Kamper Alexa
-
Kamper Alexandra stał w zasadzie po środku… Niczego. Stał on tam już kilka dobrych lat, stary, wysłużony i całkowicie już pordzewiały, nie zamierzał się jednak poddać gorącu i ogólnie klimatowi Australii.
Kamper, jak to kamper nie miał w środku za dużo miejsca, więc Alexander spędzał tam czas tylko podczas coniektórych nocy ‐ gdy spał zamiast polować. Całe życie toczyło się na powietrzu: obok kampera przebiegała kiedyś droga polna, jedyną “pamiątką” po niej jest kilka opon, kołpaków i kawałków metalu, które Alex skrupulatnie pozbierał i przekształcił w całkiem użyteczne “urządzenia” ‐ tak oto przed kamperem widać było małe ognisko, nad którym przyrządzał nędzne jedzenie, stojak, na którym suszyło się mięso, beczkę na wodę deszczową, którą postawił raczej dla śmiechu, bo deszczu jeszcze nigdy tu nie widział oraz małą “budę” skleconą z kilku kawałków stali i wysuszonego drewna, którą postawił dla Connora. Poza tym przed domem leży stary, podarty już w dłużej mierze materac, który używany był jako siedzenie i punkt obserwacyjny. Na horyzoncie majaczyło gdzieś samotne drzewo (miejsce spoczynku starego trapera), a dookoła kampera widać było tylko sporadycznie się pojawiające krzaki “nijaki”. -
-
-
-
-
-