Kanada
-
Kuba1001
Był to dobry pomysł, bowiem akurat po chwili jak schowała się za autem, z budynku wyszło trzech mężczyzn. Wszyscy wyglądali jakby nie myli się i nie golili przez kilka dni lub tygodni. Odziani byli w ubrania sprzed apokalipsy lub ich zamienniki ze skór i futer różnych zwierząt. Jeden uzbrojony był w długą włócznię oraz drewnianą i okutą metalem tarczę, drugi posiadał kołczan pełen strzał i łuk, trzeci zaś miał nóż i siekierę. Cóż, jak na razie wszystko wskazuje na to, że są to przedstawiciele Dziczy.
-
-
-
-
-
-
-
-
-
-
-
-
-
-
Konto usunięte
Natasza spacerowała sobie po przez jakiś las zastanawiając się czy spotka jakąś niemorderczą duszę, albo napotka jakieś miasto. W rękach swych trzymała, rzecz jasna, naładowany pistolet maszynowy gotowy do strzału. Rozglądała się też za jakimiś wierzbami niekoniecznie wierząc, że je ujrzy.
//Jaka pora roku jest?
-
-
-
-
-