Bandyta najpewniej nie wiedział, co go zabiło, ale wypada zamknąć drzwi, żeby nikt inny też tej tajemnicy nie odkrył. Oczywiście, o ile będzie w ogóle przechodzić obok.
Miał przy sobie nóż o ząbkowanym ostrzu, dwa magazynki do pistoletu, rzeczony pistolet, nabity rewolwer i maczetę, a także kilka zapałek, dwa papierosy i bezużyteczne bibeloty.