Przejdź do treści
  • Kategorie
  • Ostatnie
  • Użytkownicy
  • Grupy
Skórki
  • Light
  • Cerulean
  • Cosmo
  • Flatly
  • Journal
  • Litera
  • Lumen
  • Lux
  • Materia
  • Minty
  • Morph
  • Pulse
  • Sandstone
  • Simplex
  • Sketchy
  • Spacelab
  • United
  • Yeti
  • Zephyr
  • Dark
  • Cyborg
  • Darkly
  • Quartz
  • Slate
  • Solar
  • Superhero
  • Vapor

  • Domyślna (Brak skórki)
  • Brak skórki
Zwiń
Logo

Wieloświat

  1. Strona Główna
  2. Pandemia
  3. Oklahoma - rancho Jane

Oklahoma - rancho Jane

Zaplanowany Przypięty Zablokowany Przeniesiony Pandemia
73 Posty 1 Uczestników 389 Wyświetlenia
  • Najpierw najstarsze
  • Najpierw najnowsze
  • Najwięcej głosów
Zaloguj się, aby odpowiedzieć
Ten temat został usunięty. Mogą go zobaczyć tylko użytkownicy upoważnieni do zarządzania tematami.
  • Kubeł1001K Niedostępny
    Kubeł1001K Niedostępny
    Kubeł1001 Elarid
    napisał ostatnio edytowany przez
    #1

    Rancho jak rancho. Na wprost bramy wjazdowej stoi ceglany, dwupiętrowy dom z werandą. Na werandzie stoi bujana huśtawka, a po bokach drzwi wejściowych stoją dwie puste donice. Na lewo od wejścia na teren rancha, stoi spora szopa połączona ze stajnią dla koni. Goście Jane mogą tam przenocować, o ile dobrze zapłacą. W szopie stoi stary pickup, przykryty płachtą. Za domem i szopą rozpościera się pole, na którym rośnie żyto, o ile sprzyja temu pogoda. Wokół domostwa rozciągają się stepy, a na jednej z górek stoi potężny dąb. Całości pilnuje pies, biegający bez łańcucha. Nauczony jest gryźć każdego, kto podejdzie się za blisko bez pozwolenia.

    Jane zazwyczaj siedzi przez domem, na werandzie, bujając się na huśtawce. U boku trzyma atrapę wiatrówki, którą skonstruowała ze śmieci i żelastwa. Odstrasza potencjalnych intruzów.

    1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
    • Kubeł1001K Niedostępny
      Kubeł1001K Niedostępny
      Kubeł1001 Elarid
      napisał ostatnio edytowany przez
      #2

      avatar Konto usunięte Konto usunięte

      Jak zwykle siedziała na huśtawce, bujając się lekko. U jej nóg leżał, cicho sapiąc Wrex. Patrzyła w dal, na krajobraz za bramą. Rozmyślała. Jeśli jej się poszczęści, dzisiejszej nocy spadnie deszcz. Albo ptaki zaczną w końcu mówić. Poderwała się. Skąd taka myśl? No tak. To wszystko przez Su. Gadała o tym dzisiaj. Szkoda tylko, że Su była wytworem jej własne wyobraźni…

      1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
      • Kubeł1001K Niedostępny
        Kubeł1001K Niedostępny
        Kubeł1001 Elarid
        napisał ostatnio edytowany przez
        #3

        avatar Kuba1001 Kuba1001

        Może i Su była wytworem wyobraźni, ale jakaś sylwetka na wzgórzu nieopodal raczej nie. Chociaż…

        1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
        • Kubeł1001K Niedostępny
          Kubeł1001K Niedostępny
          Kubeł1001 Elarid
          napisał ostatnio edytowany przez
          #4

          avatar Konto usunięte Konto usunięte

          Wykonała swój gest sprawdzania kieszeni. Na szczęście wszystko było na miejscu. Czasami sama zadawała sobie pytanie, czemu to robi, ale trudno przezwyciężyć nawyki. Kątem oka spojrzała w stronę wzgórza, wyciągając z kieszeni papierosa. Nie chciało jej się iść do środka po zapalniczkę, więc tylko miętosiła w zębach papierosa.

          1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
          • Kubeł1001K Niedostępny
            Kubeł1001K Niedostępny
            Kubeł1001 Elarid
            napisał ostatnio edytowany przez
            #5

            avatar Kuba1001 Kuba1001

            //Nu, nu, nu, wszelkie NPC, w tym zwierzęta, kontroluję tu ja, także post wypada edytować lub napisać od nowa.//

            1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
            • Kubeł1001K Niedostępny
              Kubeł1001K Niedostępny
              Kubeł1001 Elarid
              napisał ostatnio edytowany przez
              #6

              avatar Konto usunięte Konto usunięte

              //Nie wiedziałam. Sory

              1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
              • Kubeł1001K Niedostępny
                Kubeł1001K Niedostępny
                Kubeł1001 Elarid
                napisał ostatnio edytowany przez
                #7

                avatar Kuba1001 Kuba1001

                Surowy papieros zbyt smaczny nie był, zapalony w sumie też. Może warto rzucić ten nałóg w cholerę?
                Niemniej, im dłużej tam patrzysz, tym dłużej możesz być pewna, że stojąca tam sylwetka przypomina człowieka i prawie na pewno nie jest wytworem Twojej wyobraźni lub psychiki.

                1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
                • Kubeł1001K Niedostępny
                  Kubeł1001K Niedostępny
                  Kubeł1001 Elarid
                  napisał ostatnio edytowany przez
                  #8

                  avatar Konto usunięte Konto usunięte

                  Nah, papierosy nie były takie złe. Działały dziwnie relaksująco. Patrzyła więc dalej. I miała co do tego mieszane uczucia. Po pierwsze obawiała się, że może to jakiś zabłąkany Zombie i na pewno nie jest sam. Po drugie jednak ją ciekawiło, kto to. Może będzie można od niego wyciągnąć jakieś przydatne przedmioty. A po trzecie w tyle głowy słyszała cichy głosik, że to bandyta, chcący zagrabić jej majątek. Odruchowo sięgnęła od rewolweru trzymanego pod połą płaszcza.

                  1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
                  • Kubeł1001K Niedostępny
                    Kubeł1001K Niedostępny
                    Kubeł1001 Elarid
                    napisał ostatnio edytowany przez
                    #9

                    avatar Kuba1001 Kuba1001

                    Rewolwer był tam gdzie zawsze, wystarczyło go tylko wyciągnąć, odbezpieczyć i wpakować w delikwenta tyle naboi, ile uzna za słuszne. Niemniej, tenże delikwent zaczął iść w Twoim kierunku, a sądząc po postawie i chodzie jest to Świeży lub zwykły człowiek.

                    1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
                    • Kubeł1001K Niedostępny
                      Kubeł1001K Niedostępny
                      Kubeł1001 Elarid
                      napisał ostatnio edytowany przez
                      #10

                      avatar Konto usunięte Konto usunięte

                      Mimo tego, wciąż była gotowa na oddanie strzału. Siedziała więc dalej, czekając na rozwój wydarzeń.

                      1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
                      • Kubeł1001K Niedostępny
                        Kubeł1001K Niedostępny
                        Kubeł1001 Elarid
                        napisał ostatnio edytowany przez
                        #11

                        avatar Kuba1001 Kuba1001

                        Ostatecznie osobnik zatrzymał się przed wejściem na teren rancza i czekał.

                        1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
                        • Kubeł1001K Niedostępny
                          Kubeł1001K Niedostępny
                          Kubeł1001 Elarid
                          napisał ostatnio edytowany przez
                          #12

                          avatar Konto usunięte Konto usunięte

                          Wstała z huśtawki i podeszła do schodków werandy. Podniosła lekko kapelusz.
                          ‐ Kim jesteś?

                          1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
                          • Kubeł1001K Niedostępny
                            Kubeł1001K Niedostępny
                            Kubeł1001 Elarid
                            napisał ostatnio edytowany przez
                            #13

                            avatar Kuba1001 Kuba1001

                            Był to mężczyzna odziany w mocno wysłużone już buty, spodnie, koszulkę i bluzę z kapturem. Miał krótkie, czarne włosy, błękitne oczy i okulary. Co ciekawe, nie był uzbrojony.
                            ‐ Jim. ‐ powiedział i wyciągnął rękę w Twoją stronę.

                            1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
                            • Kubeł1001K Niedostępny
                              Kubeł1001K Niedostępny
                              Kubeł1001 Elarid
                              napisał ostatnio edytowany przez
                              #14

                              avatar Konto usunięte Konto usunięte

                              Założyła ręce na piersi i przeniosła ciężar ciała na jedną z nóg.
                              ‐ Co tu robisz? I czego chcesz?

                              1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
                              • Kubeł1001K Niedostępny
                                Kubeł1001K Niedostępny
                                Kubeł1001 Elarid
                                napisał ostatnio edytowany przez
                                #15

                                avatar Kuba1001 Kuba1001

                                ‐ Chciałbym odpocząć i przenocować. ‐ powiedział i powoli sięgnął do plecaka na plecach. ‐ Zapłacę.

                                1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
                                • Kubeł1001K Niedostępny
                                  Kubeł1001K Niedostępny
                                  Kubeł1001 Elarid
                                  napisał ostatnio edytowany przez
                                  #16

                                  avatar Konto usunięte Konto usunięte

                                  Zmrużyła oczy. Zastanawiała się. To dobra okazja, żeby coś zyskać. Ale musiała się upewnić, że ów przybysz ma pozytywne zamiary i nie chce jej nagle strzelić w twarz. Zazwyczaj w tej sytuacji polegała na instynkcie Wrex’a.

                                  1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
                                  • Kubeł1001K Niedostępny
                                    Kubeł1001K Niedostępny
                                    Kubeł1001 Elarid
                                    napisał ostatnio edytowany przez
                                    #17

                                    avatar Kuba1001 Kuba1001

                                    Pies jedynie stał i patrzył się na niego. Tymczasem mężczyzna ściągnął plecak i postawił go przed sobą, a później otworzył. Wtedy pies rzucił się na niego, ujadając. Nim zdołałaś sprawdzić co się stało, Wrex uciekał już w kierunku domu z kawałkiem kiełbasy w pysku, a mężczyzna patrzył za nim bezradnie.

                                    1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
                                    • Kubeł1001K Niedostępny
                                      Kubeł1001K Niedostępny
                                      Kubeł1001 Elarid
                                      napisał ostatnio edytowany przez
                                      #18

                                      avatar Konto usunięte Konto usunięte

                                      Przez chwilę była zesrana ze strachu i miała szczerą okazję złapać za rewolwer i wystrzelać w przybysza kilka kul. Jednak, kiedy okazało się, że pies porwał kiełbasę, miała ochotę strzelić solidnego facepalma. Ostatecznie tylko westchnęła z nieokreśloną. Gestem kazała przybyszowi podejść.
                                      ‐ Jesteś zaszczepiony?

                                      1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
                                      • Kubeł1001K Niedostępny
                                        Kubeł1001K Niedostępny
                                        Kubeł1001 Elarid
                                        napisał ostatnio edytowany przez
                                        #19

                                        avatar Kuba1001 Kuba1001

                                        Skinął głową.
                                        ‐ Mój ojciec pomagał przy robieniu szczepionki.

                                        1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
                                        • Kubeł1001K Niedostępny
                                          Kubeł1001K Niedostępny
                                          Kubeł1001 Elarid
                                          napisał ostatnio edytowany przez
                                          #20

                                          avatar Konto usunięte Konto usunięte

                                          Być może kłamie, ale nie umiała tego stwierdzić. Musiała go jeszcze wypytać o kilka rzeczy. Tak na wszelki wypadek.
                                          ‐ Skąd jesteś? I jak znalazłeś to miejsce?

                                          1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź

                                          • Zaloguj się

                                          • Nie masz konta? Zarejestruj się

                                          • Aby wyszukiwać zaloguj się lub zarejestruj.
                                          • Pierwszy post
                                            Ostatni post
                                          0
                                          • Kategorie
                                          • Ostatnie
                                          • Użytkownicy
                                          • Grupy