Londyn
-
Kuba1001
Tajemniczej postaci nie znalazłeś, ale po około godzinie, zdawałoby się, że daremnego, przeszukiwania pomieszczenia, odkryłeś przypadkiem pustą przestrzeń za szafą. Po jej odsunięciu okazało się, że jest to jakieś przejście. Miałoby to sporo sensu, jak ten ktoś lub coś przemyka pomiędzy pokojami, nie daje się zauważyć i robi z Ciebie szaleńca.
-
-
-
Kuba1001
Vader:
Uśmiechnął się pod nosem i machnął na Ciebie ręką.
‐ Odmaszerować.
Antek:
Tak jak się spodziewałeś, przejście prowadziło do kolejnego pokoju, najpewniej na tym samym piętrze, ale widziałeś też drabinki prowadzące na górę i na dół. Pokój ten niewiele różnił się umeblowaniem od tego, w którym chociażby spędziłeś noc, ale był o wiele czystszy, bardziej zadbany i zwyczajnie widać było, że ktoś tu niedawno mieszkał lub dalej mieszka. -
-
-
-
-
-
-
-
-
-
-
-
-
-
-
-