Przejdź do treści
  • Kategorie
  • Ostatnie
  • Użytkownicy
  • Grupy
Skórki
  • Light
  • Cerulean
  • Cosmo
  • Flatly
  • Journal
  • Litera
  • Lumen
  • Lux
  • Materia
  • Minty
  • Morph
  • Pulse
  • Sandstone
  • Simplex
  • Sketchy
  • Spacelab
  • United
  • Yeti
  • Zephyr
  • Dark
  • Cyborg
  • Darkly
  • Quartz
  • Slate
  • Solar
  • Superhero
  • Vapor

  • Domyślna (Brak skórki)
  • Brak skórki
Zwiń
Logo

Wieloświat

  1. Strona Główna
  2. Pandemia
  3. Pustynia Śmierci

Pustynia Śmierci

Zaplanowany Przypięty Zablokowany Przeniesiony Pandemia
636 Posty 5 Uczestników 9.9k Wyświetlenia
  • Najpierw najstarsze
  • Najpierw najnowsze
  • Najwięcej głosów
Zaloguj się, aby odpowiedzieć
Ten temat został usunięty. Mogą go zobaczyć tylko użytkownicy upoważnieni do zarządzania tematami.
  • Kubeł1001K Niedostępny
    Kubeł1001K Niedostępny
    Kubeł1001 Elarid
    napisał ostatnio edytowany przez
    #111

    avatar Radiotelegrafista Radiotelegrafista

    — Chyba wszystko. — Wzruszył ramionami, ale po chwili dodał: — Chyba, że masz kromkę chleba na zbyciu, może być czerstwa. Albo słonecznik. —

    1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
    • Kubeł1001K Niedostępny
      Kubeł1001K Niedostępny
      Kubeł1001 Elarid
      napisał ostatnio edytowany przez
      #112

      avatar Kuba1001 Kuba1001

      Wręczył Ci sporą pajdę, którą zabrał z zaplecza.
      ‐ Masz gdzieś, co dostajesz do żarcia, gdzie śpisz, w jakich godzinach pracujesz, na kogo masz tu uważać i tak dalej? Ku*waaa, John za kilka dni będzie musiał skombinować mi innego debila.

      1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
      • Kubeł1001K Niedostępny
        Kubeł1001K Niedostępny
        Kubeł1001 Elarid
        napisał ostatnio edytowany przez
        #113

        avatar Radiotelegrafista Radiotelegrafista

        ‐‐ Co do większości, chciałem się tego dowiedzieć od Johna. ‐‐ Odpowiedział, krusząc nieco chleba dla papugi: ‐‐ Ale skoro już proponujesz, to chętnie się dowiem tych rzeczy, które wymieniłeś. ‐‐

        1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
        • Kubeł1001K Niedostępny
          Kubeł1001K Niedostępny
          Kubeł1001 Elarid
          napisał ostatnio edytowany przez
          #114

          avatar Kuba1001 Kuba1001

          ‐ On ma niewiele do powiedzenia, bo wszyscy sprzątacze, kucharze, muzycy i nawet ja sam śpimy tutaj, w barze. Na piętrze każdy ma swój pokój, Twój jest wolny. Kluczyki powinny być w środku, znajdziesz go bez problemu, bo jest przyozdobiony resztkami połamanych gitar naszego poprzedniego muzyka. Pracujesz na nocnej zmianie, od dwudziestej do szóstej rano, ale często kończymy dwie godziny wcześniej. Możesz dorabiać sobie też w dzień, ale rzadko kiedy mamy tu wtedy tylu klientów, że opłaca się skrzyknąć całą muzyczną hałastrę. Dostajesz trzy posiłki dziennie, robią je w naszej kuchni, a Ty jesz je tutaj. Za jakieś nadgodziny, pomoc w innych częściach Gniazda Tułacza i tak dalej możesz dostać dodatkowe porcje, które przehandlujesz za coś innego. Poza tym czasem niektórzy bywalcy dają muzykom napiwki, głównie żarcie, wodę, medykamenty albo naboje… No, może tego o tych zakapiorach i innych ważniejszych w Gnieździe dowiesz się od Johna, bo ja znam tylko kilku.

          1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
          • Kubeł1001K Niedostępny
            Kubeł1001K Niedostępny
            Kubeł1001 Elarid
            napisał ostatnio edytowany przez
            #115

            avatar Radiotelegrafista Radiotelegrafista

            — Z tego co mówisz, to opisujesz mi jakiś raj na Ziemi, Hugh. Gdzie w tej opowieści zgubiłeś składanie ofiary z własnej krwi, co? — Zażartował, ale zaraz znormalniał: — Ale serio, jest tu jakiś haczyk? Bo jak na razie, brzmi pięknie. —

            1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
            • Kubeł1001K Niedostępny
              Kubeł1001K Niedostępny
              Kubeł1001 Elarid
              napisał ostatnio edytowany przez
              #116

              avatar Kuba1001 Kuba1001

              ‐ Haczyk jest taki, że codziennie są tu burdy i nawet ja, a robię tu od początku Gniazda Tułacza, nie pamiętam już, ilu muzyków, tancerek, kelnerek i śpiewaków wynieśli mi stąd w plastikowych workach i spalili jakieś pół kilometra stąd, żeby czasem nie wrócili.

              1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
              • Kubeł1001K Niedostępny
                Kubeł1001K Niedostępny
                Kubeł1001 Elarid
                napisał ostatnio edytowany przez
                #117

                avatar Radiotelegrafista Radiotelegrafista

                — Więc… Na swój sposób jest to wizja bardziej pocieszająca niż dołująca. — Westchnął, po czym wstał: — To ja się pójdę rozłożyć w moim pokoju. — Jak powiedział, tak zrobił i udał się na piętro budynku. Tam odszukał pokój przystrojony gitarami.

                1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
                • Kubeł1001K Niedostępny
                  Kubeł1001K Niedostępny
                  Kubeł1001 Elarid
                  napisał ostatnio edytowany przez
                  #118

                  avatar Kuba1001 Kuba1001

                  Odnalazłeś go bez problemu. Poza tą osobliwą dekoracją, na drzwiach ktoś, być może poprzedni właściciel pokoju lub ktoś, kto mieszkał tu jeszcze wcześniej, wydrapał osobliwą mantrę: “Róże są czerwone, fiołki fioletowe, ja czarny, a Wy cmoknijcie mnie w dupsko.”

                  1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
                  • Kubeł1001K Niedostępny
                    Kubeł1001K Niedostępny
                    Kubeł1001 Elarid
                    napisał ostatnio edytowany przez
                    #119

                    avatar Radiotelegrafista Radiotelegrafista

                    Jakże inspirujący cytat. Takie coś może być życiowym mottem! Ale dość zachwycania się sentencją. Dice zrzucił tutaj swoje toboły i wyciągnął przed siebie rękę, by Jimmy na niej usiadł.
                    ‐‐ I co sądzisz, dorobiliśmy się naszego gniazdka? ‐‐ Powiedział do ptasiego towarzysza. Po tym zaczął oglądać szczątki gitar ‐ jakie były to modele? Bardzo marzył o gitarze hiszpańskiej, bo taka nie wymagała prądu, miała milsze dla palców struny i to delikatne brzmienie, którego elektryczna gitara nigdy nie da.

                    1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
                    • Kubeł1001K Niedostępny
                      Kubeł1001K Niedostępny
                      Kubeł1001 Elarid
                      napisał ostatnio edytowany przez
                      #120

                      avatar Kuba1001 Kuba1001

                      To akurat były gitary elektryczne, a do tego kilka różnych modeli. Można byłoby o nich powiedzieć, że dla muzyka takiego jak Ty nie są zniszczone, a zmasakrowane, więc nic więcej nie ustalisz na ich temat, a tym bardziej nie wykorzystasz do niczego.

                      1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
                      • Kubeł1001K Niedostępny
                        Kubeł1001K Niedostępny
                        Kubeł1001 Elarid
                        napisał ostatnio edytowany przez
                        #121

                        avatar Radiotelegrafista Radiotelegrafista

                        No cóż, zbyt pięknie byłoby, jeżeli można byłoby je na coś wykorzystać. Nie można mieć wszystkiego prawda? Rozłożył swoje bambetle w pokoju, a klucz schował do kieszeni. Może później urządzi tu jakieś gniazdko dla Jimi’ego. Po tym, gdy już zadomowił się w pokoju, zamknął drzwi do niego i zszedł z powrotem na parter z nadzieją, że John już tam będzie.

                        1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
                        • Kubeł1001K Niedostępny
                          Kubeł1001K Niedostępny
                          Kubeł1001 Elarid
                          napisał ostatnio edytowany przez
                          #122

                          avatar Kuba1001 Kuba1001

                          Niestety, nie licząc Ciebie i barmana przecierającego z nudów blat, nikogo tu jeszcze nie było.

                          1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
                          • Kubeł1001K Niedostępny
                            Kubeł1001K Niedostępny
                            Kubeł1001 Elarid
                            napisał ostatnio edytowany przez
                            #123

                            avatar Radiotelegrafista Radiotelegrafista

                            Na powrót dosiadł się do kontuaru i przez moment rozmyślał. Zadał Hugh’owi pytanie z braku lepszego zajęcia: — Powiesz jak powstało Gniazdo Tułacza? —

                            1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
                            • Kubeł1001K Niedostępny
                              Kubeł1001K Niedostępny
                              Kubeł1001 Elarid
                              napisał ostatnio edytowany przez
                              #124

                              avatar Kuba1001 Kuba1001

                              ‐ Chłopie, a z jakiego zadupia czy innej jaskini Cię przywiało? To przecież wiedzą wszyscy obwoźni handlarze, najemnicy, podróżnicy, żołnierze z posterunków, bandyckie bandy i lokalni watażkowie w promieniu jakichś stu kilometrów.

                              1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
                              • Kubeł1001K Niedostępny
                                Kubeł1001K Niedostępny
                                Kubeł1001 Elarid
                                napisał ostatnio edytowany przez
                                #125

                                avatar Radiotelegrafista Radiotelegrafista

                                — Powiedzmy, że od czasu…no, tego wszystkiego sporo podróżowałem, a ludzi spotykałem trochę rzadko. Obiła mi się kiedyś nazwa tego miejsca o uszy, ale przed trafieniem tu nie wiedziałem niczego więcej. —

                                1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
                                • Kubeł1001K Niedostępny
                                  Kubeł1001K Niedostępny
                                  Kubeł1001 Elarid
                                  napisał ostatnio edytowany przez
                                  #126

                                  avatar Kuba1001 Kuba1001

                                  ‐ Kiedyś był tu bar, stacja benzynowa i motel dla strudzonych wędrowców, a jak wszystko zaczęło się je**ć, to szef nie zostawił tego na pożarcie Szarańczy czy innym Bandytom, ale ciągle remontował, fortyfikował, zbierał ludzi i tak powstało właśnie Gniazdo Tułacza.

                                  1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
                                  • Kubeł1001K Niedostępny
                                    Kubeł1001K Niedostępny
                                    Kubeł1001 Elarid
                                    napisał ostatnio edytowany przez
                                    #127

                                    avatar Radiotelegrafista Radiotelegrafista

                                    — Prosta historia. Dobra na tekst. — Odpowiedział, myśląc głośno.

                                    1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
                                    • Kubeł1001K Niedostępny
                                      Kubeł1001K Niedostępny
                                      Kubeł1001 Elarid
                                      napisał ostatnio edytowany przez
                                      #128

                                      avatar Kuba1001 Kuba1001

                                      ‐ Mamy wybredną publikę, także powodzenia. Niby staramy się wszystkich rozbrajać przy wejściu do baru, ale nie zawsze się udaje, bo jedni coś przemycą, inni dadzą w łapę strażnikowi, a do reszty taki zwyczajnie za bardzo boi się podejść.

                                      1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
                                      • Kubeł1001K Niedostępny
                                        Kubeł1001K Niedostępny
                                        Kubeł1001 Elarid
                                        napisał ostatnio edytowany przez
                                        #129

                                        avatar Radiotelegrafista Radiotelegrafista

                                        — Mi to jedno, bo i tak nie śpiewam. Nie mam głosu. — I tak też było w rzeczywistości. Rana, którą Dice chował pod bandaną boleśnie przypominała o sobie, gdy tylko próbował być bardziej dźwięczny: — Chociaż mi, jako gitarzyście, pewnie też nie oszczędzą. — Stwierdził, po czym zadał pytanie: — Na czym grają pozostali muzycy? —

                                        1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
                                        • Kubeł1001K Niedostępny
                                          Kubeł1001K Niedostępny
                                          Kubeł1001 Elarid
                                          napisał ostatnio edytowany przez
                                          #130

                                          avatar Kuba1001 Kuba1001

                                          ‐ Jakbym się na tym chociaż trochę znał, to bym Ci pewnie powiedział, ale jeden gra chyba na perkusji, a drugi na saksofonie czy innej trąbce, nie wiem. Wy i tak robicie tylko za tło dla śpiewaków.

                                          1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź

                                          • Zaloguj się

                                          • Nie masz konta? Zarejestruj się

                                          • Aby wyszukiwać zaloguj się lub zarejestruj.
                                          • Pierwszy post
                                            Ostatni post
                                          0
                                          • Kategorie
                                          • Ostatnie
                                          • Użytkownicy
                                          • Grupy