Przejdź do treści
  • Kategorie
  • Ostatnie
  • Użytkownicy
  • Grupy
Skórki
  • Light
  • Cerulean
  • Cosmo
  • Flatly
  • Journal
  • Litera
  • Lumen
  • Lux
  • Materia
  • Minty
  • Morph
  • Pulse
  • Sandstone
  • Simplex
  • Sketchy
  • Spacelab
  • United
  • Yeti
  • Zephyr
  • Dark
  • Cyborg
  • Darkly
  • Quartz
  • Slate
  • Solar
  • Superhero
  • Vapor

  • Domyślna (Brak skórki)
  • Brak skórki
Zwiń
Logo

Wieloświat

  1. Strona Główna
  2. Pandemia
  3. Nowy Jork

Nowy Jork

Zaplanowany Przypięty Zablokowany Przeniesiony Pandemia
522 Posty 2 Uczestników 5.7k Wyświetlenia
  • Najpierw najstarsze
  • Najpierw najnowsze
  • Najwięcej głosów
Zaloguj się, aby odpowiedzieć
Ten temat został usunięty. Mogą go zobaczyć tylko użytkownicy upoważnieni do zarządzania tematami.
  • Kubeł1001K Niedostępny
    Kubeł1001K Niedostępny
    Kubeł1001 Elarid
    napisał ostatnio edytowany przez
    #165

    avatar Kuba1001 Kuba1001

    Wykonał polecenie, a chwilę później ocierał swoją prowizoryczną broń w ubrania Szwendacza, chcąc pozbyć się resztek mózgu, czaszki i krwi, która nagromadziła się tam w wyniku uderzenia.

    1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
    • Kubeł1001K Niedostępny
      Kubeł1001K Niedostępny
      Kubeł1001 Elarid
      napisał ostatnio edytowany przez
      #166

      avatar konrafal12 konrafal12

      Problem z głowy‐ powiedział i wyszedł na zewnątrz.

      1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
      • Kubeł1001K Niedostępny
        Kubeł1001K Niedostępny
        Kubeł1001 Elarid
        napisał ostatnio edytowany przez
        #167

        avatar Kuba1001 Kuba1001

        //Wypowiedzi bez myślnika będę traktował jako myśli. A jeśli już o myślach mowa, to najlepiej zapisywać je kursywą.//
        Typowe zrujnowane i postapokaliptyczne miasto, ale szczęśliwie nic się na Ciebie jeszcze nie rzuciło, na Twojego kompana, który zaraz wyszedł, również nie.

        1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
        • Kubeł1001K Niedostępny
          Kubeł1001K Niedostępny
          Kubeł1001 Elarid
          napisał ostatnio edytowany przez
          #168

          avatar konrafal12 konrafal12

          Rozejrzał się za miejscem w którym możnaby coś znaleźć (sklepy, budynki w dobrym stanie itp.)

          1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
          • Kubeł1001K Niedostępny
            Kubeł1001K Niedostępny
            Kubeł1001 Elarid
            napisał ostatnio edytowany przez
            #169

            avatar Kuba1001 Kuba1001

            Tutaj? Nic.

            1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
            • Kubeł1001K Niedostępny
              Kubeł1001K Niedostępny
              Kubeł1001 Elarid
              napisał ostatnio edytowany przez
              #170

              avatar RayGuy_Player RayGuy_Player

              Ray pewnym krokiem wszedł do miasta, wesoło pogwizdując.
              ‐ ach, i to jest życie! Ciekawe czy znajdę gdzieś jakiegoś zombiaczka, dawno nie miałem okazji się z nimi zabawić ‐

              1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
              • Kubeł1001K Niedostępny
                Kubeł1001K Niedostępny
                Kubeł1001 Elarid
                napisał ostatnio edytowany przez
                #171

                avatar antekk5 antekk5

                Arthur udał się w stronę komisariatu, który służył jako baza. Chciał sprawdzić, czy baza wciąż funkcjonuje, czy powinien szukać drużyny Charlie gdzie indziej.

                1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
                • Kubeł1001K Niedostępny
                  Kubeł1001K Niedostępny
                  Kubeł1001 Elarid
                  napisał ostatnio edytowany przez
                  #172

                  avatar Kuba1001 Kuba1001

                  Ray:
                  Zapewne niedługo będziesz mieć okazję, pierwsze Zombie zobaczyłeś jeszcze na przedmieściach, ale to tylko kilka Szwendaczy, które od razu ruszyły w Twoją stronę, typowym dla siebie, powolnym i apatycznym krokiem.
                  Antek:
                  Barykady ze złomu, gruzu i wraków pojazdów, okopy, stanowiska strzelnicze, prymitywne fosy, obite metalem lub drewnem okna ‐ wszystko wskazywałoby na to, że baza jest nienaruszona, więc pewnie ktoś jest w środku.

                  1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
                  • Kubeł1001K Niedostępny
                    Kubeł1001K Niedostępny
                    Kubeł1001 Elarid
                    napisał ostatnio edytowany przez
                    #173

                    avatar antekk5 antekk5

                    Wyciągnął swoje zaufane G17 i wszedł do środka, oczekując zasadzki bandytów.

                    1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
                    • Kubeł1001K Niedostępny
                      Kubeł1001K Niedostępny
                      Kubeł1001 Elarid
                      napisał ostatnio edytowany przez
                      #174

                      avatar RayGuy_Player RayGuy_Player

                      Chwyciłem swój łom, nabrałem rozpędu i z impetem roztrzaskałem łeb pierwszemu umarlakowi.

                      1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
                      • Kubeł1001K Niedostępny
                        Kubeł1001K Niedostępny
                        Kubeł1001 Elarid
                        napisał ostatnio edytowany przez
                        #175

                        avatar Kuba1001 Kuba1001

                        Antek:
                        Zasadzki nie było, ale wychylając się za róg niemalże oberwałeś serię z broni maszynowej prosto na twarz, szczęśliwie strzelec chybił, a Ty mogłeś się skryć z powrotem za rogiem.
                        ‐ Ku*wa, zwiał mi z celownika. ‐ skomentował jakiś mężczyzna. ‐ Następnym razem go dorwę.
                        ‐ Ta, zesrał się, a nie zwiał. Teraz idziemy po niego zanim ściągnie kumpli albo rzuci nam granat. ‐ odparł inny i rzeczywiście usłyszałeś zbliżające się kroki.
                        Ray:
                        Padł trupem, tym razem nieodwołalnie. Widząc śmierć kompana, trzy kolejne przyśpieszyły kroku, z czego jeden idzie prosto na Ciebie, a dwa pozostałe Zombie próbują Cię oflankować, idąc blisko siebie z Twojej lewej.

                        1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
                        • Kubeł1001K Niedostępny
                          Kubeł1001K Niedostępny
                          Kubeł1001 Elarid
                          napisał ostatnio edytowany przez
                          #176

                          avatar antekk5 antekk5

                          ‐ * Sami swoi. * ‐ pomyślał, ale ukrył się i wyczekiwał nadchodzącego “przeciwnika”, żeby upewnić się, czy rzeczywiście są to żołnierze Z‐Comu.

                          1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
                          • Kubeł1001K Niedostępny
                            Kubeł1001K Niedostępny
                            Kubeł1001 Elarid
                            napisał ostatnio edytowany przez
                            #177

                            avatar RayGuy_Player RayGuy_Player

                            Wygląda na to że te potworki używają podstawowej taktyki. No cóż, zawsze jakaś rozrywka. Biorę zamach i rozwalam łeb zombie z przodu, lekko odsuwam się od pozostałej dwójki, aby nabrać rozpędu

                            1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
                            • Kubeł1001K Niedostępny
                              Kubeł1001K Niedostępny
                              Kubeł1001 Elarid
                              napisał ostatnio edytowany przez
                              #178

                              avatar Kuba1001 Kuba1001

                              Antek:
                              Na takich wyglądali i raczej nie byli to inteligentni Bandyci, którzy są obecnie ewenementem, którzy wdziali stroje zabitych kompanów dla niepoznaki.
                              Ray:
                              Z łatwością rozbiłeś jego czaszkę, rozchlapując na około nie tylko jej reszki, ale i to, co zostało z toczonego zgnilizną mózgu oraz sporo krwi. Dwa pozostałe Zombie, jakby zmotywowane tym, co zrobiłeś jego kompanowi, przyspieszyły kroku, wyciągając ku Tobie ręce zakończone brudnymi pazurami. Nabrałeś rozpędu, ale atakując jednego, drugiego będziesz mieć wtedy za plecami, niezależnie od tego, którego oponenta najpierw wybierzesz.

                              1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
                              • Kubeł1001K Niedostępny
                                Kubeł1001K Niedostępny
                                Kubeł1001 Elarid
                                napisał ostatnio edytowany przez
                                #179

                                avatar RayGuy_Player RayGuy_Player

                                Są na ziemi jakieś kamienie? Może dałbym radę rozwalić ich głowy na odległość

                                1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
                                • Kubeł1001K Niedostępny
                                  Kubeł1001K Niedostępny
                                  Kubeł1001 Elarid
                                  napisał ostatnio edytowany przez
                                  #180

                                  avatar antekk5 antekk5

                                  ‐ Panowie, ale wiecie, że próbujecie zabić jednego ze swoich, co nie? ‐ powiedział, po czym wyszedł z ukrycia.
                                  ‐ Omikron, oddział Alpha. ‐ dodał.

                                  1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
                                  • Kubeł1001K Niedostępny
                                    Kubeł1001K Niedostępny
                                    Kubeł1001 Elarid
                                    napisał ostatnio edytowany przez
                                    #181

                                    avatar Kuba1001 Kuba1001

                                    Ray:
                                    Wielkie miasto przed apokalipsą równa się wielkiej kupie gruzu po apokalipsie, więc tak, odpowiednich gabarytami pocisków, aby zabić Zombie, masz tu mnóstwo.
                                    Antek:
                                    Kolejna seria z broni maszynowej śmignęła Ci obok głowy. Może lepiej i bezpieczniej byłoby dodać resztę swojej wypowiedzi jeszcze w ukryciu? Niemniej, kolejne pudło uratowało Ci życie, a wychodząc z ukrycia dostrzegłeś kilku żołnierzy Z‐Com, swoich rzeczywistych kompanów, skrytych za prowizorycznymi barykadami z mebli i nie tylko.

                                    1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
                                    • Kubeł1001K Niedostępny
                                      Kubeł1001K Niedostępny
                                      Kubeł1001 Elarid
                                      napisał ostatnio edytowany przez
                                      #182

                                      avatar RayGuy_Player RayGuy_Player

                                      Zbieram kawałki gruzu i rzucam nimi w kierunku umarlaków, może to coś da?

                                      1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
                                      • Kubeł1001K Niedostępny
                                        Kubeł1001K Niedostępny
                                        Kubeł1001 Elarid
                                        napisał ostatnio edytowany przez
                                        #183

                                        avatar antekk5 antekk5

                                        ‐ K**wa mać, spokojnie z tą maszynówką, bo jeszcze amunicję zmarnujecie strzelając do swoich. ‐ powiedział, jednocześnie podnosząc ręce do góry w geście kapitulacji.
                                        ‐ Chciałbym się widzieć z waszym dowódcą. Mam raport z misji do przekazania oraz informacje o nowym zagrożeniu. ‐ dodał.

                                        1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
                                        • Kubeł1001K Niedostępny
                                          Kubeł1001K Niedostępny
                                          Kubeł1001 Elarid
                                          napisał ostatnio edytowany przez
                                          #184

                                          avatar Kuba1001 Kuba1001

                                          Ray:
                                          Jednego zabiłeś, dwa kolejne zbliżyły się na tyle, że rzucanie w nich czymkolwiek nie ma już sensu, lepiej walczyć lub brać nogi za pas.
                                          Antek:
                                          ‐ No i zrobiłeś, jełopie? ‐ zapytał swojego kompana żołnierz, który ocknął się ze zdumienia jako pierwszy, uderzając go ręką w tył głowy. ‐ Prawie naszego zabiłeś!
                                          ‐ Spieprzaj. ‐ odmruknął tamten. ‐ Skąd wiesz, że to nie jakiś przebieraniec?
                                          Pierwszy mężczyzna nie odpowiedział, ale po kilku sekundach namysłu ponownie wycelował w Ciebie swoją broń.

                                          1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź

                                          • Zaloguj się

                                          • Nie masz konta? Zarejestruj się

                                          • Aby wyszukiwać zaloguj się lub zarejestruj.
                                          • Pierwszy post
                                            Ostatni post
                                          0
                                          • Kategorie
                                          • Ostatnie
                                          • Użytkownicy
                                          • Grupy