Londyn
- 
- 
- 
- 
- 
- 
- 
- 
- 
- 
- 
- 
- 
- 
- 
- 
- 
 Kuba1001 Kuba1001Vader: 
 ‐ Dokładniej może, bo dam Ci żółtodzioba z pistolecikiem i zejdziesz mi z oczu. ‐ odparł tamten i odłożył długopis oraz kartę, po czym założył ręce na wydatnym brzuchu. ‐ Więc…?
 Dustyy:
 ‐ To mój drugi miesiąc. ‐ odparł.
 Był wysokim i muskularnym blondynem, bez jakiegokolwiek zarostu na twarzy. Miał niebieskie oczy i złamany nos, który źle się zrósł. Do tego, oczywiście, mundur Z‐Com.
- 
 Vader0PL Vader0PL///Podrzuć mi Dustyy’ego. 
 ‐Potrzebuję M1 garand z zapasem amunicji, paczkę amunicji do Glocka i strzelbę SPAS z nabojami. Czterech doświadczonych żołnierzych, najlepiej tych, którzy służyli wcześniej w jednostkach specjalnych. Jest to misja ratunkowa, a więc bedziemy potrzebowali pewnie medykamentów.
- 
- 
 

