Karty Postaci
-
-
-
-
-
Konto usunięte
Imię: Laura.
Nazwisko: Carvallo.
Narodowość: Hiszpania.
Pseudonim: ‐
Charakter: W grze.
Wiek: 26.
Towarzysz: Brak.
Majątek i Nieruchomości: Mieszkanie na najwyższym piętrze jednego z bloków w Madrycie.
Historia: Życie Laury było dość zwyczajne, żeby nie powiedzieć nudne. Urodziła się w małym miasteczku pod Madrytem i od dziecka chciała zostać lekarzem. Ukończyła szkołę, poszła na studia medyczne, zdała je z wyróżnieniem. Dostała pracę w jednym z madryckich szpitali, więc przeprowadziła się do niego. Kiedy zaczęła się apkokalipsa, zamknęła się w swoim mieszkaniu, okazjonalnie wychodząc aby zebrać zapasy.
Umiejętności: Duża znajomość medycyny, dobra kondycja, świetnie gotuje, ma urok osobisty, potrafi działać pod presją.
Wady: Nie potrafi używać broni palnej, cierpi na bezsenność, ma lekką paranoję, niespecjalnie silna.
Specyfikacje: Dostała szczepionkę.
Zawód: Były chirurg.
Frakcja: Żadna.
Ekwipunek: Noż motylkowy JKR433, zwyczajna apteczka (z pełną zawartością), nożyczki chiurgiczne, plecak turystyczny, pięć konserw mięsnych, paczka sucharów, butelka wody, zapasowe spodnie, bluza z kapturem, dwie pary bielizny, mapa Madrytu, portfel z dowodem osobistym i 200 euro, paczka tabletek przeciwbólowych.
Ubiór: Czarna bandana na głowie, skórzana kurtka, biały T‐Shirt, zwyczajne dżinsy i czarne trampki. No i oczywiście bielizna.
Wygląd: Typowa latynoska, szczupła, niska. Ciemne włosy za ramiona, z fioletowymi pasemkami. Niebieskie oczy. Przez większość mężczyzn uznawana za “w sumie ładną, ale bez szału”. -
wiewiur500kuba
Imię: Henryk
Nazwisko: Walezy
Narodowość: Polak
Pseudonim :
Charakter: W grze
Wiek : 20 lat
Towarzysz :
Majątek i Nieruchomości: Nie ma.
Historia: W 2017 roku miał 17 lat. Mieszkał wtedy w Warszawie razem z rodzicami. Chodził do liceum do klasy humanistycznej. Uczył się dobrze, miał wielu znajomych dziewczynę. Żyło mu się jak w bajce. W dzieciństwie nie doświadczył niczego przykrego. Był jedynakiem, ale nie rozpieszczonym. Rok później, szkoła została zamknięta, jego znajomi wyjechali z rodzinami gdzieś gdzie jest bezpiecznie. Jego rodzina też planowała ucieczkę, ale niestety prędzej zostali zabici. Henry ocalał cudem, jako jeden z niewielu. Szybko znalazł jakąś broń, z pełnym magazynkiem i zaczął strzelać do trupów. Szło mu nawet dobrze. Obrabował jakiś sklep z bronią. Ćwiczył celność, aż w końcu stał się jednym z lepszych strzelców. Próbował przeżyć. Często zabijał niewinnych ludzi, byleby zdobyć od nich to co mieli przy sobie. Cudem nie został zarażony wirusem. Kiedy została opracowana szczepionka, natychmiast się zaszczepił.
** Umiejętności **: Umie strzelać dosyć celnie. Gdyby musiał byłby w stanie zjeść zabitego człowieka. Zna dobrze miasto.
Wady: Nie jest za silny, szybko się męczy. Często napada ludzi, i robi z nich wabik na Zombie. Rzuca kawałkami ich ciała, byleby ich od siebie odciągnąć.
Specyfikacje: Dobrze idzie mus strzelanie.
Frakcja: Brak, chociaż zastanawia się nad dołączeniem do jakiejś która zajmuje się rabowaniem ludzi.
Ekwipunek: Obecnie posiada nóż, konserwę, otwieracz do konserw. Zapasowych ubrań nie ma, kiedy musi coś zmienić po prostu zabiera to zabitym.
Ubiór: Tak jak niżej.
Wygląd:( może i wygląda starzej niż powinien, ale to drobny szczegół)
-
-
-
-
-
-
-
Konto usunięte
Imię: Potomkin
Nazwisko: Taczankin
Narodowość: Związek Radziecki
Pseudonim: Taczanka
Charakter: W grze.
Wiek: 57 lat
Towarzysz: Brak
Majątek i Nieruchomości:
W Rosji Radzieckiej to budynek posiada Ciebie. Brak.
Historia:
Kim jest Potomkin pytasz? Oj, nie wielu zna tą opowieść. Ale ja uchylę rąbka tajemnicy. Nasz drogi kolega, urodzony w Zapi**owie Większym, w czasach, gdy Wujek Lenin wisiał w każdej klasie. Jego rodzinka była niesamowita:
‐ Dziadek, żołnierz rewolucji Październikowej.
‐ Tatuś, obrońca Matuszki Rasyji przed Faszystowską szarańczą
‐ Matka, lotnik z 588 pułku “Nocnych Wiedźm”
I weź tu kuwa nie kontynuuj rodzinnej tradycji. Młody Taczanka nasiąknął duchem komunizmu jak gąbka, w imię Związku mógłby zeżreć i wysrać czołg w jednym kawałku. No i ku uciesze całej rodziny Taczankin pojechał se do Afganistanu, przyjechał prawie cały i nagle wiesz co? Związek Radziecki się rozpadł. Ja Ci mówię, jaki chj go wtedy strzelił, że zbliżać się do niego nie dało. Pił i rzygał, rzygał i pił. I tak to było. W końcu otrząsnął się, do jakiejś tam armii dołączył. I tak mu się żyło. Nawet żonkę se znalazł, dzieci miał! Już miał se iść na emeryturkę, kiedy to te całe wirusy opadły świat jak muchy afrykanskie dziecko. Rodzinkę stracił i chłop zamknął się w sobie. Założył garnek na głowę i chj, do nikogo się nie odzywa. Później tylko tam do czerwonych dołączył.
Wady:
‐ Alkoholik
‐ Do nikogo się nie odzywa, za wyjątkiem barmana
‐ Jak ktoś go wkuwi, to przerabia go na zawartość słoika pudliszków
Specyfikacje: Na szczęście udało się mu dostać zastrzyk przeciw temu wirusowi.
Zawód: Były żołnierz.
Frakcja: Czerwoni.
Ekwipunek:
‐ Ubiór widoczny na zdjęciu
‐ Pistolet Makarova
‐ I pełny magazynek bębenkowy do niego
‐ Toporek
‐ Manierka z wódą
‐ Manierka z wodą
‐ Dużo puszkowanego żarcia
Ubiór: Jest poniżej.
Wygląd:
-
-
-
-
-
-
-