Przejdź do treści
  • Kategorie
  • Ostatnie
  • Użytkownicy
  • Grupy
Skórki
  • Light
  • Cerulean
  • Cosmo
  • Flatly
  • Journal
  • Litera
  • Lumen
  • Lux
  • Materia
  • Minty
  • Morph
  • Pulse
  • Sandstone
  • Simplex
  • Sketchy
  • Spacelab
  • United
  • Yeti
  • Zephyr
  • Dark
  • Cyborg
  • Darkly
  • Quartz
  • Slate
  • Solar
  • Superhero
  • Vapor

  • Domyślna (Brak skórki)
  • Brak skórki
Zwiń
Logo

Wieloświat

  1. Strona Główna
  2. Elarid
  3. Galeria Postaci

Galeria Postaci

Zaplanowany Przypięty Zablokowany Przeniesiony Elarid
75 Posty 1 Uczestników 1.7k Wyświetlenia
  • Najpierw najstarsze
  • Najpierw najnowsze
  • Najwięcej głosów
Zaloguj się, aby odpowiedzieć
Ten temat został usunięty. Mogą go zobaczyć tylko użytkownicy upoważnieni do zarządzania tematami.
  • Kubeł1001K Niedostępny
    Kubeł1001K Niedostępny
    Kubeł1001 Elarid
    napisał ostatnio edytowany przez
    #10

    avatar Kuba1001 Kuba1001

    Imię: Nister.
    Nazwisko: Fampos.
    Rasa: Człowiek.
    Aktualne miejsce pobytu: Forteca Paktu Trzech w Mrocznym Królestwie.
    Wygląd: Wysoki brunet z przenikliwymi, niebieskimi oczyma. Nosi zielone szaty z kapturem i podpiera się drewnianą laską. Jednak nie dlatego, że jest słaby, lecz po to by zmylić wrogó. Laska jest w istocie kosturem wzmacniającym jego zdolności.
    Pod połami szaty nosi krótki miecz i kilka sztyletów. To jedyny członek Paktu Trzech lubujący się w broni białej tak samo jak w Magii.
    Krótki opis: Nister urodził się w szlacheckiej rodzinie. Nudne życie niezbyt do niego przemawiało, więc często opuszczał posiadłość i wybierał się na długie wędrówki do lasów i wsi. Podczas jednej z tych wypraw trafił na małą lepiankę w środku lasu. Gdy do niej wszedł poznał pewnego starego mężczyznę. Opowiedział mu swoją historię, jak to z szanowanego Alchemika żyjącego w mieście Ruhn został wygnany za jeden błąd i teraz wiedzie żywot pustelnika i bimbrownika.
    Pustelnik nauczył Nistera wielu przydatnych sztuczek, a także tworzenia wielu mikstur, destylowania cieczy i innych umiejętności potrzebnych do życia Alchemikowi.
    Mijały lata, a wiedza młodego Famposa rosła. W końcu pustelnik umarł, ale przed śmiercią przekazał mu swoje księgi, składniki i cały dobytek. Nister odszedł z rodzinnych stron poszukując przygód i pogłębiając swoją wiedzę. Nie minęło nawet kilka lat nim nauczył się tworzyć Golemy, a także wiele mikstur i eliksirów. Lecz i jego zwiodła Magia Zła…
    Wraz ze wzrostem potęgi rosła i ambicja. Nister chciał więcej. I więcej. Zaczął uczyć się Magii Mutacji, ale wiedział, że prędzej czy później zostanie wygnany lub zabity. Z tego powodu Alchemik uciekł do Mrocznego Królestwa i tam spotkał Gul’dana i Wall ‐ Marda. Razem utworzyli Pakt Trzech i własną fortecę.
    Nister miał swój wkład w zniszczeniu Ruhn. Wysłał tam bowiem swoje nowe Mutanty czyniąc wielkie szkody w mieście.
    Steruje nim: Kuba1001
    ‐ Ja nie wypaczam istot żywych. Ja je tworzę. ‐ Nister Fampos na temat swoje profesji.

    1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
    • Kubeł1001K Niedostępny
      Kubeł1001K Niedostępny
      Kubeł1001 Elarid
      napisał ostatnio edytowany przez
      #11

      avatar Kuba1001 Kuba1001

      Imię: Aren.
      Nazwisko: Giovanni.
      Rasa: Wampir.
      Aktualne miejsce pobytu Zamek Qull.
      Wygląd: Nie wiadomo wiele, gdyż zawsze pokazuje się on w swym pancerzu, a tenże pancerz wygląda tak:
      image
      Warto dodać, że na tym pancerzu wzorowane są pancerze wszystkich innych Rycerzy Śmierci i wyglądają one prawie identycznie jak pierwowzór.
      Krótki opis: Wczesne życie Arena jest mało ciekawe, bo nie był on Wampirem od urodzenia, lecz zwykłym człowiekiem. Wiadomo jednakże, jak Wampirem został: Skusił go inny krwiopijca, a zrobił to obiecując mu wielką władzę, sławę, bogactwa i wiele innych uciech. Aren odmówić może i mógł, ale na pewno nie chciał. W związku z tym przemienił się pod wpływem ukąszenia i zaczął przemierzać Elarid ze swym mistrzem. Gdy ten nauczył go już wszystkiego, Giovanni zabił go. Następnie dalej włóczył się po świecie. Trwało to kilka wieków i przez ten czas nie było o nim głośno. Zmieniło się to dopiero gdy założył (lub przejął od poprzedniego wodza, nie wiadomo) organizację Rycerzy Śmierci. To pod jego patronatem zbudowano Zamek Qull i stworzono organizację Zbrojnych Śmierci. Pod jego dowództwem Zbrojni i Rycerze toczą wiele walk, ze zdradzieckim Zoltanem, który nie tak dawno uwięził Wampira w swej twierdzy, gdy ten przekazał mu cząstkę swej wiedzy. Aren jednak uciekł i zapragnął zemsty, a czas nieuchronnej konfrontacji między nimi zbliża się nieuchronnie. Cały czas walczy także z państwami Nirgaldu, pustynnymi plemionami, Klanem Krwawego Kopyta i wieloma innymi, chcąc ugruntować pozycję swej organizacji. Podobno planuje to zrobić poprzez sojusz z Kolektywem Cienia i Mrocznymi Paladynami.
      Aren Giovanni to Wampir, a więc ma dostęp do wszelkich wampirzych zdolności i umiejętności. Jest mistrzem w walce swymi mieczami, jak wielu mówi, dodatkowo zaklętymi. Licząc sobie setki, a może nawet i ponad tysiąc lat, opanował on do perfekcji Magię Śmierci, Mroku, Bólu i Nekromancję. Ostatnio szuka też szczęścia w Magii Umysłu, Szaleństwa i Alchemii. Opanowanie tak wielu rodzajów Magii zawdzięcza nie tylko wiekowi, ale talentowi i poziomowi alarinów we krwi większej nawet od członków Rady Gildii Magii (poza dwójką, czyli Mistrzem i Wicemistrzem). Do tego ma charyzmę, zdolności przekonywania i doskonale czuje się w siodle, a dosiada on kolosalnego wręcz, opancerzonego i zabójczego jaszczura, będącego krzyżówką Raptora i wielkiego jaszczura z Mrocznej Puszczy. Każdy inny Rycerz, jego wzorem, dosiada identycznego, lecz oczywiście bestie pozostałych nie dorównują mu pod jakimkolwiek względem.
      Jednakże jest to Wampir, słaby w dzień, podatny na Magię Światła i inne wampirze słabości. Tak wielkie zdolności magiczne sprawiają, że bardzo szybko męczy się psychicznie i fizycznie. Również jego śmierć to niemalże pewny rozpad i zagłada Rycerzy Śmierci oraz Zbrojnych Śmierci. Cóż, wielu próbowało pozbawić go nader długiego życia, a nikt jeszcze nie wrócił.
      Steruje nim: Kuba1001.
      *Czas. Wiem o nim wiele, żyłem więcej niż Wy wszyscy razem wzięci. Lecz mam coś o nim do powiedzenia. Zapamiętajcie sobie: Czas nie leczy ran. Czas tworzy blizny. * ‐ Aren Giovanni do swych Rycerzy.
      Warto wspomnieć o wyglądzie wierzchowca Arena, w wygląda on tak:
      image

      1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
      • Kubeł1001K Niedostępny
        Kubeł1001K Niedostępny
        Kubeł1001 Elarid
        napisał ostatnio edytowany przez
        #12

        avatar Kuba1001 Kuba1001

        Imię: Valas.
        Nazwisko: Baenre.
        Rasa: Mroczny Elf.
        Aktualne miejsce pobytu: Zamek Qull.
        Wygląd:Tak jak inni Zbrojni, oraz ich zwierzchnicy, Rycerze, rzadko kiedy pokazuje się bez hełmu lub pancerza. Zaś w nim wygląda tak:
        image
        Krótki opis: Valas urodził się w stolicy Księstwa Drowów, we wpływowej i szanowanej rodzinie: Domie Baenre. Żył jak typowy szlachcic ‐ dostatnie, głuchy na problemy niższych warstw społecznych. Od dziecka wpajano mu, że jako Mroczny Elf jest zwyczajnie lepszy od wielu innych ras. Poza tym, nauczono go nienawiści do Elfów. Po osiągnięciu pełnoletności ruszył na pierwszą wyprawę, a był to mały konflikt graniczny z Goblinami. Drowy oczywiście wygrały, a on okrzyknięty został wielkim wojownikiem, w końcu każdy potrafi wyrżnąć około pięciu tuzinów Goblinów, ale niewielu pokona jednocześnie ich szamana i trójkę bojowych Ogrów. Po tym sukcesie nastąpiły następne, a Valas miał szanse zostać jedną z najbardziej wpływowych osób w armii. Jednak coś stanęło mu na przeszkodzie, a dokładniej ktoś, czyli jeden z rywali. Nie do końca wiadomo kim on był, jedynym pewniakiem jest to, że aspirował on do tej samej roli. Ostatecznie Valasa wrobiono w morderstwo kapłanki, a więc czyn niewybaczalny i karany śmiercią. Zdołał jednak uciec przy pomocy swych lojalnych popleczników. Zaszył się w swym zamku i tam planował zemstę. Jednak i tam dosięgnęła go ręką “sprawiedliwości” Mrocznych Elfów: Zamek został oblężony i w krwawej bitwie zdobyty. Sam Valas zdołał się przebić i uciec, lecz stracił wszystko: Zamek, ziemie, wiernych żołnierzy, niewolników oraz najważniejsze: żonę, którą kochał i poślubił z miłości, a nie przez namowy rodziny lub to, co Drowka mogła zaoferować. Po tym wszystkim zapragnął zemsty. Wędrował latami po całym Elarid, a wreszcie spotkał pewną osobę, a mianowicie Arena Giovanni, Wampira, wielkiego Maga i przywódcę Rycerzy Śmierci. Ten obiecał mu zemstę, ale w zamian miał mu służyć. Valas zgodził się, bo wiedział, że mimo swej mrocznej reputacji, Aren dotrzymuje danego słowa. No i liczył, że zostanie Rycerzem. Nie do końca, gdyż został pierwszym Zbrojnym Śmierci oraz przywódcą tejże organizacji. Uznał jednak, że na początek to wystarczy i zaczął tworzyć organizację, korzystając z wpływów oraz środków Giovanniego. Do Zbrojnych werbował przede wszystkim Mroczne Elfy, ale także ludzi, Orków i kilku innych. Położył nacisk na szkolenie, dyscyplinę i wierność sobie oraz Rycerzom. Jego historia trwa do dziś we właśnie takiej postaci, gdyż nic się nie zmieniło, no może poza tym, że jako Zbrojny odniósł szereg zwycięstw.
        Jako jeden z nielicznych Mrocznych Elfów nie gardzi pancerzem, a więc przywdzianie stroju Zbrojnego nie jest dla niego żadnym problemem. To doskonały wojownik, zdołał raz pokonać Traurena w walce wręcz (!). Jego miecze to zabójcza broń, niewielu chciałoby znaleźć się w jej zasięgu. Podobnie jest z długą włócznią oraz z… Magią. Jako Zbrojny Śmierci opanował Magię Śmierci na poziomie mistrzowskim, a jego podwładni na zaawansowanym. To właśnie z podwładnymi łączą go najbliższe relacje, gdyż traktuje ich jak rodzinę, dba o nich i walczy razem z nimi.
        Steruje nim: Kuba1001.
        Nadszedł ten Dzień ‐ Dzień Próby. Próby zarówno dla mnie, jak i dla Was. Róbmy, co musi być zrobione.
        Nie wahajmy się, nie okazujmy litości! W imię Rycerzy: Śmierć wrogom!
        ‐ Valas przed pierwszą bitwą Zbrojnych, bitwą, od której zależały losy całej formacji.

        1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
        • Kubeł1001K Niedostępny
          Kubeł1001K Niedostępny
          Kubeł1001 Elarid
          napisał ostatnio edytowany przez
          #13

          avatar Kuba1001 Kuba1001

          Imię: Artemis.
          Nazwisko: Enteri.
          Rasa: Zmiennokształtny.
          Aktualne miejsce pobytu: Nieznane.
          Wygląd: Jak każdy Zmiennokształtny ma wiele twarzy, a dokładniej kilkaset, lecz najchętniej przybiera tę oto postać:
          image
          Krótki opis: Życie Artemisa nie jest znane nikomu poza nim samym, gdyż jest on bardzo tajemniczy. Nigdy nikomu się nie zwierzał. Na dodatek to stary Zmiennokształtny, żyje już ponad sześćset lat, a więc potrafi przyjmować postać wszelkich ras i wielu zwierząt, a robi to bardzo łatwo, szybko i płynnie. Podobno zapamiętał wygląd setek różnych osób, dzięki czemu zawsze ma do dyspozycji jakąś nową twarz. W związku z tym nie wiadomo, ile zadań na pewno wykonał, bo o ile jest sławny najemnikiem, to można przypisać mu wiele osiągnięć innych i vice versa. Pewne jest natomiast to, że Enteri szykuje się dopiero do swej największej misji, choć nikt nie wie, na czym będzie ona polegać.
          Mimo częstych zmian wyglądu, nieodłączny w wyglądzie Artemisa jest jego sztylet, ale nie byle jaki sztylet ‐ Wampirzy Sztylet. Doskonale walczy nim, jak i dwoma jednoręcznymi, zakrzywionymi mieczami. Całkiem nieźle strzela również z łuku oraz zna się na wyrobie trucizn. Za to nigdy nie założyłby ciężkiego pancerza, dobył cięższej broni lub użył kuszy. Jakby tego było mało, znienawidził on wszystkie Mroczne Elfy, a to przez jednego, niejakiego Drizzta. Obecnie, poza wcześniej wspomnianą najważniejszą misją, jego głównym celem jest zabicie owego Drowa.
          Steruje nim: Kuba1001.
          A więc mówisz, że nie kojarzysz mojej twarzy? Nawet nie wiesz, ile razy już to słyszałem… ‐ Artemis do jednego ze swych pracodawców.

          1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
          • Kubeł1001K Niedostępny
            Kubeł1001K Niedostępny
            Kubeł1001 Elarid
            napisał ostatnio edytowany przez
            #14

            avatar Kuba1001 Kuba1001

            Imię: Vladimir.
            Nazwisko: Valescu.
            Rasa: Wampir.
            Aktualne miejsce pobytu: Bliżej nieznane, choć obszar ewentualnych poszukiwań można zawęzić do Mrocznego Królestwa i Plugawych Ziem.
            Wygląd: image
            Krótki opis: W tym co działo się z Vladimirem przed założeniem Kolektywu nie wiadomo w sumie nic. Jedynym pewniakiem jest to, że urodził się w Mrocznym królestwie jako Wampir czystej krwi, czyli że Wampirem już się urodził, a nie zmienił się w niego podczas przemiany. Zaliczony został także do warstwy szlachciców, a to przez swoje złote oczy. Jego dalsze losy nikną w mrokach historii. Głośno zaczęło się o nim robić dopiero kilka lat temu, gdy nagle wyszedł z cienia i założył organizację zwącą się Kolektywem Cienia. Obecnie jego plany są znane ‐ chce zniewolić inne rasy i uczynić cały świat podległy Wampirom. Nie wiadomo jednak ja chce to zrobić, mając małą armię i niskie poparcie wśród krwiopijców, gdyż jest trzecim aspirującym do tytułu Władcy Wampirów, a przed nim po tenże urząd łapska wyciągnęli kolejno: Wyklęty, jeden z najstarszych Wampirów Elaird, a po nim Nosgoth z tysiącami popleczników i twierdzą Angband. Jednakże Vladimira to nie zraża i dalej, powolutku i konsekwentnie, dąży on do zrealizowania tego celu.
            Tenże Wampir jest dość ciekawym osobnikiem, gdyż ma on wielki dar przekonywania. Podobno to dzięki niemu zdołał oswoić Smoka, który służy mu za wierzchowca. Poza tym jest wybitnym wręcz manipulatorem, a to dlatego, że ma dostęp do takich wampirzych zdolności jak hipnoza, ale też dlatego, że nauczył on się władać Magią Umysłu i Szaleństwa w stopniu mistrzowskim. Do tego opanował Magię Mroku w stopniu podstawowym. Jednakże ma on również wszelkie wampirze słabości no i chodzą słuchy, że nie zna się na walce jakąkolwiek bronią białą, ani walce wręcz. Podobno jeden jedyny miecz jaki nosi u pasa to jedynie ozdoba, gdyż walczy nim niczym amator.
            Steruje nim: Kuba1001.
            Przed tysiącami lat prawie całe Elarid było we władaniu Wampirów, a inne rasy służyły nam jako niewolnicy. Nasza władza rozciągała się z Nirgaldu po pierwsze wyspy Archipelagu Sztormu. Ludzie składali nam hołd, czcili nas i bali się nas, a nawet potężni lordowie Pustki nie odważyli się nas zaatakować. Czasy te jednak minęły, ale czy minęły bezpowrotnie? Ja mówię, że nie! Stańce po mojej stronie, a znów je przywrócę, znów sprawię, że jak przed tysiącleciami, będziemy rządzić Elard i jego nędznymi mieszkańcami! ‐ Vladimir Valescu do innych Wampirów, chcąc przekonać ich do swoich racji. Wszystko co powiedział, wyczytał w jednej ze starych ksiąg Wampirów, lecz nie wiadomo, ile w tym prawdy.

            1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
            • Kubeł1001K Niedostępny
              Kubeł1001K Niedostępny
              Kubeł1001 Elarid
              napisał ostatnio edytowany przez
              #15

              avatar Kuba1001 Kuba1001

              Imię: Drizzt.
              Nazwisko: Do’Urden.
              Rasa: Mroczny Elf.
              Aktualne miejsce pobytu: Karczma w mieście Gilgasz.
              Wygląd:image
              Krótki opis: Urodził się w stolicy Księstwa Drowów, w Domie Do’Urden, jednym z ważniejszych i bardziej poważanych w mieście i tam też spędził dzieciństwo. Ukończył on Melee‐Magthere, szkołę walki Mrocznych Elfów, z wyróżnieniem i jako najlepszy uczeń. Dość szybko uległ on zgubnemu wpływowi wiary w Lloth, Pajęczą Królową i bóstwo Mrocznych Elfów. Razem z ojcem, bratem i innymi wojownikami armii Drowów ruszył na jedno z małych elfickich miast. Walnie pomógł w jego zdobyciu i zabił wielu żołnierzy wroga, nie widząc w tym nic złego. Prawdziwe zło ujrzał dopiero wtedy, gdy na jego oczach zamordowano wszystkich wziętych w niewolę mieszkańców miasta ‐ mężczyzn, kobiety i dzieci… On sam nie wziął udziału w krwawej rzezi, jedynie ogłuszył pewną Elfkę i upozorował jej śmierć. Po powrocie do Menzoberranzan nie był już takim samym Drowem. Dość szybko postanowił on uciec z miasta, zabierając wszystko, co miał: Nieco złota, ubranie, sztylet, dwa jatagany i onyksową figurkę, za pomocą której przyzywał magiczną panterę ‐ Guenhwyvar. Opuścił on najpierw miasto, a później całe Księstwo, wędrując po całym Elarid i przeżywając najróżniejsze przygody, w tym spotkanie z Lordem Demonów oraz utratę i ponowne odzyskanie ręki. Niemniej, nigdzie nie mógł znaleźć sobie nowego domu. Miejsca zagrzał dopiero na Przełęczy Martwego Orka, w Forcie Kvatch, a także zaprzyjaźnił się z jego dowódcą, Krasnoludem i imieniu Buenor. Wspólnie przeżyli oni wiele przygód, razem z innymi postaciami, takimi jak na przykład Ork, Kulimon Czarny.
              Drizzt ma wiele przydomków, a jednym z nich jest Samotny Drow. Innym natomiast, i częściej używanym, jest Bezgłośna Klinga. Ten Mroczny Elf to wielki szermierz, prawdopodobnie nie ma sobie równych W Tym Wymiarze. Jest także doskonałym tropicielem oraz myśliwym.
              Steruje nim: Kuba1001.
              Zabijam tylko wtedy, kiedy muszę. Nigdy nie odebrałem życia niewinnej istocie. Jestem inny niż wszystkie pozostałe Drowy. A więc kim jestem? Jestem Samotnym Drowem. Jestem Bezgłośną Klingą. Jestem Drizzt Do’Urden. ‐ przemyślenia Drizzta Do’Urdena.

              1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
              • Kubeł1001K Niedostępny
                Kubeł1001K Niedostępny
                Kubeł1001 Elarid
                napisał ostatnio edytowany przez
                #16

                avatar Kuba1001 Kuba1001

                Imię: Buenor.
                Nazwisko: Brak. Używa przydomka Stalowa Głowa, co wiąże się nie tylko z nader wytrzymałym, rogatym hełmem noszonym na głowie, ale też umiejętnościami picia alkoholi, którymi potrafi zadziwić wielu.
                Rasa: Krasnolud.
                Aktualne miejsce pobytu: Fort Kvatch na Przełęczy Martwego Orka.
                Wygląd:image
                Krótki opis: Buenor urodził się w typowej krasnoludzkiej rodzinie. Gdy podrósł uznał, że ma do wyboru trzy ścieżki kariery: Górnik, najemnik, lub żołnierz. Tak się złożyło, że lepiej i chętniej machał toporem, niż kilofem, więc zawód górnika odpadał. Był także z niego wielki patriota, a więc wolał rozwalać czyjeś łby w imię swego Księcia, a nie za złoto. No i tak wstąpił do krasnoludzkiej armii. Z racji pokoju nie miał wiele do roboty, przeniesiono go więc na Przełęcz Martwego Orka. Tam miał już pod dostatkiem łbów do rozwalania, mowa była głównie o łbach Orków, Goblinów, Wargów, wilków i Ogrów. Wygrał on wiele bitew, dzięki czemu piął się w hierarchii dowodzenia na stopień zastępcy dowódcy Fortu. A gdy tego przeniesiono do regularnej armii ze względu na ciągłe wojny i wojenki obecnego Księcia, Buenor został dowódcą Fortu Kvatch. Zdołał on zaprowadzić pokój na Przełęczy, a wcześniej zabić, jak sam twierdzi, tuzin Orków za pomocą swego rogatego hełmu, łyżki i kufla piwa.
                Buenor to mistrz w wymachiwaniu toporem, opanował tez zaawansowaną umiejętność prania po mordach. Jednakże jest to Krasnolud, a więc dziedziczy on wszelkie wady typowego Krasnoluda. Na dodatek nienawidzi on Elfów i Mrocznych Elfów, w pierwszym wypadku bez wyjątków, w drugim jest już jeden, a mianowicie chodzi o Drizzta Do’Urdena, wielkiego szermierza i jeszcze większego przyjaciela Buenora, z którym razem przeżył wiele fascynujących przygód.
                Steruje nim: Kuba1001.
                Ja nie wypiję? Ja, kuwa, nie wypiję?!* ‐ Buenor Stalowa Głowa podczas jednej popijaw w Forcie Kvatch.

                1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
                • Kubeł1001K Niedostępny
                  Kubeł1001K Niedostępny
                  Kubeł1001 Elarid
                  napisał ostatnio edytowany przez
                  #17

                  avatar Kuba1001 Kuba1001

                  Imię: Gotai.
                  Nazwisko: Brak, zamiast niego używa pseudonimu Furia Północy.
                  Rasa: Ork.
                  Aktualne miejsce pobytu: Nieznane.
                  Wygląd: Mierzący prawie dwa metry Ork, rozrośnięty w barach, o pomarańczowej skórze, średniej wielkości kłach w dolnej szczęce i czarnych oczach. Nie posiada zarostu na twarzy, a włosy na głowie są krótko ścięte, jedynie część zostawił dłuższe i spiął je w krótki, samurajski, kucyk. Ubiera on pancerz z utwardzonej skóry, gdzieniegdzie wzmocniony płytkami żelaza, spodnie i buty z żelaznymi okuciami. Charakterystyczną cecha jego wyglądu są dwa rodzaje broni: Pierwszy to stalowa rękawica, zaopatrzona w trzy długie kolce. Natomiast drugim jest miecz, długi miecz, bo mierzący aż metr dwadzieścia centymetrów długości. Jego rękojeść wykonana jest z kości jakiegoś zwierzęcia, a tuż nad miejscem, w którym Ork chwyta za nią, znajdują się dwa kolce (lub kły) innego, bądź tego samego, zwierzęcia, które zabezpieczają go przed uderzeniem w dłoń, no i sprawiają, że broń wygląda jeszcze lepiej.
                  Krótki opis: Gotai urodził się w Nirgaldzie, w małym klanie Orków, którzy żyjąc na pustyniach trudnili się przede wszystkim grabieżą. Wojowali oni również z okolicznymi klanami Centaurów i innych Orków. Gdy Gotai dorósł, wspomagał swych pobratymców w tych walkach, a z czasem został ich dowódcą, zapisując na swoje konto wiele zwycięstw. Po ostatecznym zdominowaniu innych plemion, Gotai odszedł w świat. Powrócił po wielu latach, z tą właśnie rękawicą i mieczem, choć nikomu nie powiedział, skąd je ma. Gdy powstała Horda, dołączył do niej wraz ze swym plemieniem. Jego umiejętności dowódcze pozwoliły awansować mu do rangi generała, a więc tylko trochę niżej niż stali sami wodzowie Hordy. Spędził on wiele czasu na studiowaniu strategii i posunięć, stając się niezrównanym taktykiem. Obecnie jest także najbardziej zaufanym wojownikiem wodzów Hordy, a oni zlecają mu najtrudniejsze choćby misje, na przykład wyciągnięcie z tarapatów Księcia Krasnoludów w Żelaznych Kuźniach. Miał on dowodzić wojskami Hordy, które miały wesprzeć Krasnoludy, jednakże został wysłany z jakąś misją, nikt nie wie gdzie i dokąd.
                  Gotai to wielki wojownik, zarówno jeśli chodzi o walkę wręcz, jak i walkę swym mieczem. Mówi się, że podczas bitwy ściął on nim aż siedem głów jednym cięciem. Jest to również niezrównany taktyk. Wie wiele o strategiach i jednostkach armii poszczególnych państw i Księstw, ale najlepiej radzi sobie, gdy musi dowodzić wojskami Hordy. Zna on wszelkie atuty i słabości Centaurów, Goblinów, Orków, Wargów, Trolli, Ogrów, Cyklopów, Hobgoblinów i Orkologów.
                  Steruje nim: Kuba1001.
                  Stawiali opór jak elfickie kobiety. ‐ Gotai Furia Północy w raporcie do wodzów Hordy, na temat wygranej z wojskami Stalowych Ludzi z Imperium Gryfów.

                  1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
                  • Kubeł1001K Niedostępny
                    Kubeł1001K Niedostępny
                    Kubeł1001 Elarid
                    napisał ostatnio edytowany przez
                    #18

                    avatar Kuba1001 Kuba1001

                    Imię: Kulimon.
                    Nazwisko: Brak, używa pseudonimu Czarny, który wziął się od koloru jego oczu, włosów oraz licznych tatuaży w tym kolorze.
                    Rasa: Ork.
                    Aktualne miejsce pobytu: Karczma w mieście Gilgasz.
                    Wygląd: Wysoki i barczysty kawał Orka o szpetnej gębie, pełnej blizn i szram. Ma czarne włosy, czarne oczy i złamany nos. Do tego posiada on sporą kolekcję tatuaży, każdy podobno symbolizował coś według jego klanu. Nieodłącznym elementem wyglądu tego Orka, jak w przypadku wszystkich innych Orków, jest pancerz i broń. Pancerz to nagolenniki, karwasze i naramienniki oraz skórzany kaftan z płytkami żelaza. Do tego zwykły ubiór w postaci butów, spodni, koszuli, skórzanego pasa, wilczego futra i płaszcza z kapturem. Jeśli chodzi o broń, to jest to kusza dwuręczna noszona na plecach oraz zapas bełtów do niej. Jakby tego było mało, ma ze sobą jednoręczną buławę i jednoręczny miecz, noszone przy pasie. Posiada również dwuręczny topór, którym nie tylko ścina łby, ale też pomaga sobie w wędrówkach. Posiada także dwa noże. Jeden jest wielki i ząbkowany, służy więc jako broń. Drugi natomiast jest mniejszy i cieńszy, jest to już narzędzie służące do rzeźbienia, gdyż ten Ork bardzo to lubi. Poza tym ma on skórzany woreczek, w którym nosi różne zioła i inne specyfiki przydatne w swym zawodzie.
                    Krótki opis: Kulimon urodził się w Księstwie Orków. Nie zabawił tam długo, od razu po osiągnięciu pełnoletności wyruszył w świat, by zasmakować żywotu najemnika. Z czasem wybrał specyficzną odmianę tego zawodu, a mianowicie został łowcą potworów. Przez lata zdobył tak wielką wiedzę, że podobno był w stanie zabić wszystko, od Raptora, Pantery Cienia, Hydry i Jednorożca po Smoka Cienia. Z czasem wrócił on jednak do swego Księstwa, a później nawet dołączył do Hordy, będąc jednym z pretendentów to objęcia stanowiska jej trzeciego wodza. Jednakże ostatecznie zrezygnował i wrócił do żywotu najemnika, czasem współpracując ze swoim dawnym znajomym, Drizztem Do’Urdenem.
                    Steruje nim: Kuba1001.
                    Przybyłem, zobaczyłem, rozkuwiłem. A teraz dawaj moje złoto.* ‐ Kulimon Czarny do swego pracodawcy, żądając złota za pozbycie się stada tuzina Raptorów nękających okolicę.

                    1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
                    • Kubeł1001K Niedostępny
                      Kubeł1001K Niedostępny
                      Kubeł1001 Elarid
                      napisał ostatnio edytowany przez
                      #19

                      avatar Kuba1001 Kuba1001

                      Imię: Eerci.
                      Nazwisko: Etedisz.
                      Rasa: Nag.
                      Aktualne miejsce pobytu: Nieznane. Ciągle podróżuje po Elarid w poszukiwaniu nowych zleceń.
                      Wygląd: image
                      Krótki opis: Eerci urodził się na Trującym Szczycie, gdzie spędził swoje dzieciństwo. Jednak różnił się on od innych Nagów przede wszystkim tym, że nie chciał prowadzić ograniczonego życia w ich enklawie, a wyruszyć w świat i poznawać go. Oczywiście wszyscy inni Nagowie to potępili, łącznie z rodzicami i przyjaciółmi Eerciego. Młody awanturnik nie zraził się tym jednak i udało mu się w sekrecie dostać na statek handlowy, który dobił do wyspy, aby dostarczyć tam zapasy w zamian za zioła i leki produkcji Nagów. Przesiedział całą drogę skryty w ładowni, a później zdołał się z niej wymknąć. Trafił do Gilgasz, gdzie dość szybko dołączył do małej bandy najemników, z która włóczył się po Elarid. Z czasem, gdy nauczył się wszystkiego, co było mu potrzebne w zawodzie, odszedł od nich i zaczął wieść samotne życie, poruszając się od miasta do miasta, zwiedzając je i wykonując zlecenia. I tak stan rzeczy trwa to dziś, gdyż nie ciągnie go do powrotu na Trujący Szczyt, ani też nikt nie wysłał za nim innych Nagów, aby go sprowadzili.
                      Eerci mistrzowsko opanował Magię Jadu, z której słyną Nagowie, oraz w stopniu podstawowym Magię Elektryczności. Doskonale walczy swym mieczem, który podobno zaklął za pomocą Magii Jadu lub Magii Elektryczności. Poza tym świetnie walczy wręcz, pływa i rzuca nożami.
                      Steruje nim: Kuba1001.
                      Tak, Trujący Szczyt był piękny, ale Wasze miasta są równie wspaniałe. No i Wy macie piwo, a na Trującym Szczycie zawsze go brakowało ‐ Eerci Etedisz na temat różnic między swą ojczyzną, a Verden.

                      1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
                      • Kubeł1001K Niedostępny
                        Kubeł1001K Niedostępny
                        Kubeł1001 Elarid
                        napisał ostatnio edytowany przez
                        #20

                        avatar Kuba1001 Kuba1001

                        Imię: Yuan‐Ti.
                        Nazwisko: Brak.
                        Rasa: Nag.
                        Aktualne miejsce pobytu: Trujący Szczyt.
                        Wygląd: image
                        Krótki opis: jakakolwiek przeszłość tego Naga nie jest zbyt dobrze znana, głównie poprzez fakt, że Nagowie są rasą dość skrytą. Wiadomo jedynie tyle, że urodził się jako syn władcy Nagów, a że był jego jedynym pierworodnym, to przejął po nim to stanowisko, które piastuje to dziś. To również on zarządził oddanie Księstwa Nagów dla Wróżków oraz wycofanie się tej rasy na Trujący Szczyt.
                        Mówi się, że Yuan‐Ti ma wielkie moce magiczne, dzięki którym potrafi przewidzieć przyszłość i to właśnie z tego powodu zebrał swych pobratymców na Trującym Szczycie. Jednakże na pewno wiadomo o nim, że na pewno opanował on Magię Jadu, Magię Wody i Magię Ognia na poziomie mistrzowskim.
                        Steruje nim: Kuba1001.
                        Jedno nasze pokolenie widziało narodziny i upadki królestw, imperium i mocarstw. Dowodzi to, że stoimy ponad ludźmi przynajmniej w ten sposób, aby nie mieszać się w ich głupie i bezsensowne wojny. Yuan‐Ti na temat ludzi, ich państw, wojen i historii.

                        1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
                        • Kubeł1001K Niedostępny
                          Kubeł1001K Niedostępny
                          Kubeł1001 Elarid
                          napisał ostatnio edytowany przez
                          #21

                          avatar Kuba1001 Kuba1001

                          Imię: Magnus.
                          Nazwisko: Brak. Zamiast nazwiska, a czasem nawet zamiast imienia, używa pseudonimów Ignis oraz Pan Ognia.
                          Rasa: W połowie człowiek, a w połowie Elf (ojciec był człowiekiem, a matka Elfką).
                          Aktualne miejsce pobytu: Bliżej nieznane, wędruje po Verden jako najemnik i Mag do wynajęcia.
                          Wygląd: image
                          Krótki opis: Magnus urodził się gdzieś w Cesarstwie Verden, niedaleko Hammer jako syn prostego człowieka i Elfki. Od dziecka bardzo lubił zabawę z ogniem, nie było nic niezwykłego w tym, że w ciągu kilku minut potrafił rozpalić ogień lub zrobić pochodnię. Z czasem odkrył w sobie potencjał magiczny. Jako, że mieszkał blisko Hammer to zawsze chciał zostać Paladynem, jednakże był za stary na szkolenie i nie uznano go za odpowiedni materiał na Maga Światła. W związku z tym, nie chcąc marnować swojego talentu i przekreślać szans, wstąpił do Gildii Magów. Zaczął czynić tam błyskawiczne postępy, zasiadając w końcu w Radzie. Do tej pory opanował on Magie: Ognia, Elektryczności i Lawy. Jak powszechnie wiadomo, Magowie cenią sobie trzy rzeczy w życiu: Wiedzę, potęgę i złoto, zawsze w tej kolejności. No, prawie zawsze, bo Magnus o wiele bardziej wolał złoto, gdyż uważał, że bez niego nie zdobędzie wiedzy, a bez wiedzy nie osiągnie potęgi. Nie byłoby w tym nic złego, ba, Ignis zaczął nawet pomagać ludziom za drobną opłatą, lecz ciągle chciał więcej i więcej, a przez to zaczął trudnić się rozbójnictwem, z czasem posiadał nawet kilka własnych band, które sterroryzował Magią i zmusił do oddawania mu całego złota. Na to Magowie jeszcze przymykali oko, ale czara goryczy przelała się, gdy postanowił on sprzedać księgi. Nie byłoby to nic bardzo złego, gdyby nie fakt że księgi te były własnością Gildii Magów. Nim odkryty proceder, zdradziecki Mag zabrał kilka ksiąg dla siebie, znaczną część innych sprzedał, a później uciekł i do tej pory wędruje, zarabiając na życie w najróżniejszy sposób. Podczas swoich wędrówek opanował także Fale Cieplne, czyli ostatni z brakujących pochodnych od Magii Ognia, stając się dzięki temu prawdziwym mistrzem w tej dziedzinie.
                          Jak zostało już wspomniane, Pan Ognia doskonale opanował aż cztery rodzaje Magii: Ognia, Elektryczności, Lawy i Fale Cieplne. Czyni to z niego wymagającego przeciwnika, zwłaszcza dla tych, którzy Magii nie znają w ogóle, choć z takimi Magami, którzy władają Magią Wody lub Lodu czy też Ziemi lub Stali może walczyć jak równy z równym. Całkiem nieźle walczy także swoim jednoręcznym, elfickim mieczem, który dostał po matce, ma również aż tuzin różnych noży, przeważnie do rzucania i służących za narzędzie. Posiada również kostur, bardzo przydatny podczas wędrówek i wspinaczek, ale służy on także do kanalizowania Magii, dzięki czemu to przeważnie z niego wypuszcza pioruny, błyskawice, kule ognia czy ogniste fale.
                          Jego słabością jest zapewne fakt, że jest bardzo arogancki, przez co często nie docenia przeciwników. Na dodatek nie zna i nie ma zamiaru opanować walki inną bronią, z Magią jest identycznie. Należy też do osób bardzo chciwych, nader łatwo go przekupić, jeśli zaoferuje mu się więcej złota niż dał poprzedni pracodawca.
                          Steruje nim: Kuba1001.
                          Sądzenie, że złoto jest w życiu Maga najmniej ważne to spory błąd. No bo jak bez złota opłacisz nauczycieli? Za co kupisz księgi? No właśnie. A bez wiedzy, którą one oferują nie zyska się potęgi. A więc złoto jest ważniejsze niż wielu sądzi ‐ Przemyślenia Ignisa na temat trzech najważniejszych rzeczy w życiu każdego Maga.

                          1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
                          • Kubeł1001K Niedostępny
                            Kubeł1001K Niedostępny
                            Kubeł1001 Elarid
                            napisał ostatnio edytowany przez
                            #22

                            avatar Kuba1001 Kuba1001

                            Imię: Walon.
                            Nazwisko: Vau.
                            Rasa: Człowiek czystej krwi.
                            Aktualne miejsce pobytu: Na ogół Karaz‐a‐Karak, choć nie raz wraca na kontynent, na ogół można spotkać go wtedy w Gilgasz, Axer lub Hunder.
                            Wygląd: Wysoki, bo mierzący równo dwieście szesnaście centymetrów, barczysty drab z twarzą, przez którą przechodzi wielka blizna nie wygląda na szlachcica, nieprawdaż? No cóż, ale właśnie tak prezentuje się Walon Vau. Poza tym ma czarne, krótkie, włosy, elegancką kozią bródkę w tym samym kolorze i piwne oczy. Jego przedramiona i ramiona również są pokryte bliznami. Poza tym z reguły nosi jeden ze swych zwyczajowych strojów. Pierwszy to typowy strój szlachecki, w skład którego wchodzi żupan, kontusz, pas kontuszowy i cała reszta, a na drugi składa się czarny pancerz chroniący korpus i plecy, karwasze, nagolenniki i naramienniki w tym samym kolorze, skórzany pas, a przy pasie sakiewka, szabla i miecz długi. Na plecach zwykle nosi swój topór o dwóch ostrzach. Warto również wspomnieć o jego lasce, niemalże półtorametrowej, wykonanej z białego dębu, która zakończona jest srebrną głową wilka. Po przekręceniu owej głowy w odpowiednią stronę i odpowiednią ilość razy można z laski wyciągnąć stalowe ostrze z domieszką srebra. Jest to pamiątka rodzinna po Muninie Vau, który zajmował się polowaniem na Wampiry. Poza tym dysponuje również szarym futrem wilka, które zakłada, gdy robi się zimno, oraz brązowe futro niedźwiedzia, które może i jest szorstkie, ale prezentuje się wspaniale.
                            Krótki opis: Walon urodził się gdzieś w zamku na terenach Cesarstwa. Zamek ten od wieków był siedzibą Rodu Vau, starej rodziny szlacheckiej o bogatej historii. Dzieciństwo Walona było dość szczęśliwe, ale skończyło się, gdy nieznani skrytobójcy wpadli do zamku, zabijając straż, służbę i rodziców Walona. Uratował się jedynie on i jego siostra. O ile ona uciekła do Gilgasz, do swego wuja, gdzie żyje to dziś i zajmuje się handle, to Walon popadł w depresję. Miał już wtedy szesnaście lat, a więc wziął skromny dobytek w postaci pancerza, broni i garści złota, by wieść żywot najemnika. Szło mu dobrze, był jednym z najsławniejszych z tej profesji w całym Elarid, proponowano mu nawet przyłączenie się do Legionu Chaosu, on jednak został razem z inną bandą najemników i wspólnie wiedli nawet szczęśliwy żywot. Gdy po pijanemu Walon wygadał swoją przeszłość przywódcy grupy, to ten postanowił się jakoś mu zrewanżować za kilkukrotne uratowanie życia i wierną służbę. Już następnego dnia całą kompanią stanęli niedaleko zamku. Zaatakowali w nocy, dość gładko pokonując opór zaskoczonych strażników. Sam Walon zgładził bez litości oponenta, którego skrytobójcy zabili mu wtedy rodzinę. Miał wtedy ledwie dwadzieścia sześć lat, lecz mógł i chciał objąć władzę, jednakże rządy poprzednika na jego włościach sprawiły, że stały się one ruiną. W związku z tym Walon dalej wiódł żywot najemnika, z czasem odłączył się od swej grupy i pracował sam. Pewnego dnia zawitał do miasta Ruhn, gdzie jakiś Krasnolud chciał opchnąć naiwnym mieszkańcom miasta mapę do rzekomego skarbu. Walon doskonale wiedział co to za mapa, niegdyś należała do niego i sprzedał ją pewnej kupieckiej karawanie, gdy nic nie znalazł. Ale gdy dostrzegł u Krasnoluda dziwną włócznię uznał, że tam rzeczywiście był skarb, ale on go po prostu przeoczył. Dość szybko dogadał się z Krasnoludem, niejakim Gorinem Żelaznym Młotem, zwanym też Baronem. Wspólnie zaatakowali oni siedzibę ówczesnego Księcia Krasnoludów. Baron dlatego, że miał armię oraz Walon obiecał mu bogactwa i być może nawet książęcą koronę, ale wygnany szlachcic Herbu Czarnego Wilka miał inne powody, a mianowicie chciał zemścić się na Księciu, choć skrzętnie ukrywa za co. Razem przeżyli wiele przygód i ostatecznie dopięli swego ‐ Baron został Księciem, a Walon jego doradcą. Wspólnie wzięli oni w krasnoludzkie władanie jedną z verdeńskich wysp, na której założyli osadę Karaz‐a‐Karak. Razem rozbudowali oni ją do rozmiarów sporego miasta i rozprawili się z pewnym Lordem, jego uczniem i armią Orków. Po tym zwycięstwie Walon wiódł na swej wyspie sielskie życie, razem z Krasnoludami, niedawno dostarczonymi Gigantami oraz swoją żoną i córkami, które uratował z opresji w pałacu dawnego Księcia. Czasem wraca jednak do żywotu najemnika, ale tak, by Baron, to jest: Książę, nie wiedział. Robi to odwiedzając przy okazji siostrę w Gilgasz. Czasem także wraca na kontynent, do Księstwa Krasnoludów i swego przyjaciela, Gorina, którego imieniem obiecał nazwać swojego przyszłego męskiego potomka.
                            Warto wspomnieć o towarzyszu Walona, zwierzaku imieniem Mird. Jest to pupil całego Rodu Vau, Walon dostał go od swego ojca, a ojciec Walona od swego ojca i tak dalej, prawdopodobnie jeszcze kilka pokoleń wstecz. Dowodzi to tego, że Mird jest długowieczny. A jak wygląda? Otóż jest to długi na około dwa i pół metra oraz wysoki na półtora zwierz podobny do wilka, lecz o większej paszczy pełnej kłów, czarnej sierści, czerwonych oczach i sześciu łapach. posiada również mały róg na nosie.
                            Walon to wielki wojownik, dobrze też poluje, jeździ konno i tropi, jednakże jego umiejętności walki ograniczają się do własnych pięści oraz szabli, miecza, topora i ostrza z laski. Nie zna się na walce jakąkolwiek inną, nie zna się również na Magii, a samym Magom nie ufa.
                            Steruje nim: Kuba1001.
                            Ja nie wjadę? Ja, kuwa, nie wjadę?! Co pie**olisz? Wiooooo, kuwa! ‐ Walon Vau do swych kompanów‐najemników, na chwilę przed wjechanie koniem do opuszczonej wieży. Jak się później okazało, wieża nie była opuszczona, a zamieszkiwał ją pewien Mag, który zabił wierzchowca Walona, a jego samego próbował zamienić w Mutanta, lecz Vau sprytnie wybrnął z opresji, zabijając Maga i zabierając jego kosztowności.

                            1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
                            • Kubeł1001K Niedostępny
                              Kubeł1001K Niedostępny
                              Kubeł1001 Elarid
                              napisał ostatnio edytowany przez
                              #23

                              avatar Kuba1001 Kuba1001

                              Imię: Tertekan.
                              Nazwisko: Brak.
                              Rasa: Obecnie to Mutant, lecz nie wiadomo, jak była rasa przed przemianą w niego.
                              Aktualne miejsce pobytu: Forteca Paktu Trzech w Mrocznym Królestwie.
                              Wygląd: image
                              Krótki opis: Nieznana jest przeszłość Tertekana. Wiadomo jedynie, że w pewnym okresie swego życia przeżył on potworny wypadek, w którym ledwo ocalał, choć jego los był raczej pewny. Wcześniej był wielkim wojownikiem i wodzem, a obecnie kaleką, który jedynie błagał o śmierć. Zmieniło się to jednak, gdy przybył do niego Nister Fampos, wielki Alchemik, ale także Mag Mutacji i członek złowrogiego Paktu Trzech. Znając przeszłość Tertekana, obiecał mu nie tylko nowe życie i nowe ciało, ale także udział w wojnie i pozycję generała, który stanie na czele największej armii Demonów, Nieumarłych i Mutantów na całym świecie. Tertekan ochoczo przystał na te warunki i dość szybko otrzymał nowe ciało, pokryte pancerzem, oraz parę dodatkowych rąk. Okazał wielki talent dowódczy, wiele razy przekuwając niemalże pewną porażkę w zwycięstwo, choć często frustruje go fakt, że dowodzi nieprzewidywalnymi Demonami i tępymi Nieumarłymi oraz Mutantami. Słynie także ze swej lojalności wobec paktu Trzech i jego przywódców, zwłaszcza Famposa, który dał mu nowe życie. Jest także wspaniałym wojownikiem, inteligencją, zręcznością, szybkością i siłą dalece przewyższa przedstawicieli większości ras. Doskonale walczy także wieloma typami broni białej, choć najbardziej lubi miecze, topory i buławy.
                              Jakie wady ma generał Tertekan? Poza tym, że nie zna Magii to nie posiada on żadnej. Spotkasz Tertekana ‐ spotkasz śmierć.
                              Steruje nim: Kuba1001.
                              Obaliłem narody. Zabiłem królów. Wymordowałem legendy. Moje imię było strachem w sercach wojowników… i klątwą na ustach wdów. ‐ Generał Tertekan na temat swych osiągnięć i przeszłości.

                              1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
                              • Kubeł1001K Niedostępny
                                Kubeł1001K Niedostępny
                                Kubeł1001 Elarid
                                napisał ostatnio edytowany przez
                                #24

                                avatar Kuba1001 Kuba1001

                                Imię: Blurg, ale znają je nieliczni. Jego załoganci tytułują go zazwyczaj per Szefo lub Kapitanie, inni wolą określenie Kapitan Zielonoskóry, które tak mu się spodobało, że używa go częściej niż imienia. Ci, którzy go nienawidzą, nazwali go Zielonym Chjem. Ta nazwa również mu się spodobała, i to na tyle, że właśnie tak nazwał swój okręt.
                                Nazwisko: Brak.
                                Rasa: Goblin.
                                Aktualne miejsce pobytu: Jego okręt, "Zielony Ch
                                j," choć nie wiadomo, gdzie dokładnie sama jednostka obecnie przebywa.
                                Wygląd: Mierzący ledwie metr dwadzieścia zielony pokurcz o szpetnej mordzie. Ma zielone oczy i łysy czerep oraz ostre zębiska, które kiedyś sobie specjalnie spiłował. Charakterystycznym elementem jego ubioru są bransolety, kolczyki i pierścienie, które lubi nosić, jak zresztą każdy Goblin. Do tego proste buty, spodnie i koszula. Poza nimi ma też kamizelkę i kapelusz. Do tego skórzany pas, przy którym ma swój miecz i szablę oraz przewieszony ukośnie przez pierś bandolier na noże do rzucania.
                                Krótki opis: Blurg urodził się w Księstwie Orków. A jak wiadomo, Gobliny pośród Orków uważane są za gorsze i z reguły pracują w kopalniach, służą jako mięso armatnie lub popychadła Orków. Tylko nieliczni, mający specjalne zdolności, trafiają na posadkę inżynierów. Blurg takowych nie posiadał, a więc był na z góry straconej pozycji. Musiał coś z tym zrobić. I tak przy pierwszej okazji uciekł na wybrzeże, a tam zaciągnął się na piracki statek należący do piratów. Marzył o wielkich przygodach, łupach, kobietach i sławie. No cóż, łagodnie mówiąc, to nie wyszło, ponieważ był zadziwiająco nisko w hierarchii załogi i miał za zadanie myć pokład i sprzątać. Uważał to za niewdzięczną robotę, jednak wykonywał ją bez szemrania, bo dobrze wiedział, że nie ma gdzie wrócić. Jednak w końcu się wybił. A to nie za pomocą odwagi, lecz sprytu, chytrości i odrobiny szczęścia. Udało mu się bowiem, przez przypadek, zabić kapitana wrażego okrętu, dzięki czemu jego bitna załoga się poddała i umożliwiła piratom zdobycie sporych łupów. Za ten wyczyn kapitan awansował go do rangi drugiego oficera. Zajmował się też zaopatrzeniem, więc był kimś na kształt kwatermistrza. Gdy w pijackiej burdzie zginął pierwszy oficer, błyskotliwy Blurg zajął jego miejsce. Później stwierdził, że pora przejąć dowodzenie nad okrętem. Wywołał bunt, mając po swojej stronie całą goblińską załogę, większość Orków i nieco ludzi. Dawny kapitan dysponował zaledwie garścią ludzi, kilkoma Elfami i Orkiem. Walka była krótka, acz zażarta. Ostatecznie Blurg wygrał, zabił dawnego szefa i jego popleczników, a sam został kapitanem, odtąd tytułując się Kapitanem Zielonoskórym. W Gilgasz zwerbował nową załogę, na którą składają się głównie Gobliny, nieco ludzi i Orkowie. No i tak toczy się jego wesołe życie pirata, które spędza na pływaniu, cieszeniu się wolnością, grabieniu innych statków, niewoleniu i porywaniu pasażerów oraz piciu w karczmach w Gilgasz, gdzie Kapitan zadomowił się już niemalże na stałe.
                                Potrafi pływać, świetnie opanował wszelkie umiejętności związane z żeglarstwem, doskonale walczy i rzuca nożami, również jego umiejętności walki mieczem jednoręcznym i szablą są warte odnotowania.
                                Wszelka broń wymagająca użycia większych nakładów siły jest nie dla niego. A więc nikt nigdy nie zobaczy Blurga z maczugą, berdyszem, toporem, buławą i tym podobnymi. Na jego niekorzyść przemawia również brak znajomości Magii oraz fakt, że nie potrafi strzelać z łuku czy kuszy. Jego reputacja robi swoje, ale głównie w tym negatywnym wypadku, bo niewielu czuje sympatię do tego pirata.
                                Steruje nim: Kuba1001.
                                A kto nie wypije, ten chj* ‐ Kapitan Zielonoskóry do swej załogi, podczas ostrej popijawy w Gilgasz.

                                1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
                                • Kubeł1001K Niedostępny
                                  Kubeł1001K Niedostępny
                                  Kubeł1001 Elarid
                                  napisał ostatnio edytowany przez
                                  #25

                                  avatar Kuba1001 Kuba1001

                                  Imię: Nemyt.
                                  Nazwisko: Akaia.
                                  Rasa: Czystej krwi Elfka.
                                  Aktualne miejsce pobytu: Prawdopodobnie Twierdza Inkwizycji Światła.
                                  Wygląd: image
                                  Do tego oczywiście nosi szaty Inkwizycji Światła, dwa jednoręczne miecze, kołczan pełen strzał i łuk.
                                  Krótki opis: Nemyt urodziła się w małej elfickiej wsi. Gdy była już młodą kobietą, na jej wioskę napadło liczne plemię Goblinów, które, mimo bohaterskiej obrony mężczyzn i kobiet, zdołało spalić, a uprzednio ograbić, wszystkie budynki, zabić większość mieszkańców, a nielicznych uprowadzić do niewoli. Wśród tych ostatnich była Nemyt, choć straciła ona swoich rodziców i brata, przez co znienawidziła wszystkie Gobliny. Jej dalszy los nie wyglądałby dobrze, gdyby nie pojawienie się pewnego mężczyzny, a mianowicie samego Amhiranty z Sanyburii, Wielkiego Inkwizytora i przywódcy Inkwizycji Światła. Bez większych wstępów zdołał on za pomocą swych mieczy i Magii zgładzić wszystkie Gobliny i uwolnić ich jeńców. Wszyscy gorąco mu podziękowali i odeszli. Wszyscy, poza Nemyt, która widząc Gobliny ginące z ręki Inkwizytora, zapragnęła zostać jego uczennicą. Ten wyczuł w niej spory potencjał, więc po krótkiej chwili wahania się zgodził. Stali się później niemalże nierozłączni, łączyła ich więź podobna do tej, jaka łączy ojca i córkę, gdyż poniekąd tym nawet dla siebie byli. Niemniej, Amhiranta przeszkolił Nemyt w zakresie władania mieczem, walce wręcz i nauce Magii Światła, a ona sama do perfekcji opanowała strzelanie z łuku. Stała się jedną z najbardziej zaufanych podopiecznych Amhiranty, który wysłał ją na coraz to niebezpieczniejsze i bardziej wymagające misje. Kiedyś nawet związała się z pracującym dla Inkwizycji łowcą potworów, niejakim Abrahamem van Helsingiem, jednakże ich związek rozpadł się po kilku miesiącach, z bliżej nieznanych powodów. Obecnie nadal wykonuje różne misje, a gdy tego nie robi to doskonali swe umiejętności we władaniu bronią i Magią, a czasem także zabija Gobliny.
                                  Steruje nią: Kuba1001.
                                  Gobliny… Parszywe kreatury… Wybiję je wszystkie, co do jednego. ‐ Nemyt na temat swych planów co do całej goblińskiej rasy.

                                  1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
                                  • Kubeł1001K Niedostępny
                                    Kubeł1001K Niedostępny
                                    Kubeł1001 Elarid
                                    napisał ostatnio edytowany przez
                                    #26

                                    avatar Kuba1001 Kuba1001

                                    Imię: Kalandil.
                                    Nazwisko: Brak, używa za miast niego pseudonimów Łowcy lub Tancerza Ostrzy.
                                    Rasa: Elf czystej krwi.
                                    Aktualne miejsce pobytu: Miasto Linest.
                                    Wygląd: Typowy Elf, a więc szpiczaste uszy, zielone oczy i długie do ramion blond włosy. Zazwyczaj nosi on proste spodnie, wyciszone buty, skórzany pasek, skórzany kaftan bez rękawów. Zależnie od pogody uzupełnia to także zielonym płaszczem z kapturem. Poza tym nieodłącznym elementem jego wyglądu jest jego uzbrojenie: Kołczan pełen strzał na plecach, długi łuk w dłoni, dwa sztylety w cholewach butów i dwa miecze jednoręczne za paskiem. Wszystko jest elfickiej produkcji, łącznie ze strzałami, bo sam je sobie wyrabia. Do tego jest nadzwyczaj umięśniony jak na Elfa, co lubi eksponować na przykład poprzez brak rękawów w swym kaftanie.
                                    Krótki opis: Kalandil urodził się w stolicy Księstwa Elfów, Zielonym Klejnocie. Od dziecka szkolił się tam w walce sztyletami, mieczami i wręcz oraz strzelaniu z łuku. Mistrzowsko opanował również polowanie, tropienie i kamuflowanie się. Jednakże pewnego dnia został wygnany z miasta, a dokładniej sam uciekł, zabierając skromny dobytek w postaci ubioru, broni i zapasu prowiantu. Ale czemu uciekł? Otóż zabił on swego przyjaciela, innego Elfa, który odebrał mu miłość życia ‐ Driadę. Nie mogąc później spojrzeć w oczy jej, jej rodziny, swoich rodziców i rodziców zabitego, uciekł. Przez jakiś czas pozostał w Lesie Lelorga, ale później poszedł dalej w świat, trudniąc się przede wszystkim polowaniem, by mieć coś jeść. Z czasem jednak odkrył, że bardzo łatwo może zarabiać dzięki swym umiejętnościom. I tak stał się jednym z najlepszych łowców potworów na świecie. Z reguły, gdy ktoś mówi, że ma bestię do ubicia, to Elf od razu pyta, ile za nią dostanie, a nie jaka to bestia, gdyż jest tak pewien swych umiejętności i nie bez przyczyny, bowiem ma na swoim koncie wiele ubitych zwierząt i potworów. Zaczynał na dzikach, wilkach i niedźwiedziach, później zabijał Wargi i Wielkie Wku*wy, a z czasem nawet pozbywał się za sowita nagrodą Wampirów, Wilkołaków, Trolli, Ogrów, Olbrzymów, Chuuli, Arachnidów i Cloakerów, a podobno na tych wszystkich bestiach lista jego ofiar się nie zamyka. Z czasem osiadł na stałe dość blisko Zielonego Klejnotu, w mieścinie zwanej Linest, skąd nie rusza się, chyba by wypełnić zadanie, a zadania z reguły zleca mu straż miejsca, zwykli chłopi i mieszczanie, Gildia Magów i Gildia Kupców.
                                    Steruje nim: Kuba1001.
                                    Masz problem z jakąś bestią? Mój problem z bestiami jest wtedy, gdy chcesz jakąś ubić, ale nie masz wystarczająco złota by mi zapłacić. ‐ Kalandil do pewnego mieszczanina, który prosił o jego usługi w celu zabicia jakiegoś potwora.

                                    1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
                                    • Kubeł1001K Niedostępny
                                      Kubeł1001K Niedostępny
                                      Kubeł1001 Elarid
                                      napisał ostatnio edytowany przez
                                      #27

                                      avatar Kuba1001 Kuba1001

                                      Imię: Ragnaros.
                                      Nazwisko: Władca Ognia, zwany też Płonącym.
                                      Rasa: Tytan.
                                      Aktualne miejsce pobytu: Swoja siedziba nad miastem Battlehammer.
                                      Wygląd: image
                                      Krótki opis: Samo bycie Tytanem sprawia, że postać jest znacząca. A jeśli ten Tytan posiada dalej swe moce i nie jest na wygnaniu? Cóż, wtedy można mówić o jednej z najpotężniejszych person w Elarid. Właśnie takie kryteria spełnia Ragnaros Władca Ognia, zwany też Płonącym. Ten Tytan od początku był przeciw walce z Pradawnymi, a gdy już do niej doszło to zmienił obóz, zdradzając swych pobratymców. Został przez nich znienawidzony, ale poza tym zyskał sobie łaskę Pradawnych, którzy pozostawili mu jego moce. Poza tym został on także opiekunem Podmroku i Podziemi, gdzie rezyduje. Podobno to on stworzył rasę Gigantów i wiele, wiele innych podziemnych stworzeń. Stał się także bóstwem i patronem Szarych Krasnoludów. Lecz poza tym jego głównym zadaniem jest chronienie dostępu do czegoś, co sam określa jako Przedwieczną Grozę…
                                      Raganros to Tytan, nie jest więc śmiertelny, a przynajmniej nie w ludzkim znaczeniu tego słowa. Tak jak każdego Tytana, można go zgładzić bronią lub Magią, choć jest to w praktyce prawie niemożliwe. Ragnaros jednakże nigdy nie zemrze ze starości, nie dotyka go też głód, pragnienie czy zmęczenie. Tytuł Władcy Ognia musi zobowiązywać, gdyż włada on wszelkimi aspektami związanymi z Magią Ognia, a więc poza nią opanował też na poziomie arycmistrzowskim Magie: Lawy, Elektryczności i Fale Cieplne, zna się także na Runach. Jest także Kreatorem, czyli jedną z nielicznych istoto w Elarid, które potrafią od podstaw tworzyć życie, czego przykładem są właśnie Giganci lub osobiste sługi Pana Ognia, zwane też Ognistymi Heroldami lub Heroldami Ognia. Największą słabością Ragnarosa jest to, że nie może on opuścić świata podziemnego oraz musi trzymać pieczę nad wspomnianą, tajemniczą, Przedwieczną Grozą…
                                      Steruje nim: Kuba1001.
                                      Giń, robaku! ‐ Okrzyk jakim Ragnaros wita każdego przeciwnika.

                                      1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
                                      • Kubeł1001K Niedostępny
                                        Kubeł1001K Niedostępny
                                        Kubeł1001 Elarid
                                        napisał ostatnio edytowany przez
                                        #28

                                        avatar Kuba1001 Kuba1001

                                        Imię: Thaurissan
                                        Nazwisko: Nieznane, tudzież brak.
                                        Rasa: Szary Krasnolud.
                                        Aktualne miejsce pobytu: Miasto Battlehammer.
                                        Wygląd: Ma posturę typową dla Szarego Krasnoluda, oczy również są szare. Jedynie broda, wąsy i włosy na całym ciele mają kolor smoły, co jest rzadko spotykane pośród swych pobratymców, a wiążę się z genami przodków.
                                        Krótki opis: Thaurissan jest wnukiem dowódcy ekspedycji Krasnoludów, która zawędrowała w Podmrok tak daleko, że stała się rasą Szarych Krasnoludów. Co ciekawe, tak samo jak ma na imię, nazywali się też jego ojciec i dziadek. Thaurissan piastuje obecnie godność Imperatora, czyli władcy wszystkich Szarych Krasnoludów. Zasłynął przede wszystkim z ciągłych wojen z podziemnymi Goblinami oraz plemionami dzikich Orków jaskiniowych oraz zawarciem niespodziewanego sojuszu z Krasnoludami, których Książę zapędził się z wojenną eskapadą aż pod mury miasta Battlehammer. Wspólnie doszli oni do porozumienia co do dalszej wojny z Goblinami, którą wspólnie prowadzili, a następnie odparli ich zmasowany atak na miasto. Później powierzchniowe Krasnoludy wróciły do siebie, a wojska Imperatora zmiażdżyły resztki armii Goblinów podczas łupienia ich miast. Później, zgodnie z zawartym porozumieniem, połowę łupów odesłano do Axer. Dalsze losy Thaurissana są mniej barwne, z braku wrogów w postaci Goblinów sporadycznie toczy potyczki z Orkami i w sumie to tyle.
                                        Ten Szary Krasnolud to wielki strateg, mówca i wojownik. Prawie zawsze osobiście planuje strategię, pokrzepia żołnierzy i prowadzi ich do boju. Opanował Magię Run na poziomie zaawansowanym, mówi się że zna je wszystkie i co chwila tworzy nowe.
                                        Steruje nim: Kuba1001.
                                        Na potęgę Płomiennego Ragnarosa! Mocy przybywaj! ‐ Imperator Thaurissan wzywając swego boga na pomoc podczas bitwy.

                                        1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
                                        • Kubeł1001K Niedostępny
                                          Kubeł1001K Niedostępny
                                          Kubeł1001 Elarid
                                          napisał ostatnio edytowany przez
                                          #29

                                          avatar Kuba1001 Kuba1001

                                          Imię: Wulfgar.
                                          Nazwisko: Brak, zamiast tego używa pseudonimu Z Doliny Lodowego Wichru, co nawiązuje do jego miejsca zamieszkania.
                                          Rasa: Nord.
                                          Aktualne miejsce pobytu: Na ogół przebywa w Winteredge, a jeśli nie to pływa swym drakkarem po morzach, oceanach, jeziorach i rzekach Elarid.
                                          Wygląd: image
                                          Krótki opis: Wulfgar urodził się w Dolinie Lodowego Wichru, jako syn wodza Klanu Łosia i szamanki. Niestety, po matce nie spłynął na niego żaden magiczny talent, choć nie rozpaczał nad tym. Gdy porósł wystarczająco rozpoczął szkolenie opiewające na walkę wręcz, żeglugę i nawigację, walkę toporem i strzelanie z łuku. Niestety, opanował tylko dwie pierwsze, bowiem nie był w stanie opanować pozostałych w stopniu choćby zadowalającym. Po prostu ta broń nie pasowała do jego stylu walki. Jednakże dość szybko to naprawił, odchodząc na blisko dekadę od swego plemienia do pewnego Krasnoluda mieszkającego niedaleko Dekapolis. Tam opanował on kowalstwo, Magię Ognia, a nawet Magię Run. To za ich pomocą wykuł jednoręczny młot bojowy, który nazwał Aegis‐Fang, a później obłożył go Runami, które zwiększały wytrzymałość młota, obrażenia jakie nim zadawano i sprawiały, że po każdym rzucie wracał on do ręki właściciela. Dzięki niemu stał się wielkim wojownikiem, największym jakiego wydał Klan Łosia. Uznał, że w Dolinie będzie się marnował, a więc zaciągnął się na drakkar, a po chwili został jego kapitanem i nawet stworzył flotę złożoną z kilkunastu tych okrętów. Regularnie pływa on do Verden, gdzie rabuje, pali i morduje, choć często można spotkać go w nadmorskim Gilgasz, gdzie sprzedaje część łupów. Kilka razy widziano go nawet, gdy pieszo przemierzał Elarid, szukając nowych wyzwań i oponentów, którzy mogliby równać się z nim w walce.
                                          Steruje nim: Kuba1001.
                                          Tempus! ‐ Wulfgar przed bitwą, wzywając swego boga wojny.

                                          1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź

                                          • Zaloguj się

                                          • Nie masz konta? Zarejestruj się

                                          • Aby wyszukiwać zaloguj się lub zarejestruj.
                                          • Pierwszy post
                                            Ostatni post
                                          0
                                          • Kategorie
                                          • Ostatnie
                                          • Użytkownicy
                                          • Grupy