Przejdź do treści
  • Kategorie
  • Ostatnie
  • Użytkownicy
  • Grupy
Skórki
  • Light
  • Cerulean
  • Cosmo
  • Flatly
  • Journal
  • Litera
  • Lumen
  • Lux
  • Materia
  • Minty
  • Morph
  • Pulse
  • Sandstone
  • Simplex
  • Sketchy
  • Spacelab
  • United
  • Yeti
  • Zephyr
  • Dark
  • Cyborg
  • Darkly
  • Quartz
  • Slate
  • Solar
  • Superhero
  • Vapor

  • Domyślna (Brak skórki)
  • Brak skórki
Zwiń
Logo

Wieloświat

  1. Strona Główna
  2. Pandemia
  3. Waszyngton

Waszyngton

Zaplanowany Przypięty Zablokowany Przeniesiony Pandemia
296 Posty 3 Uczestników 2.5k Wyświetlenia
  • Najpierw najstarsze
  • Najpierw najnowsze
  • Najwięcej głosów
Zaloguj się, aby odpowiedzieć
Ten temat został usunięty. Mogą go zobaczyć tylko użytkownicy upoważnieni do zarządzania tematami.
  • Kubeł1001K Niedostępny
    Kubeł1001K Niedostępny
    Kubeł1001 Elarid
    napisał ostatnio edytowany przez
    #153

    avatar konrafal12 konrafal12

    Karabin był już odbezpieczony, więc wycelował we wroga i wystrzelił serię. Następnie spróbował wyeliminować resztę Bandytów z bronią białą.

    1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
    • Kubeł1001K Niedostępny
      Kubeł1001K Niedostępny
      Kubeł1001 Elarid
      napisał ostatnio edytowany przez
      #154

      avatar Kuba1001 Kuba1001

      Niegłupim pomysłem byłby też unik, nie jesteś ze stali, o czym boleśnie przekonałeś się, gdy maczuga Bandyty uderzyła Cię w lewy bark, którego może i nie strzaskała, ale i tak boli jak cholera i utrudnia walkę. Owszem, z tej odległości nie mogłeś nie trafić, ale wróg brał już zamach, to czy był martwy, gdy maczuga Cię sięgnęła, czy żywy, nie robiło większej różnicy. Ze stratą dwóch kolejnych ludzi zdołaliście pozbyć się tych Bandytów, którzy postanowili z Wami walczyć, zostali więc tylko tamci, którzy wcześniej uciekli.

      1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
      • Kubeł1001K Niedostępny
        Kubeł1001K Niedostępny
        Kubeł1001 Elarid
        napisał ostatnio edytowany przez
        #155

        avatar antekk5 antekk5

        Posłuchał rozkazu majora i usiadł.
        ‐ Zastanawiałem się nad dalszą współpracą z pańskimi ludźmi. Czy jest taka możliwość? ‐ zapytał.

        1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
        • Kubeł1001K Niedostępny
          Kubeł1001K Niedostępny
          Kubeł1001 Elarid
          napisał ostatnio edytowany przez
          #156

          avatar konrafal12 konrafal12

          Skrył się za drzewem i położył na ziemi karabin. Następnie wyjął pistolet i trzymając go w prawej ręce wychylił się zza osłony, oddając kilka strzałów we wroga, którego zauważył jako pierwszego.

          1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
          • Kubeł1001K Niedostępny
            Kubeł1001K Niedostępny
            Kubeł1001 Elarid
            napisał ostatnio edytowany przez
            #157

            avatar Kuba1001 Kuba1001

            Antek:
            ‐ Jesteśmy Ci wdzięczni, ale dobrze widzisz, jak zarabiamy na jedzenie, schronienie czy medykamenty. Niepotrzebna nam kolejna gęba do wykarmienia, musisz sprawdzać się w walce.
            Rafał:
            Trafiłeś go, a on osunął się z jękiem za skałę, za którą się krył. Pozostali zaczęli do Ciebie strzelać, co z kolei pozwoliło pozostałym żołnierzom obrzucić ich granatami i wystrzelać.

            1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
            • Kubeł1001K Niedostępny
              Kubeł1001K Niedostępny
              Kubeł1001 Elarid
              napisał ostatnio edytowany przez
              #158

              avatar konrafal12 konrafal12

              Jeśli było już czysto, schował pistolet z powrotem do kabury i wziął do prawej ręki karabin. Pierwszą jego myślą było, by spróbować przesłuchać Bandytę, jednak zrezygnował z tego pomysłu, bo wiedział z doświadczenia i opowieści innych, że i tak nigdy nic nie mówią. Czekał więc, aż ruszą dalej.

              1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
              • Kubeł1001K Niedostępny
                Kubeł1001K Niedostępny
                Kubeł1001 Elarid
                napisał ostatnio edytowany przez
                #159

                avatar antekk5 antekk5

                ‐ Rozumiem. W takim razie proszę jedynie o nagrodę za kontrakt. Być może mógłbym wam jeszcze pomóc w przyszłości.

                1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
                • Kubeł1001K Niedostępny
                  Kubeł1001K Niedostępny
                  Kubeł1001 Elarid
                  napisał ostatnio edytowany przez
                  #160

                  avatar Kuba1001 Kuba1001

                  Rafał:
                  //Nie tylko Bandyci są mało rozmowni, z natury każdy trup nie ma wiele do powiedzenia. Skąd niby pomysł, że jakiś żyje, skoro tamten, jeśli przeżył, to i tak został obrzucony granatami razem z resztą?//
                  Antek:
                  ‐ A czego byś chciał w ramach tej nagrody? Remontu pojazdu i zatankowania do pełna? Broni i amunicji? Zapasów na dalszą drogę? Jakiejś kobiety z tej bandy degeneratów, jeśli schwytamy jakieś żywcem? Wszystko na raz?

                  1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
                  • Kubeł1001K Niedostępny
                    Kubeł1001K Niedostępny
                    Kubeł1001 Elarid
                    napisał ostatnio edytowany przez
                    #161

                    avatar antekk5 antekk5

                    ‐ Może być broń i amunicja. Jestem pewien, że jedzenia mi starczy, a pojazd mógłbym spróbować sam przerobić. A co do kobiety… Może przy następnym kontrakcie. ‐ odpowiedział, śmiejąc się trochę przy ostatniej ofercie nagrody.

                    1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
                    • Kubeł1001K Niedostępny
                      Kubeł1001K Niedostępny
                      Kubeł1001 Elarid
                      napisał ostatnio edytowany przez
                      #162

                      avatar Kuba1001 Kuba1001

                      ‐ Pojazdem też się zajmiemy, bo i tak nigdzie nie pójdziesz, niedługo zapadnie zmrok, więc nie chcę marnować ekwipunku na zaopatrzenie kogoś, kto i tak niedługo umrze… Ktoś znajdzie Ci kwaterę.

                      1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
                      • Kubeł1001K Niedostępny
                        Kubeł1001K Niedostępny
                        Kubeł1001 Elarid
                        napisał ostatnio edytowany przez
                        #163

                        avatar antekk5 antekk5

                        ‐ Wszyscy i tak niedługo umrzemy, czyż nie? ‐ odpowiedział i poczekał, aż zostanie wydzielona mu kwatera, do której później się uda.

                        1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
                        • Kubeł1001K Niedostępny
                          Kubeł1001K Niedostępny
                          Kubeł1001 Elarid
                          napisał ostatnio edytowany przez
                          #164

                          avatar konrafal12 konrafal12

                          Czekał więc, aż ruszą dalej.

                          1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
                          • Kubeł1001K Niedostępny
                            Kubeł1001K Niedostępny
                            Kubeł1001 Elarid
                            napisał ostatnio edytowany przez
                            #165

                            avatar Kuba1001 Kuba1001

                            Antek:
                            ‐ Było tak od razu, skończylibyśmy rozmowę wcześniej. ‐ odparł oficer, wracając do papierów na biurku.
                            Nie musiałeś czekać długo, znalazł się jakiś najemnik, który wskazał Ci mały, bo jednoosobowy, namiot w centrum obozu, który ma stanowić Twoją kwaterę na jakiś czas. I tak lepsze to od spania pod gołym niebem lub z kilkoma innymi żołnierzami, zwłaszcza że musiałbyś uważać na to, czy nie poderżną Ci gardła i vice versa. W środku znalazłeś nawet racje żywnościowe i wodę, aby nie zawracać nikomu już głowy.
                            Rafał:
                            Ano, ruszyliście, kierując się na kolejne z wzgórz, tym razem niezalesione, które górowało nad drogą, którą jechał napadnięty konwój. Szliście spokojnie, już raczej pewni zwycięstwa, podbudowani tymi potyczkami z Bandytami, kiedy nagle właśnie z kierunku, na który szliście, wyleciał długi na jakieś półtora metra metalowy pręt o zaostrzonym czubku, który przebił jednego z idących obok Ciebie żołnierzy. Zaraz po tym odezwały się bandyckie pistolety maszynowe i broń krótka, a Wy zdaliście sobie sprawę, że jesteście kompletnie odsłonięci.

                            1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
                            • Kubeł1001K Niedostępny
                              Kubeł1001K Niedostępny
                              Kubeł1001 Elarid
                              napisał ostatnio edytowany przez
                              #166

                              avatar antekk5 antekk5

                              Napił się trochę wody, zjadł też racje żywnościowe i poszedł spać.

                              1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
                              • Kubeł1001K Niedostępny
                                Kubeł1001K Niedostępny
                                Kubeł1001 Elarid
                                napisał ostatnio edytowany przez
                                #167

                                avatar konrafal12 konrafal12

                                Teraz dopiero mamy prze*ane ‐ pomyślał lekko przestraszony i natychmiast rozpoczął ostrzał z karabinu, skierowany w Bandytów.

                                1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
                                • Kubeł1001K Niedostępny
                                  Kubeł1001K Niedostępny
                                  Kubeł1001 Elarid
                                  napisał ostatnio edytowany przez
                                  #168

                                  avatar Kuba1001 Kuba1001

                                  Antek:
                                  Terkot karabinów maszynowych i huk czołgowej armaty były na swój sposób kojące, a Ty do tego ledwo zipałeś po całym dniu różnorakich przygód, ucieczek i unikania śmierci, ale i tak za cholerę nie mogłeś zasnąć.
                                  Rafał:
                                  Nie wiesz, czy trafiłeś, ale w najgorszym przypadku zmusiłeś ich, żeby przestali strzelać i znaleźli kryjówkę. Gorzej, że sam stałeś w polu jak ten cieć, zamiast szukać schronienia, i dostałeś kilka razy, ale te pociski, pewnie z pistoletów, nie przebiły Twojej kamizelki czy hełmu, choć lepiej i tak nie kusić losu.

                                  1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
                                  • Kubeł1001K Niedostępny
                                    Kubeł1001K Niedostępny
                                    Kubeł1001 Elarid
                                    napisał ostatnio edytowany przez
                                    #169

                                    avatar antekk5 antekk5

                                    ‐ * K**wa… * ‐ pomyślał, zdenerwowany przez to, że nie mógł zasnąć. Mógłby wyjść się przejść, ale po cholerę wychodzić w takich warunkach? Jedynym dobrym powodem byłaby chęć szybszej śmierci. W końcu znowu spróbował zasnąć, mając nadzieję, że znowu nie będzie miał problemów.

                                    1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
                                    • Kubeł1001K Niedostępny
                                      Kubeł1001K Niedostępny
                                      Kubeł1001 Elarid
                                      napisał ostatnio edytowany przez
                                      #170

                                      avatar Kuba1001 Kuba1001

                                      Zasnąłeś, ale obudziłeś się kilka, kilkanaście minut później, może godzinę. Miałeś wtedy ochotę kląć na czym ten świat stoi i zwymyślać tym cholernych najemnikom, ale instynkt samozachowawczy wziął górę nad zmęczeniem i emocjami. Gdy wstałeś i rozejrzałeś się po obozie, zauważyłeś, że mimo późnej pory przynajmniej trzy czwarte najemników pakuje się do transporterów, czołg również rusza w drogę, a tutaj zostało tylko kilka ciężarówek i reszta piechoty, w tym pewnie większość to technicy, mechanicy, strażnicy, medycy i personel dowódczy.

                                      1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
                                      • Kubeł1001K Niedostępny
                                        Kubeł1001K Niedostępny
                                        Kubeł1001 Elarid
                                        napisał ostatnio edytowany przez
                                        #171

                                        avatar antekk5 antekk5

                                        Podszedł więc do swojego pickupa i sprawdził, czy tam znajduje się broń i amunicja, które miały być mu wręczone zgodnie z umową. Jeśli tak, to mógłby spokojnie wyjechać w drogę i szukać czegoś do przeszukania. Jeśli nie, to poszuka kwatermistrza i poprosi go o broń i amunicję.

                                        1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
                                        • Kubeł1001K Niedostępny
                                          Kubeł1001K Niedostępny
                                          Kubeł1001 Elarid
                                          napisał ostatnio edytowany przez
                                          #172

                                          avatar konrafal12 konrafal12

                                          Rozejrzał się za schronieniem, a gdy tylko takie zauważył to do niego pobiegł. Po drodze przeładował karabin.

                                          1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź

                                          • Zaloguj się

                                          • Nie masz konta? Zarejestruj się

                                          • Aby wyszukiwać zaloguj się lub zarejestruj.
                                          • Pierwszy post
                                            Ostatni post
                                          0
                                          • Kategorie
                                          • Ostatnie
                                          • Użytkownicy
                                          • Grupy