludzie. Nie wiem też gdzie ich szukać. Nie są na tyle śmiali, aby wejść do Imperium zbrojnie, ale kręcą się w pobliżu, więc może dopisze panu szczęście i poszukiwania nie będą odległe. Poza tym napadają na pociągi, stacje kolejowe i placówki obronne wzdłuż torów, więc tam też może spróbować pan ich dopaść. Jakieś pytania?
                    Woofy:
                    Rusznikarz, dwa sklepy wielobranżowe i mały sklepik z towarami z Crianny.

                    1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
                    • VaderV Niedostępny
                      VaderV Niedostępny
                      Vader ŻBŻP
                      napisał ostatnio edytowany przez
                      #345

                      -- Żadnych, Szeryfie. Wyruszę od razu, jeżeli nie stanowi to problemu – zaproponował.

                      Pod tą maską kryje się coś więcej niż ciało… Pod tą maską kryje się idea, panie Creedy, a idee są kuloodporne.
                      V.

                      1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
                      • Kubeł1001K Niedostępny
                        Kubeł1001K Niedostępny
                        Kubeł1001 Elarid
                        napisał ostatnio edytowany przez
                        #346

                        - Nie, wręcz przeciwnie. Gdybyś potrzebował zaopatrzenia, broni, amunicji, funduszy czy pomocy moich ludzi to nie wahaj się poprosić. Jestem w stanie poświęcić naprawdę dużo, aby pozbyć się tych gnid z mojego terytorium.

                        VaderV 1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
                        • ? Niedostępny
                          ? Niedostępny
                          Dawny użytkownik
                          napisał ostatnio edytowany przez
                          #347

                          Sklepik z towarami z Crianny? A to ciekawe. Wszedł do środka.

                          1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
                          • VaderV Niedostępny
                            VaderV Niedostępny
                            Vader ŻBŻP
                            odpowiedział Kubeł1001 o ostatnio edytowany przez
                            #348

                            kubeł1001

                            -- Jeżeli mógłbym o coś prosić, sir, to przydałby mi się tropiciel. Wyszkolony myśliwy, bądź pies tropiący, niezależnie co, by przyśpieszyć proces szukania tamtych ludzi, jeżeli samemu od razu na nich nie wpadnę.

                            Pod tą maską kryje się coś więcej niż ciało… Pod tą maską kryje się idea, panie Creedy, a idee są kuloodporne.
                            V.

                            1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
                            • Kubeł1001K Niedostępny
                              Kubeł1001K Niedostępny
                              Kubeł1001 Elarid
                              napisał ostatnio edytowany przez
                              #349

                              Woofy:
                              Sklepik był mały, ale nie klaustrofobiczny, bo nie było tu wiele towarów. Między wejściem a ladą, za którą chwilowo nikt nie stał, nie było nic, jedynie pod ścianami stało kilka regałów wysokości dorosłego człowieka, na których rozłożono towary. Było tam wiele rzeczy, których nie można było dostać na miejscu, a przynajmniej nie w wyniku własnego wyrobu, zakupu, wymiany z miejscowymi czy rabunku. To między innymi sztućce, naczynia, książki, tkaniny, słoje i puszki z nasionami roślin z kontynentu bądź jakimiś ich przetworami, a także przyprawy. Na kilku wieszakach wisiały rozmaite ubrania dla mężczyzn i kobiet, również bardziej przypominające te z kontynentu, a nie jakiejkolwiek innej kolonii (a jeśli już, to na pewno nie z Oskad). Za lada zaś na kilku półkach na ścianie umiejscowiono kolejne przedmioty, choćby zdobioną kunsztownie broń, obrazy, butelki z trunkami i tym podobne.
                              Vader:
                              Burmistrz zmarszczył czoło, drapiąc się w zamyśleniu po zaroście.
                              - Żaden z moich milicjantów ani Konstabli nie nada się do tego zadania, ale myślę, że jest w Imperium człowiek, który może ci pomóc. Polecę moim ludziom udać się po niego natychmiast, będzie czekać pod Pałacem. Zapewne pojawi się dopiero za kilka godzin, więc do tego czasu jest pan wolny, panie Horseinstorm. Mam nadzieję, że nasza współpraca będzie układać się pomyślnie.

                              1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
                              • ? Niedostępny
                                ? Niedostępny
                                Dawny użytkownik
                                napisał ostatnio edytowany przez
                                #350

                                Ubrania z Crianny? A to ciekawe. W sumie James nie pamięta, kiedy ostatnio był na Starym Świecie. Przydałoby się kiedyś odwiedzić Kontynent. Zarówno w celu sprawdzenia, jak się tam teraz żyje, jak i też w celach biznesowych. Potrzebuje w końcu znaleźć jakąś nową stocznię.
                                Podszedł do ubrań i przyjrzał im się.

                                1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
                                • Kubeł1001K Niedostępny
                                  Kubeł1001K Niedostępny
                                  Kubeł1001 Elarid
                                  napisał ostatnio edytowany przez
                                  #351

                                  Ponad połowa z nich cię nie interesowała, bo były to suknie, kapelusze, torebki i damska bielizna. Z męskich ubrań zauważyłeś sporo koszul, eleganckich spodni, kamizelek, marynarek, krawatów, meloników, cylindrów, much i rękawiczek. W takie dobra mógłby zaopatrzyć się ktoś, kto planuje brylować na salonach lub w Pałacu Hoodoo, a nie ktoś, kto rusza na niebezpieczną misję w poszukiwaniu bogactw, wprost w dzikie i nieznane terytoria.

                                  1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
                                  • VaderV Niedostępny
                                    VaderV Niedostępny
                                    Vader ŻBŻP
                                    napisał ostatnio edytowany przez
                                    #352

                                    -- Postaram się sprostać pańskiemu zadaniu – odpowiedział, uchylając kapelusza, po czym, jeżeli był wolny, spróbował udać się do wyjścia i opuścić ten budynek, by poszukać w okolicy jakiejś tańszej karczmy, bądź zbrojmistrza.

                                    Pod tą maską kryje się coś więcej niż ciało… Pod tą maską kryje się idea, panie Creedy, a idee są kuloodporne.
                                    V.

                                    1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
                                    • Kubeł1001K Niedostępny
                                      Kubeł1001K Niedostępny
                                      Kubeł1001 Elarid
                                      napisał ostatnio edytowany przez
                                      #353

                                      Znalazłeś kilku rusznikarzy, w różnych dzielnicach miasta. Im bliżej centrum, tym lepszej jakości broń i większa różnorodność, na obrzeżach wybór był mniejszy, ale i ceny nie zwalały z nóg. Gorzej, że taka broń często niewiele różniła się od samoróbek, które mogłyby ci urwać palce przy naciśnięciu spustu. Zajazdy i motele również były, najtańsze ponownie na obrzeżach, gdzie nie musiałeś martwić się o cenę, a bardziej jakość serwowanych usług i posiłków, o tym, że lokator z pokoju obok mógłby spróbować poderżnąć ci gardło we śnie i obrabować zwłoki nie wspominając, ale nie z takimi problemami miałeś już do czynienia.

                                      1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
                                      • ? Niedostępny
                                        ? Niedostępny
                                        Dawny użytkownik
                                        napisał ostatnio edytowany przez
                                        #354

                                        Odszedł więc od ubrań i spojrzał na obrazy znajdujące się za ladą.

                                        1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
                                        • Kubeł1001K Niedostępny
                                          Kubeł1001K Niedostępny
                                          Kubeł1001 Elarid
                                          napisał ostatnio edytowany przez
                                          #355

                                          Przedstawiały to, czego ludzie mieszkający w Oskad i innych koloniach nie widzieli od lat, dekad, a nawet pokoleń, wielu przecież urodziło się, wychowało i zmarło w Nowym Świecie, z dala od Crianny. Obrazy te, choć nie były dziełem mistrza pędzla i sztalugi, przedstawiały pejzaże łąk, rzek oraz gęstych lasów, miejskie panoramy i tym podobne widoki, których próżno szukać gdziekolwiek w koloniach.

                                          1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź

                                          • Zaloguj się

                                          • Nie masz konta? Zarejestruj się

                                          • Aby wyszukiwać zaloguj się lub zarejestruj.
                                          • Pierwszy post
                                            Ostatni post
                                          0
                                          • Kategorie
                                          • Ostatnie
                                          • Użytkownicy
                                          • Grupy