Syberia
-
-
-
-
Kuba1001
Jeden z zamaskowanych mężczyzn zabrał broń i amunicję, sprawdzając, czy wszystko z nią dobrze. Najwidoczniej uznał, że tak i zapakował na swój skuter.
‐ Jak Was znowu zobaczymy na swoim terenie, to nie będzie tak miło i haracz będzie większy. ‐ powiedział na pożegnanie herszt tej szajki i po chwili cała grupa odjechała tam, skąd przyjechała. -
-
-
-
-
-
-
-
-
-
-
-
-
-
Toteż i Leninowi przyszło to na myśl, jednakże nie zamierzał teraz zatrzymywać pojazdu i uzgodnić tego z towarzyszem. Za to spróbował do niego zawołać.
-Przypomnij mi, dlaczego nie ruszamy do upragnionego miasta wzdłuż wybrzeża? Nie biorę pod uwagę żywych trupów, bo z nimi to wiadomo. -
//Czekam.//
-
— No, właśnie tylko przez żywe trupy jedziemy tędy. Nie pamiętam żadnych innych powodów. — Odkrzyknął, rozpalając ogień w piecyku wewnątrz pojazdu.