Logo

    Wieloświat

    • Zarejestruj się
    • Zaloguj się
    • Szukaj
    • Kategorie
    • Ostatnie
    • Użytkownicy
    • Grupy

    Cmentarz.

    Elarid
    1
    12
    354
    Załaduj więcej postów
    • Najpierw najstarsze
    • Najpierw najnowsze
    • Najwięcej głosów
    Odpowiedz
    • Odpowiedz, zakładając nowy temat
    Zaloguj się, aby odpowiedzieć
    Ten temat został usunięty. Mogą go zobaczyć tylko użytkownicy upoważnieni do zarządzania tematami.
    • Kubeł1001
      Kubeł1001 Elarid Mistrz Gry ostatnio edytowany przez

      Tu będą trafiać wszystkie postaci, które odeszły z Elarid w ten czy inny sposób.

      1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź Odpowiedz Cytuj
      • Kubeł1001
        Kubeł1001 Elarid Mistrz Gry ostatnio edytowany przez

        avatar Kuba1001 Kuba1001

        Alexandra Dragon ‐ Valkyr1024
        Nawet jeśli jest się potężnym Magiem Jadu trzeba wystrzegać się silniejszych od siebie. A są tacy… Za przykład może posłużyć Postrach Pustki ‐ wielka, trójgłowa bestia, która zakończyła życie tej postaci w podziemiach pałacu Lorda Baryxa w Ur.

        1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź Odpowiedz Cytuj
        • Kubeł1001
          Kubeł1001 Elarid Mistrz Gry ostatnio edytowany przez

          avatar Kuba1001 Kuba1001

          Dragonus Wilkus ‐ ninja618
          Impulsywny i agresywny chciał wybić wszystkich Mrocznych Elfów, którzy porwali mu siostrę. Wiedząc, że sam ne ma szans zebrał oddział najemników i z nimi wyruszył na krucjatę. Niestety zostali wybici przez wielkie pająki. To był pierwszy błąd. Drugim było odrzucenie i wyśmianie czterech największych najemników z Verden. Trzeci i ostatni to samotna wyprawa w Mroczną Puszczę i zabicie wodza Mrocznych Elfów. Po tym jego los był już przypieczętowany. Inny Elf zabił go wbijając mu miecz w serce.

          1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź Odpowiedz Cytuj
          • Kubeł1001
            Kubeł1001 Elarid Mistrz Gry ostatnio edytowany przez

            avatar Kuba1001 Kuba1001

            Daniel Mograine ‐ degant123
            Mag Światła jest klasycznym przeciwnikiem dla Demona bądź Nieumarłego. Ale jeśli Nieumarłych jest kilkadziesiąt, a Mag zdejmuje ich pojedynczo wynik walki jest przesądzony. Śmierć była straszna. Zjedzenie żywcem.

            1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź Odpowiedz Cytuj
            • Kubeł1001
              Kubeł1001 Elarid Mistrz Gry ostatnio edytowany przez

              avatar Kuba1001 Kuba1001

              Naah ‐ dark_lord_
              Wybieranie się na Trujący Szczyt nie jest dobrym pomysłem. Szukanie Nagów również. A jeśli jeden z nich rzuci włócznię tuż przed twarzą to lepiej poddać się i opuścić Nagów. Ale jeśli brnie się dalej i szpera po wiosce to nie może się to skończyć dobrze. Wódz Nagów, mający trzy metry wysokości, osiem długości, czerwoną skórę i wielką włócznię daje wybór: “Odejdź lub zgiń” to lepiej wybrać pierwszą opcję. A jeśli nie i na dodatek próbuje się walczyć z ośmioma uzbrojonymi Nagami na raz to wiadomo jak się taka walka skończy. Śmierć przez zatrucie, a ciało spalone na stosie.

              1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź Odpowiedz Cytuj
              • Kubeł1001
                Kubeł1001 Elarid Mistrz Gry ostatnio edytowany przez

                avatar Kuba1001 Kuba1001

                Jan Vla ‐ dark_lord_
                Alchemik i Mag Mutacji, który nie potrafi walczyć, ani bronią białą, ani miotaną, ani wręcz nie powinien otwierać drzwi każdemu nieznajomemu. Zwłaszcza jeśli jest nim cholernie niebezpieczny Ork. To właśnie on zakończył śmierć Alchemika. Najpierw skręcił mu kark doprowadzając do paraliżu, a dobił uderzeniem topora w czaszkę.

                1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź Odpowiedz Cytuj
                • Kubeł1001
                  Kubeł1001 Elarid Mistrz Gry ostatnio edytowany przez

                  avatar Kuba1001 Kuba1001

                  Gerwazy Von Orren ‐ FD_God:
                  Po ciężkich walkach w Ruhn miał sporo ran. Podróż przez góry do odległego fortu nie pomogła im się zagoić. A brak medyka i ruszenie w pojedynkę do swojej siedziby przypieczętowało los szlachcica. Gwoździem do trumny było zaatakowanie licznej grupy bandytów. Zabił kilku, ale jeden pchnął go nożem między łopatki, a szef bandy dobił kopniakiem przewracając na ziemie i wbijając topór w serce. Ciało ograbiono i zrzucono ze skały.

                  1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź Odpowiedz Cytuj
                  • Kubeł1001
                    Kubeł1001 Elarid Mistrz Gry ostatnio edytowany przez

                    avatar Kuba1001 Kuba1001

                    Van’Gas ‐ MichalrosPony
                    Walka z wielkim Mutantem mającym cztery metry wzrostu, czarną skórę, czerwone oczy, szponiastą łapę, a drugą zakończoną toporem nie jest dobrym pomysłem. Jemu nikt tego nie powiedział. Najpierw potwór rzucił nim o ścianę łamiąc kilka żeber i kręgosłup co uniemożliwiło ruch. Śmiertelny cios spadł z góry. Bestia uderzyła go toporem w głowę, a siła i impet ciosu były tak wielkie, że ostrze zatrzymało się dopiero na zębach. Zwłoki zjedli Nieumarli towarzyszący Mutantowi. Wszystko wydarzyło się w Ruhn.

                    1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź Odpowiedz Cytuj
                    • Kubeł1001
                      Kubeł1001 Elarid Mistrz Gry ostatnio edytowany przez

                      avatar Kuba1001 Kuba1001

                      Bilolus1 ‐ Aragoth.
                      Potężny Mag mrozu, upiór i wielki wojownik. Skończył marnie. Nie spodziewał się ataku wyszkolonego łowcy złych Magów i potworów, który wraz z oddziałem żołnierzy wpadł do jego kryjówki i po krótkiej walce z szkieletami Maga rozpoczął walkę z nim. Już na początku łowca miał przewagę, a z czasem ją pogłębiał. Pojedynek skończył się dość szybko.
                      Zabity kilkoma ciosami miecza i kiścienia, a zraniony i dobity Magią Światła.

                      1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź Odpowiedz Cytuj
                      • Kubeł1001
                        Kubeł1001 Elarid Mistrz Gry ostatnio edytowany przez

                        avatar Kuba1001 Kuba1001

                        Mateus Palamecia ‐ Zeromus.
                        Dawniej szlachcic, a obecnie ziemny trup. W Hammer nikt nie uwierzył w jego szlachetne pochodzenie, a Argencie podobnie, ale tam chociaż zrobił stylowy włam, poturbował wielu strażników, a kilku zabił. Czekał na egzekucję, gdy ktoś złożył mu propozycję nie do odrzucenia: Zamiast ścięcia, ma ruszyć na Szczyt Wron i pomóc Stalowym Ludziom w tłumieniu powstania. Niestety, nie wiedział, że Czarne Słońce zrobiło podobnie i wysłało tam swoich najemników. Jeden z nich, Xavier Wassi, schwytał szlachcica, torturował rozżarzonym żelazem, a na koniec chciał strzelić z łuku w plecy, ale Mateus zmarł zanim miał na to okazję.

                        1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź Odpowiedz Cytuj
                        • Kubeł1001
                          Kubeł1001 Elarid Mistrz Gry ostatnio edytowany przez

                          avatar Kuba1001 Kuba1001

                          Tiber Septim ‐ bulorwas
                          Swawolny i beztroski, opanował Magię Demonów na zaawansowanym poziomie. Ale czy to coś mu dało? Cóż, gdyby tak, to nie pisałbym tego posta…
                          Otwieranie portali jest wyczerpujące i trzeba się na nim skupić. Septim robił to z nudów. Trzeba wiedzieć już zawczasu, co chce się przyzwać. On zdał się na ślepy los. A jeśli ten los materializuje się w postaci wielkiego Demona Ognia, to lepiej odesłać go tam, skąd przyszedł. Ale on postanowił nad nim zapanować.
                          Demon dotkliwie i wielokrotnie go poparzył, ale udało mu się to przeżyć, a nawet doczołgać się do strumienia, który ukoił nieco jego ból. Tam znalazły go Gobliny. I to właśnie te tchórzliwe i zdradzieckie istoty zadały ostateczny cios, zakłuwając go włóczniami, gdy postanowiły, że ich nowym szefem będzie tenże Demon Ognia…

                          1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź Odpowiedz Cytuj
                          • Kubeł1001
                            Kubeł1001 Elarid Mistrz Gry ostatnio edytowany przez

                            avatar Kuba1001 Kuba1001

                            Trayus Umbacano ‐ Andrzej_Duda.
                            Zebranie drużyny na poszukiwanie artefaktów, to jest coś! Problemy zaczynają się, gdy próbuje się okraść innego Maga‐członka drużyny z jego energii i doprowadzić do pojedynku. Ignorowanie obrażeń i brak obrony też nie pomogły, a kolejne smaganie ciała błyskawicami zakończyło sprawę.

                            1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź Odpowiedz Cytuj
                            • Pierwszy post
                              Ostatni post