Rancho Pana Andersona
-
-
-
Kuba1001
Zastałeś tam tego samego mężczyznę, z którym rozmawiałeś wcześniej, podobnego do niego, choć dużo starszego, kowboja i innego, który, sądząc po ilości posiadanej broni palnej i białej, na pewno był jednym z najemników, a być może i ich dowódcą. Niemniej, wszyscy odpowiedzieli na Twoje polecenie.
-
-
-
-
-
-
-
-
Kuba1001
‐ Nie wiem ilu dokładnie jest Amaksjan, ale na pewno nie mniej niż tuzin. Robią tu zbyt wiele problemów, aby przymknąć na nich oko, a do tego nie da się ich przepłoszyć jak zwykłych szkodników, to prawdziwe góry mięśni, a do tego świetni wojownicy, na dodatek znają ten teren lepiej niż my… Twoim zadaniem będzie ich wyeliminowanie, im szybciej, tym lepiej, metody mnie nie obchodzą… Proponuję wynagrodzenie w postaci tysiąca sztuk srebrnych monet. Zgoda?
-
-
-
-
-
-
-
-
-