Moskwa
-
Ta wielka metropolia była niegdyś symbolem siły Rosji. Obecnie jest areną niekończących się bitew między Zombie i Czerwonymi. Mówi się, że Zombie są bardzo liczne. Jednakże Czerwoni również, a więc walki tu mają charakter prawdziwych bitew i często walczą w nich setki po każdej stronie. Obecnie Czerwoni utrzymują impas na froncie, ale jak na razie zdają się wygrywać, zwłaszcza że wspomaga ich Z‐Com. Choć bez ich pomocy świetnie dają sobie radę, gdy w wir walki rzucą żołnierzy z bronią automatyczną, karabinami maszynowi, koktajlami Mołotowa, miotaczami ognia, a nawet czasem ze wsparciem czołgów i artylerii.
-
-
-
-
Kuba1001
Tam był tylko barman, swoim zwyczajem dzielący uwagę na dwie czynności: Dolewanie alkoholu oraz czyszczenie blatu. Poza nim siedziało tam kilku Czerwonych, bezpośrednio przy ladzie lub przy stolikach rozstawionych w każdym możliwym miejscu. Gdzieś za barem, w kuchni, gotowało się coś, o czym świadczą smakowite zapachy z niej się dobywające.
-
-
-
-
-
-
-
-
-
-
-
-
Kuba1001
W końcu oficer, Majestatyczny Wąs w okularkach, stanął na podium, skąd zaczął przemowę:
‐ Towarzysze! Wojna z naszym znienawidzonym wrogiem trwa! Ale dowództwo znalazło sposób, jak ją zakończyć! Dzisiaj zamiast znów zetrzeć się z wrogiem ruszymy na inną misję. Weźcie broń, amunicję, prowiant i wodę, przydadzą się. Każdemu przysługuje też porcja wódki w postaci półlitrowej flaszki. -
-
-
Konto usunięte
Ruszył więc czym prędzej do swojego pokoju i porwał wszystko co potrzebne: Swój pistolet Makarova wraz z bębenkowym magazynkiem, parę konserw, manierkę wody, piersiówkę. Do plecaka włożył też zdjęcie swej rodziny. Pospiesznie naoliwił zawiasy przyłbicy hełmu i pobiegł na miejsce zbiórki, szczerze żywiąc nadzieję na otrzymanie jakiegoś porządnego, ciężkiego karabinu
-
-
-
-
-
-
-
-
-
-
-
-
-
-
-
-
-
-
-
-
-
-
-
-
-
Kuba1001
‐ Gość to je**ny weteran. ‐ podjął swą opowieść Rosjanin. ‐ Walczył podobno w całej masie konfliktów zbrojnych. Cała jego rodzina ma za sobą Gruzję, Afganistan, Czeczenię, Jugosławię, a wcześniej nawet kopali do dupy faszystom i białogwardzistom. Więc jak ktoś z tej rodziny dowodzi, to będzie grubo.
-
-
-
-
-