Przejdź do treści
  • Kategorie
  • Ostatnie
  • Użytkownicy
  • Grupy
Skórki
  • Light
  • Cerulean
  • Cosmo
  • Flatly
  • Journal
  • Litera
  • Lumen
  • Lux
  • Materia
  • Minty
  • Morph
  • Pulse
  • Sandstone
  • Simplex
  • Sketchy
  • Spacelab
  • United
  • Yeti
  • Zephyr
  • Dark
  • Cyborg
  • Darkly
  • Quartz
  • Slate
  • Solar
  • Superhero
  • Vapor

  • Domyślna (Brak skórki)
  • Brak skórki
Zwiń
Logo

Wieloświat

  1. Strona Główna
  2. Elarid
  3. Galeria Postaci

Galeria Postaci

Zaplanowany Przypięty Zablokowany Przeniesiony Elarid
75 Posty 1 Uczestników 1.7k Wyświetlenia
  • Najpierw najstarsze
  • Najpierw najnowsze
  • Najwięcej głosów
Zaloguj się, aby odpowiedzieć
Ten temat został usunięty. Mogą go zobaczyć tylko użytkownicy upoważnieni do zarządzania tematami.
  • Kubeł1001K Niedostępny
    Kubeł1001K Niedostępny
    Kubeł1001 Elarid
    napisał ostatnio edytowany przez
    #19

    avatar Kuba1001 Kuba1001

    Imię: Eerci.
    Nazwisko: Etedisz.
    Rasa: Nag.
    Aktualne miejsce pobytu: Nieznane. Ciągle podróżuje po Elarid w poszukiwaniu nowych zleceń.
    Wygląd: image
    Krótki opis: Eerci urodził się na Trującym Szczycie, gdzie spędził swoje dzieciństwo. Jednak różnił się on od innych Nagów przede wszystkim tym, że nie chciał prowadzić ograniczonego życia w ich enklawie, a wyruszyć w świat i poznawać go. Oczywiście wszyscy inni Nagowie to potępili, łącznie z rodzicami i przyjaciółmi Eerciego. Młody awanturnik nie zraził się tym jednak i udało mu się w sekrecie dostać na statek handlowy, który dobił do wyspy, aby dostarczyć tam zapasy w zamian za zioła i leki produkcji Nagów. Przesiedział całą drogę skryty w ładowni, a później zdołał się z niej wymknąć. Trafił do Gilgasz, gdzie dość szybko dołączył do małej bandy najemników, z która włóczył się po Elarid. Z czasem, gdy nauczył się wszystkiego, co było mu potrzebne w zawodzie, odszedł od nich i zaczął wieść samotne życie, poruszając się od miasta do miasta, zwiedzając je i wykonując zlecenia. I tak stan rzeczy trwa to dziś, gdyż nie ciągnie go do powrotu na Trujący Szczyt, ani też nikt nie wysłał za nim innych Nagów, aby go sprowadzili.
    Eerci mistrzowsko opanował Magię Jadu, z której słyną Nagowie, oraz w stopniu podstawowym Magię Elektryczności. Doskonale walczy swym mieczem, który podobno zaklął za pomocą Magii Jadu lub Magii Elektryczności. Poza tym świetnie walczy wręcz, pływa i rzuca nożami.
    Steruje nim: Kuba1001.
    Tak, Trujący Szczyt był piękny, ale Wasze miasta są równie wspaniałe. No i Wy macie piwo, a na Trującym Szczycie zawsze go brakowało ‐ Eerci Etedisz na temat różnic między swą ojczyzną, a Verden.

    1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
    • Kubeł1001K Niedostępny
      Kubeł1001K Niedostępny
      Kubeł1001 Elarid
      napisał ostatnio edytowany przez
      #20

      avatar Kuba1001 Kuba1001

      Imię: Yuan‐Ti.
      Nazwisko: Brak.
      Rasa: Nag.
      Aktualne miejsce pobytu: Trujący Szczyt.
      Wygląd: image
      Krótki opis: jakakolwiek przeszłość tego Naga nie jest zbyt dobrze znana, głównie poprzez fakt, że Nagowie są rasą dość skrytą. Wiadomo jedynie tyle, że urodził się jako syn władcy Nagów, a że był jego jedynym pierworodnym, to przejął po nim to stanowisko, które piastuje to dziś. To również on zarządził oddanie Księstwa Nagów dla Wróżków oraz wycofanie się tej rasy na Trujący Szczyt.
      Mówi się, że Yuan‐Ti ma wielkie moce magiczne, dzięki którym potrafi przewidzieć przyszłość i to właśnie z tego powodu zebrał swych pobratymców na Trującym Szczycie. Jednakże na pewno wiadomo o nim, że na pewno opanował on Magię Jadu, Magię Wody i Magię Ognia na poziomie mistrzowskim.
      Steruje nim: Kuba1001.
      Jedno nasze pokolenie widziało narodziny i upadki królestw, imperium i mocarstw. Dowodzi to, że stoimy ponad ludźmi przynajmniej w ten sposób, aby nie mieszać się w ich głupie i bezsensowne wojny. Yuan‐Ti na temat ludzi, ich państw, wojen i historii.

      1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
      • Kubeł1001K Niedostępny
        Kubeł1001K Niedostępny
        Kubeł1001 Elarid
        napisał ostatnio edytowany przez
        #21

        avatar Kuba1001 Kuba1001

        Imię: Magnus.
        Nazwisko: Brak. Zamiast nazwiska, a czasem nawet zamiast imienia, używa pseudonimów Ignis oraz Pan Ognia.
        Rasa: W połowie człowiek, a w połowie Elf (ojciec był człowiekiem, a matka Elfką).
        Aktualne miejsce pobytu: Bliżej nieznane, wędruje po Verden jako najemnik i Mag do wynajęcia.
        Wygląd: image
        Krótki opis: Magnus urodził się gdzieś w Cesarstwie Verden, niedaleko Hammer jako syn prostego człowieka i Elfki. Od dziecka bardzo lubił zabawę z ogniem, nie było nic niezwykłego w tym, że w ciągu kilku minut potrafił rozpalić ogień lub zrobić pochodnię. Z czasem odkrył w sobie potencjał magiczny. Jako, że mieszkał blisko Hammer to zawsze chciał zostać Paladynem, jednakże był za stary na szkolenie i nie uznano go za odpowiedni materiał na Maga Światła. W związku z tym, nie chcąc marnować swojego talentu i przekreślać szans, wstąpił do Gildii Magów. Zaczął czynić tam błyskawiczne postępy, zasiadając w końcu w Radzie. Do tej pory opanował on Magie: Ognia, Elektryczności i Lawy. Jak powszechnie wiadomo, Magowie cenią sobie trzy rzeczy w życiu: Wiedzę, potęgę i złoto, zawsze w tej kolejności. No, prawie zawsze, bo Magnus o wiele bardziej wolał złoto, gdyż uważał, że bez niego nie zdobędzie wiedzy, a bez wiedzy nie osiągnie potęgi. Nie byłoby w tym nic złego, ba, Ignis zaczął nawet pomagać ludziom za drobną opłatą, lecz ciągle chciał więcej i więcej, a przez to zaczął trudnić się rozbójnictwem, z czasem posiadał nawet kilka własnych band, które sterroryzował Magią i zmusił do oddawania mu całego złota. Na to Magowie jeszcze przymykali oko, ale czara goryczy przelała się, gdy postanowił on sprzedać księgi. Nie byłoby to nic bardzo złego, gdyby nie fakt że księgi te były własnością Gildii Magów. Nim odkryty proceder, zdradziecki Mag zabrał kilka ksiąg dla siebie, znaczną część innych sprzedał, a później uciekł i do tej pory wędruje, zarabiając na życie w najróżniejszy sposób. Podczas swoich wędrówek opanował także Fale Cieplne, czyli ostatni z brakujących pochodnych od Magii Ognia, stając się dzięki temu prawdziwym mistrzem w tej dziedzinie.
        Jak zostało już wspomniane, Pan Ognia doskonale opanował aż cztery rodzaje Magii: Ognia, Elektryczności, Lawy i Fale Cieplne. Czyni to z niego wymagającego przeciwnika, zwłaszcza dla tych, którzy Magii nie znają w ogóle, choć z takimi Magami, którzy władają Magią Wody lub Lodu czy też Ziemi lub Stali może walczyć jak równy z równym. Całkiem nieźle walczy także swoim jednoręcznym, elfickim mieczem, który dostał po matce, ma również aż tuzin różnych noży, przeważnie do rzucania i służących za narzędzie. Posiada również kostur, bardzo przydatny podczas wędrówek i wspinaczek, ale służy on także do kanalizowania Magii, dzięki czemu to przeważnie z niego wypuszcza pioruny, błyskawice, kule ognia czy ogniste fale.
        Jego słabością jest zapewne fakt, że jest bardzo arogancki, przez co często nie docenia przeciwników. Na dodatek nie zna i nie ma zamiaru opanować walki inną bronią, z Magią jest identycznie. Należy też do osób bardzo chciwych, nader łatwo go przekupić, jeśli zaoferuje mu się więcej złota niż dał poprzedni pracodawca.
        Steruje nim: Kuba1001.
        Sądzenie, że złoto jest w życiu Maga najmniej ważne to spory błąd. No bo jak bez złota opłacisz nauczycieli? Za co kupisz księgi? No właśnie. A bez wiedzy, którą one oferują nie zyska się potęgi. A więc złoto jest ważniejsze niż wielu sądzi ‐ Przemyślenia Ignisa na temat trzech najważniejszych rzeczy w życiu każdego Maga.

        1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
        • Kubeł1001K Niedostępny
          Kubeł1001K Niedostępny
          Kubeł1001 Elarid
          napisał ostatnio edytowany przez
          #22

          avatar Kuba1001 Kuba1001

          Imię: Walon.
          Nazwisko: Vau.
          Rasa: Człowiek czystej krwi.
          Aktualne miejsce pobytu: Na ogół Karaz‐a‐Karak, choć nie raz wraca na kontynent, na ogół można spotkać go wtedy w Gilgasz, Axer lub Hunder.
          Wygląd: Wysoki, bo mierzący równo dwieście szesnaście centymetrów, barczysty drab z twarzą, przez którą przechodzi wielka blizna nie wygląda na szlachcica, nieprawdaż? No cóż, ale właśnie tak prezentuje się Walon Vau. Poza tym ma czarne, krótkie, włosy, elegancką kozią bródkę w tym samym kolorze i piwne oczy. Jego przedramiona i ramiona również są pokryte bliznami. Poza tym z reguły nosi jeden ze swych zwyczajowych strojów. Pierwszy to typowy strój szlachecki, w skład którego wchodzi żupan, kontusz, pas kontuszowy i cała reszta, a na drugi składa się czarny pancerz chroniący korpus i plecy, karwasze, nagolenniki i naramienniki w tym samym kolorze, skórzany pas, a przy pasie sakiewka, szabla i miecz długi. Na plecach zwykle nosi swój topór o dwóch ostrzach. Warto również wspomnieć o jego lasce, niemalże półtorametrowej, wykonanej z białego dębu, która zakończona jest srebrną głową wilka. Po przekręceniu owej głowy w odpowiednią stronę i odpowiednią ilość razy można z laski wyciągnąć stalowe ostrze z domieszką srebra. Jest to pamiątka rodzinna po Muninie Vau, który zajmował się polowaniem na Wampiry. Poza tym dysponuje również szarym futrem wilka, które zakłada, gdy robi się zimno, oraz brązowe futro niedźwiedzia, które może i jest szorstkie, ale prezentuje się wspaniale.
          Krótki opis: Walon urodził się gdzieś w zamku na terenach Cesarstwa. Zamek ten od wieków był siedzibą Rodu Vau, starej rodziny szlacheckiej o bogatej historii. Dzieciństwo Walona było dość szczęśliwe, ale skończyło się, gdy nieznani skrytobójcy wpadli do zamku, zabijając straż, służbę i rodziców Walona. Uratował się jedynie on i jego siostra. O ile ona uciekła do Gilgasz, do swego wuja, gdzie żyje to dziś i zajmuje się handle, to Walon popadł w depresję. Miał już wtedy szesnaście lat, a więc wziął skromny dobytek w postaci pancerza, broni i garści złota, by wieść żywot najemnika. Szło mu dobrze, był jednym z najsławniejszych z tej profesji w całym Elarid, proponowano mu nawet przyłączenie się do Legionu Chaosu, on jednak został razem z inną bandą najemników i wspólnie wiedli nawet szczęśliwy żywot. Gdy po pijanemu Walon wygadał swoją przeszłość przywódcy grupy, to ten postanowił się jakoś mu zrewanżować za kilkukrotne uratowanie życia i wierną służbę. Już następnego dnia całą kompanią stanęli niedaleko zamku. Zaatakowali w nocy, dość gładko pokonując opór zaskoczonych strażników. Sam Walon zgładził bez litości oponenta, którego skrytobójcy zabili mu wtedy rodzinę. Miał wtedy ledwie dwadzieścia sześć lat, lecz mógł i chciał objąć władzę, jednakże rządy poprzednika na jego włościach sprawiły, że stały się one ruiną. W związku z tym Walon dalej wiódł żywot najemnika, z czasem odłączył się od swej grupy i pracował sam. Pewnego dnia zawitał do miasta Ruhn, gdzie jakiś Krasnolud chciał opchnąć naiwnym mieszkańcom miasta mapę do rzekomego skarbu. Walon doskonale wiedział co to za mapa, niegdyś należała do niego i sprzedał ją pewnej kupieckiej karawanie, gdy nic nie znalazł. Ale gdy dostrzegł u Krasnoluda dziwną włócznię uznał, że tam rzeczywiście był skarb, ale on go po prostu przeoczył. Dość szybko dogadał się z Krasnoludem, niejakim Gorinem Żelaznym Młotem, zwanym też Baronem. Wspólnie zaatakowali oni siedzibę ówczesnego Księcia Krasnoludów. Baron dlatego, że miał armię oraz Walon obiecał mu bogactwa i być może nawet książęcą koronę, ale wygnany szlachcic Herbu Czarnego Wilka miał inne powody, a mianowicie chciał zemścić się na Księciu, choć skrzętnie ukrywa za co. Razem przeżyli wiele przygód i ostatecznie dopięli swego ‐ Baron został Księciem, a Walon jego doradcą. Wspólnie wzięli oni w krasnoludzkie władanie jedną z verdeńskich wysp, na której założyli osadę Karaz‐a‐Karak. Razem rozbudowali oni ją do rozmiarów sporego miasta i rozprawili się z pewnym Lordem, jego uczniem i armią Orków. Po tym zwycięstwie Walon wiódł na swej wyspie sielskie życie, razem z Krasnoludami, niedawno dostarczonymi Gigantami oraz swoją żoną i córkami, które uratował z opresji w pałacu dawnego Księcia. Czasem wraca jednak do żywotu najemnika, ale tak, by Baron, to jest: Książę, nie wiedział. Robi to odwiedzając przy okazji siostrę w Gilgasz. Czasem także wraca na kontynent, do Księstwa Krasnoludów i swego przyjaciela, Gorina, którego imieniem obiecał nazwać swojego przyszłego męskiego potomka.
          Warto wspomnieć o towarzyszu Walona, zwierzaku imieniem Mird. Jest to pupil całego Rodu Vau, Walon dostał go od swego ojca, a ojciec Walona od swego ojca i tak dalej, prawdopodobnie jeszcze kilka pokoleń wstecz. Dowodzi to tego, że Mird jest długowieczny. A jak wygląda? Otóż jest to długi na około dwa i pół metra oraz wysoki na półtora zwierz podobny do wilka, lecz o większej paszczy pełnej kłów, czarnej sierści, czerwonych oczach i sześciu łapach. posiada również mały róg na nosie.
          Walon to wielki wojownik, dobrze też poluje, jeździ konno i tropi, jednakże jego umiejętności walki ograniczają się do własnych pięści oraz szabli, miecza, topora i ostrza z laski. Nie zna się na walce jakąkolwiek inną, nie zna się również na Magii, a samym Magom nie ufa.
          Steruje nim: Kuba1001.
          Ja nie wjadę? Ja, kuwa, nie wjadę?! Co pie**olisz? Wiooooo, kuwa! ‐ Walon Vau do swych kompanów‐najemników, na chwilę przed wjechanie koniem do opuszczonej wieży. Jak się później okazało, wieża nie była opuszczona, a zamieszkiwał ją pewien Mag, który zabił wierzchowca Walona, a jego samego próbował zamienić w Mutanta, lecz Vau sprytnie wybrnął z opresji, zabijając Maga i zabierając jego kosztowności.

          1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
          • Kubeł1001K Niedostępny
            Kubeł1001K Niedostępny
            Kubeł1001 Elarid
            napisał ostatnio edytowany przez
            #23

            avatar Kuba1001 Kuba1001

            Imię: Tertekan.
            Nazwisko: Brak.
            Rasa: Obecnie to Mutant, lecz nie wiadomo, jak była rasa przed przemianą w niego.
            Aktualne miejsce pobytu: Forteca Paktu Trzech w Mrocznym Królestwie.
            Wygląd: image
            Krótki opis: Nieznana jest przeszłość Tertekana. Wiadomo jedynie, że w pewnym okresie swego życia przeżył on potworny wypadek, w którym ledwo ocalał, choć jego los był raczej pewny. Wcześniej był wielkim wojownikiem i wodzem, a obecnie kaleką, który jedynie błagał o śmierć. Zmieniło się to jednak, gdy przybył do niego Nister Fampos, wielki Alchemik, ale także Mag Mutacji i członek złowrogiego Paktu Trzech. Znając przeszłość Tertekana, obiecał mu nie tylko nowe życie i nowe ciało, ale także udział w wojnie i pozycję generała, który stanie na czele największej armii Demonów, Nieumarłych i Mutantów na całym świecie. Tertekan ochoczo przystał na te warunki i dość szybko otrzymał nowe ciało, pokryte pancerzem, oraz parę dodatkowych rąk. Okazał wielki talent dowódczy, wiele razy przekuwając niemalże pewną porażkę w zwycięstwo, choć często frustruje go fakt, że dowodzi nieprzewidywalnymi Demonami i tępymi Nieumarłymi oraz Mutantami. Słynie także ze swej lojalności wobec paktu Trzech i jego przywódców, zwłaszcza Famposa, który dał mu nowe życie. Jest także wspaniałym wojownikiem, inteligencją, zręcznością, szybkością i siłą dalece przewyższa przedstawicieli większości ras. Doskonale walczy także wieloma typami broni białej, choć najbardziej lubi miecze, topory i buławy.
            Jakie wady ma generał Tertekan? Poza tym, że nie zna Magii to nie posiada on żadnej. Spotkasz Tertekana ‐ spotkasz śmierć.
            Steruje nim: Kuba1001.
            Obaliłem narody. Zabiłem królów. Wymordowałem legendy. Moje imię było strachem w sercach wojowników… i klątwą na ustach wdów. ‐ Generał Tertekan na temat swych osiągnięć i przeszłości.

            1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
            • Kubeł1001K Niedostępny
              Kubeł1001K Niedostępny
              Kubeł1001 Elarid
              napisał ostatnio edytowany przez
              #24

              avatar Kuba1001 Kuba1001

              Imię: Blurg, ale znają je nieliczni. Jego załoganci tytułują go zazwyczaj per Szefo lub Kapitanie, inni wolą określenie Kapitan Zielonoskóry, które tak mu się spodobało, że używa go częściej niż imienia. Ci, którzy go nienawidzą, nazwali go Zielonym Chjem. Ta nazwa również mu się spodobała, i to na tyle, że właśnie tak nazwał swój okręt.
              Nazwisko: Brak.
              Rasa: Goblin.
              Aktualne miejsce pobytu: Jego okręt, "Zielony Ch
              j," choć nie wiadomo, gdzie dokładnie sama jednostka obecnie przebywa.
              Wygląd: Mierzący ledwie metr dwadzieścia zielony pokurcz o szpetnej mordzie. Ma zielone oczy i łysy czerep oraz ostre zębiska, które kiedyś sobie specjalnie spiłował. Charakterystycznym elementem jego ubioru są bransolety, kolczyki i pierścienie, które lubi nosić, jak zresztą każdy Goblin. Do tego proste buty, spodnie i koszula. Poza nimi ma też kamizelkę i kapelusz. Do tego skórzany pas, przy którym ma swój miecz i szablę oraz przewieszony ukośnie przez pierś bandolier na noże do rzucania.
              Krótki opis: Blurg urodził się w Księstwie Orków. A jak wiadomo, Gobliny pośród Orków uważane są za gorsze i z reguły pracują w kopalniach, służą jako mięso armatnie lub popychadła Orków. Tylko nieliczni, mający specjalne zdolności, trafiają na posadkę inżynierów. Blurg takowych nie posiadał, a więc był na z góry straconej pozycji. Musiał coś z tym zrobić. I tak przy pierwszej okazji uciekł na wybrzeże, a tam zaciągnął się na piracki statek należący do piratów. Marzył o wielkich przygodach, łupach, kobietach i sławie. No cóż, łagodnie mówiąc, to nie wyszło, ponieważ był zadziwiająco nisko w hierarchii załogi i miał za zadanie myć pokład i sprzątać. Uważał to za niewdzięczną robotę, jednak wykonywał ją bez szemrania, bo dobrze wiedział, że nie ma gdzie wrócić. Jednak w końcu się wybił. A to nie za pomocą odwagi, lecz sprytu, chytrości i odrobiny szczęścia. Udało mu się bowiem, przez przypadek, zabić kapitana wrażego okrętu, dzięki czemu jego bitna załoga się poddała i umożliwiła piratom zdobycie sporych łupów. Za ten wyczyn kapitan awansował go do rangi drugiego oficera. Zajmował się też zaopatrzeniem, więc był kimś na kształt kwatermistrza. Gdy w pijackiej burdzie zginął pierwszy oficer, błyskotliwy Blurg zajął jego miejsce. Później stwierdził, że pora przejąć dowodzenie nad okrętem. Wywołał bunt, mając po swojej stronie całą goblińską załogę, większość Orków i nieco ludzi. Dawny kapitan dysponował zaledwie garścią ludzi, kilkoma Elfami i Orkiem. Walka była krótka, acz zażarta. Ostatecznie Blurg wygrał, zabił dawnego szefa i jego popleczników, a sam został kapitanem, odtąd tytułując się Kapitanem Zielonoskórym. W Gilgasz zwerbował nową załogę, na którą składają się głównie Gobliny, nieco ludzi i Orkowie. No i tak toczy się jego wesołe życie pirata, które spędza na pływaniu, cieszeniu się wolnością, grabieniu innych statków, niewoleniu i porywaniu pasażerów oraz piciu w karczmach w Gilgasz, gdzie Kapitan zadomowił się już niemalże na stałe.
              Potrafi pływać, świetnie opanował wszelkie umiejętności związane z żeglarstwem, doskonale walczy i rzuca nożami, również jego umiejętności walki mieczem jednoręcznym i szablą są warte odnotowania.
              Wszelka broń wymagająca użycia większych nakładów siły jest nie dla niego. A więc nikt nigdy nie zobaczy Blurga z maczugą, berdyszem, toporem, buławą i tym podobnymi. Na jego niekorzyść przemawia również brak znajomości Magii oraz fakt, że nie potrafi strzelać z łuku czy kuszy. Jego reputacja robi swoje, ale głównie w tym negatywnym wypadku, bo niewielu czuje sympatię do tego pirata.
              Steruje nim: Kuba1001.
              A kto nie wypije, ten chj* ‐ Kapitan Zielonoskóry do swej załogi, podczas ostrej popijawy w Gilgasz.

              1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
              • Kubeł1001K Niedostępny
                Kubeł1001K Niedostępny
                Kubeł1001 Elarid
                napisał ostatnio edytowany przez
                #25

                avatar Kuba1001 Kuba1001

                Imię: Nemyt.
                Nazwisko: Akaia.
                Rasa: Czystej krwi Elfka.
                Aktualne miejsce pobytu: Prawdopodobnie Twierdza Inkwizycji Światła.
                Wygląd: image
                Do tego oczywiście nosi szaty Inkwizycji Światła, dwa jednoręczne miecze, kołczan pełen strzał i łuk.
                Krótki opis: Nemyt urodziła się w małej elfickiej wsi. Gdy była już młodą kobietą, na jej wioskę napadło liczne plemię Goblinów, które, mimo bohaterskiej obrony mężczyzn i kobiet, zdołało spalić, a uprzednio ograbić, wszystkie budynki, zabić większość mieszkańców, a nielicznych uprowadzić do niewoli. Wśród tych ostatnich była Nemyt, choć straciła ona swoich rodziców i brata, przez co znienawidziła wszystkie Gobliny. Jej dalszy los nie wyglądałby dobrze, gdyby nie pojawienie się pewnego mężczyzny, a mianowicie samego Amhiranty z Sanyburii, Wielkiego Inkwizytora i przywódcy Inkwizycji Światła. Bez większych wstępów zdołał on za pomocą swych mieczy i Magii zgładzić wszystkie Gobliny i uwolnić ich jeńców. Wszyscy gorąco mu podziękowali i odeszli. Wszyscy, poza Nemyt, która widząc Gobliny ginące z ręki Inkwizytora, zapragnęła zostać jego uczennicą. Ten wyczuł w niej spory potencjał, więc po krótkiej chwili wahania się zgodził. Stali się później niemalże nierozłączni, łączyła ich więź podobna do tej, jaka łączy ojca i córkę, gdyż poniekąd tym nawet dla siebie byli. Niemniej, Amhiranta przeszkolił Nemyt w zakresie władania mieczem, walce wręcz i nauce Magii Światła, a ona sama do perfekcji opanowała strzelanie z łuku. Stała się jedną z najbardziej zaufanych podopiecznych Amhiranty, który wysłał ją na coraz to niebezpieczniejsze i bardziej wymagające misje. Kiedyś nawet związała się z pracującym dla Inkwizycji łowcą potworów, niejakim Abrahamem van Helsingiem, jednakże ich związek rozpadł się po kilku miesiącach, z bliżej nieznanych powodów. Obecnie nadal wykonuje różne misje, a gdy tego nie robi to doskonali swe umiejętności we władaniu bronią i Magią, a czasem także zabija Gobliny.
                Steruje nią: Kuba1001.
                Gobliny… Parszywe kreatury… Wybiję je wszystkie, co do jednego. ‐ Nemyt na temat swych planów co do całej goblińskiej rasy.

                1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
                • Kubeł1001K Niedostępny
                  Kubeł1001K Niedostępny
                  Kubeł1001 Elarid
                  napisał ostatnio edytowany przez
                  #26

                  avatar Kuba1001 Kuba1001

                  Imię: Kalandil.
                  Nazwisko: Brak, używa za miast niego pseudonimów Łowcy lub Tancerza Ostrzy.
                  Rasa: Elf czystej krwi.
                  Aktualne miejsce pobytu: Miasto Linest.
                  Wygląd: Typowy Elf, a więc szpiczaste uszy, zielone oczy i długie do ramion blond włosy. Zazwyczaj nosi on proste spodnie, wyciszone buty, skórzany pasek, skórzany kaftan bez rękawów. Zależnie od pogody uzupełnia to także zielonym płaszczem z kapturem. Poza tym nieodłącznym elementem jego wyglądu jest jego uzbrojenie: Kołczan pełen strzał na plecach, długi łuk w dłoni, dwa sztylety w cholewach butów i dwa miecze jednoręczne za paskiem. Wszystko jest elfickiej produkcji, łącznie ze strzałami, bo sam je sobie wyrabia. Do tego jest nadzwyczaj umięśniony jak na Elfa, co lubi eksponować na przykład poprzez brak rękawów w swym kaftanie.
                  Krótki opis: Kalandil urodził się w stolicy Księstwa Elfów, Zielonym Klejnocie. Od dziecka szkolił się tam w walce sztyletami, mieczami i wręcz oraz strzelaniu z łuku. Mistrzowsko opanował również polowanie, tropienie i kamuflowanie się. Jednakże pewnego dnia został wygnany z miasta, a dokładniej sam uciekł, zabierając skromny dobytek w postaci ubioru, broni i zapasu prowiantu. Ale czemu uciekł? Otóż zabił on swego przyjaciela, innego Elfa, który odebrał mu miłość życia ‐ Driadę. Nie mogąc później spojrzeć w oczy jej, jej rodziny, swoich rodziców i rodziców zabitego, uciekł. Przez jakiś czas pozostał w Lesie Lelorga, ale później poszedł dalej w świat, trudniąc się przede wszystkim polowaniem, by mieć coś jeść. Z czasem jednak odkrył, że bardzo łatwo może zarabiać dzięki swym umiejętnościom. I tak stał się jednym z najlepszych łowców potworów na świecie. Z reguły, gdy ktoś mówi, że ma bestię do ubicia, to Elf od razu pyta, ile za nią dostanie, a nie jaka to bestia, gdyż jest tak pewien swych umiejętności i nie bez przyczyny, bowiem ma na swoim koncie wiele ubitych zwierząt i potworów. Zaczynał na dzikach, wilkach i niedźwiedziach, później zabijał Wargi i Wielkie Wku*wy, a z czasem nawet pozbywał się za sowita nagrodą Wampirów, Wilkołaków, Trolli, Ogrów, Olbrzymów, Chuuli, Arachnidów i Cloakerów, a podobno na tych wszystkich bestiach lista jego ofiar się nie zamyka. Z czasem osiadł na stałe dość blisko Zielonego Klejnotu, w mieścinie zwanej Linest, skąd nie rusza się, chyba by wypełnić zadanie, a zadania z reguły zleca mu straż miejsca, zwykli chłopi i mieszczanie, Gildia Magów i Gildia Kupców.
                  Steruje nim: Kuba1001.
                  Masz problem z jakąś bestią? Mój problem z bestiami jest wtedy, gdy chcesz jakąś ubić, ale nie masz wystarczająco złota by mi zapłacić. ‐ Kalandil do pewnego mieszczanina, który prosił o jego usługi w celu zabicia jakiegoś potwora.

                  1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
                  • Kubeł1001K Niedostępny
                    Kubeł1001K Niedostępny
                    Kubeł1001 Elarid
                    napisał ostatnio edytowany przez
                    #27

                    avatar Kuba1001 Kuba1001

                    Imię: Ragnaros.
                    Nazwisko: Władca Ognia, zwany też Płonącym.
                    Rasa: Tytan.
                    Aktualne miejsce pobytu: Swoja siedziba nad miastem Battlehammer.
                    Wygląd: image
                    Krótki opis: Samo bycie Tytanem sprawia, że postać jest znacząca. A jeśli ten Tytan posiada dalej swe moce i nie jest na wygnaniu? Cóż, wtedy można mówić o jednej z najpotężniejszych person w Elarid. Właśnie takie kryteria spełnia Ragnaros Władca Ognia, zwany też Płonącym. Ten Tytan od początku był przeciw walce z Pradawnymi, a gdy już do niej doszło to zmienił obóz, zdradzając swych pobratymców. Został przez nich znienawidzony, ale poza tym zyskał sobie łaskę Pradawnych, którzy pozostawili mu jego moce. Poza tym został on także opiekunem Podmroku i Podziemi, gdzie rezyduje. Podobno to on stworzył rasę Gigantów i wiele, wiele innych podziemnych stworzeń. Stał się także bóstwem i patronem Szarych Krasnoludów. Lecz poza tym jego głównym zadaniem jest chronienie dostępu do czegoś, co sam określa jako Przedwieczną Grozę…
                    Raganros to Tytan, nie jest więc śmiertelny, a przynajmniej nie w ludzkim znaczeniu tego słowa. Tak jak każdego Tytana, można go zgładzić bronią lub Magią, choć jest to w praktyce prawie niemożliwe. Ragnaros jednakże nigdy nie zemrze ze starości, nie dotyka go też głód, pragnienie czy zmęczenie. Tytuł Władcy Ognia musi zobowiązywać, gdyż włada on wszelkimi aspektami związanymi z Magią Ognia, a więc poza nią opanował też na poziomie arycmistrzowskim Magie: Lawy, Elektryczności i Fale Cieplne, zna się także na Runach. Jest także Kreatorem, czyli jedną z nielicznych istoto w Elarid, które potrafią od podstaw tworzyć życie, czego przykładem są właśnie Giganci lub osobiste sługi Pana Ognia, zwane też Ognistymi Heroldami lub Heroldami Ognia. Największą słabością Ragnarosa jest to, że nie może on opuścić świata podziemnego oraz musi trzymać pieczę nad wspomnianą, tajemniczą, Przedwieczną Grozą…
                    Steruje nim: Kuba1001.
                    Giń, robaku! ‐ Okrzyk jakim Ragnaros wita każdego przeciwnika.

                    1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
                    • Kubeł1001K Niedostępny
                      Kubeł1001K Niedostępny
                      Kubeł1001 Elarid
                      napisał ostatnio edytowany przez
                      #28

                      avatar Kuba1001 Kuba1001

                      Imię: Thaurissan
                      Nazwisko: Nieznane, tudzież brak.
                      Rasa: Szary Krasnolud.
                      Aktualne miejsce pobytu: Miasto Battlehammer.
                      Wygląd: Ma posturę typową dla Szarego Krasnoluda, oczy również są szare. Jedynie broda, wąsy i włosy na całym ciele mają kolor smoły, co jest rzadko spotykane pośród swych pobratymców, a wiążę się z genami przodków.
                      Krótki opis: Thaurissan jest wnukiem dowódcy ekspedycji Krasnoludów, która zawędrowała w Podmrok tak daleko, że stała się rasą Szarych Krasnoludów. Co ciekawe, tak samo jak ma na imię, nazywali się też jego ojciec i dziadek. Thaurissan piastuje obecnie godność Imperatora, czyli władcy wszystkich Szarych Krasnoludów. Zasłynął przede wszystkim z ciągłych wojen z podziemnymi Goblinami oraz plemionami dzikich Orków jaskiniowych oraz zawarciem niespodziewanego sojuszu z Krasnoludami, których Książę zapędził się z wojenną eskapadą aż pod mury miasta Battlehammer. Wspólnie doszli oni do porozumienia co do dalszej wojny z Goblinami, którą wspólnie prowadzili, a następnie odparli ich zmasowany atak na miasto. Później powierzchniowe Krasnoludy wróciły do siebie, a wojska Imperatora zmiażdżyły resztki armii Goblinów podczas łupienia ich miast. Później, zgodnie z zawartym porozumieniem, połowę łupów odesłano do Axer. Dalsze losy Thaurissana są mniej barwne, z braku wrogów w postaci Goblinów sporadycznie toczy potyczki z Orkami i w sumie to tyle.
                      Ten Szary Krasnolud to wielki strateg, mówca i wojownik. Prawie zawsze osobiście planuje strategię, pokrzepia żołnierzy i prowadzi ich do boju. Opanował Magię Run na poziomie zaawansowanym, mówi się że zna je wszystkie i co chwila tworzy nowe.
                      Steruje nim: Kuba1001.
                      Na potęgę Płomiennego Ragnarosa! Mocy przybywaj! ‐ Imperator Thaurissan wzywając swego boga na pomoc podczas bitwy.

                      1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
                      • Kubeł1001K Niedostępny
                        Kubeł1001K Niedostępny
                        Kubeł1001 Elarid
                        napisał ostatnio edytowany przez
                        #29

                        avatar Kuba1001 Kuba1001

                        Imię: Wulfgar.
                        Nazwisko: Brak, zamiast tego używa pseudonimu Z Doliny Lodowego Wichru, co nawiązuje do jego miejsca zamieszkania.
                        Rasa: Nord.
                        Aktualne miejsce pobytu: Na ogół przebywa w Winteredge, a jeśli nie to pływa swym drakkarem po morzach, oceanach, jeziorach i rzekach Elarid.
                        Wygląd: image
                        Krótki opis: Wulfgar urodził się w Dolinie Lodowego Wichru, jako syn wodza Klanu Łosia i szamanki. Niestety, po matce nie spłynął na niego żaden magiczny talent, choć nie rozpaczał nad tym. Gdy porósł wystarczająco rozpoczął szkolenie opiewające na walkę wręcz, żeglugę i nawigację, walkę toporem i strzelanie z łuku. Niestety, opanował tylko dwie pierwsze, bowiem nie był w stanie opanować pozostałych w stopniu choćby zadowalającym. Po prostu ta broń nie pasowała do jego stylu walki. Jednakże dość szybko to naprawił, odchodząc na blisko dekadę od swego plemienia do pewnego Krasnoluda mieszkającego niedaleko Dekapolis. Tam opanował on kowalstwo, Magię Ognia, a nawet Magię Run. To za ich pomocą wykuł jednoręczny młot bojowy, który nazwał Aegis‐Fang, a później obłożył go Runami, które zwiększały wytrzymałość młota, obrażenia jakie nim zadawano i sprawiały, że po każdym rzucie wracał on do ręki właściciela. Dzięki niemu stał się wielkim wojownikiem, największym jakiego wydał Klan Łosia. Uznał, że w Dolinie będzie się marnował, a więc zaciągnął się na drakkar, a po chwili został jego kapitanem i nawet stworzył flotę złożoną z kilkunastu tych okrętów. Regularnie pływa on do Verden, gdzie rabuje, pali i morduje, choć często można spotkać go w nadmorskim Gilgasz, gdzie sprzedaje część łupów. Kilka razy widziano go nawet, gdy pieszo przemierzał Elarid, szukając nowych wyzwań i oponentów, którzy mogliby równać się z nim w walce.
                        Steruje nim: Kuba1001.
                        Tempus! ‐ Wulfgar przed bitwą, wzywając swego boga wojny.

                        1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
                        • Kubeł1001K Niedostępny
                          Kubeł1001K Niedostępny
                          Kubeł1001 Elarid
                          napisał ostatnio edytowany przez
                          #30

                          avatar Kuba1001 Kuba1001

                          Imię: Exodus
                          Nazwisko: ‐
                          Rasa: Tytan
                          Aktualne miejsce pobytu: Ma on siedzibę w Podmroku, jednak bardzo rzadko w niej przesiaduje
                          Wygląd: image
                          Krótki opis: Przed zaraniem dziejów Pradawni sami zajmowali się przenoszeniem dusz zmarłych do obiecanych im zaświatów ‐ jednak po wojnach z Tytanami i pokonaniu ich obarczyli tym zadaniem jednego z niewielu którzy nie dołączyli do buntu ‐ Exodus nigdy nie był porywczy ani chciwy…podszepty samego Melkisa nie wywarły na nim żadnego wrażenia, a jeszcze bardziej nawet utwardziły w przekonaniu że stanięcie po stronie Pradawnych ma więcej sensu

                          Został on wynagrodzony zachowaniem swych mocy…ale i obdarzony nowym zadaniem ‐ tym razem odsunięty z dala od mrocznego bóstwa miał on zajmować się zmarłymi ‐ w każdym przypadku. Zadanie jakkolwiek nie łatwe zostało mu uproszczone przez zdolność do przebywania w kilku miejscach na raz oraz zdolności teleportacji na ogromne odległości. Exodus jest także mistrzem Magii Mroku, Śmierci oraz Wrót których także kilka stworzył.

                          Exodus to postać raczej dość malownicza ponieważ mimo swego wyglądu i funkcji często gawędzi z transportowanymi duszami, kilkukrotnie nawet założył się z nimi o przywrócenie do życia jednak…jeszcze ani razu nie przegrał…

                          Jeśli idzie o nekromancje jest on całkowicie bezstronny ‐ dusza może mu zostać odebrana i nie będzie zbytnio się temu sprzeciwiał…przecież ta jeszcze wróci, nieprawdaż ?
                          Steruje nim: Kuba1001
                          Możesz oszukać czas, możesz stworzyć mikstury które wyleczą twe rany i uczynią cie wiecznie młodym…jednak prędzej czy później…za rok, za dziesięć lat, za sto, za tysiąc…kiedyś się spotkamy.
                          NPC został stworzony przez Bilolusa.

                          1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
                          • Kubeł1001K Niedostępny
                            Kubeł1001K Niedostępny
                            Kubeł1001 Elarid
                            napisał ostatnio edytowany przez
                            #31

                            avatar Kuba1001 Kuba1001

                            Imię: D’Ahn.
                            Nazwisko: Stalowy Szpon.
                            Rasa: Człowiek.
                            Aktualne miejsce pobytu: Prawdopodobnie twierdza Stalowych Ludzi z Imperium Gryfa w Głazogarbach.
                            Wygląd: image
                            Krótki opis: D’Ahn urodził się w rodzinie rycerskiej z ponad pięćsetletnią tradycją wydawania doskonałych wojowników służących Cesarstwu Verden. Wobec tego natychmiast rozpoczął on szkolenie opiewające na czytanie, pisanie, szermierkę, jazdę konną, walkę wręcz i tym podobne umiejętności. Po osiągnięciu wieku męskiego wybrał się do Ruhn, ówczesnej stolicy Cesarstwa, by tam zaciągnąć się do armii. Jednakże można powiedzieć, że nieco zboczył z kursu, nie chodzi tu jednak o kurs do miasta, a o swoją przyszłość, bowiem podczas drogi zmienił on nieco swoje plany i zamiast wstąpić do cesarskiej armii dołączył do kiełkującej dopiero co frakcji Stalowych Ludzi. Lata mijały, a on w końcu został jej przywódcą, do tego najmłodszym. Oczywiście nie znaczy to, że jest on nieudolnym wodzem, gdyż wykorzystuje swoją wiedzę i umiejętności, a także nie kryje się z planami przekształcenia Stalowych z frakcji w państwo i uczynienia Imperium Gryfów rzeczywistym imperium. W związku z tym rodzina zerwała z nim wszelkie kontakty, gdyż próba stworzenia państwa równa się prawdopodobnej wojnie z Cesarstwem. Obecnie D’Ahn Stalowy Szpon zarzeka się, że nie ma w planach żadnych podbojów, choć mieszkańcy okolic Głazogarbów i Gór Mglistych niespokojnie spoglądają na liczne oddziały armii Stalowych oraz ich górskie fortece, podobnie robi książęca para Elfów, gdyż już w przeszłości dochodziło między nimi do zatargów ze Stalowym Szponem, najpoważniejszy uczynił ich niemalże śmiertelnymi wrogami, kiedy to na pewnym przyjęciu w Zielonym Klejnocie D’Ahn uwiódł córkę władców Księstwa Elfów i się z nią przespał, co poskutkowało skandalem, wyrzuceniem człowieka z przyjęcia, wręczenia mu dożywotniego zakazu pojawienia się na terenie Księstwa Elfów oraz śmierci wielu elfickich wojowników, którzy, chcąc pomścić “zhańbioną” Elfkę, wyzywali Stalowego Szpona na pojedynki, oczywiście na śmierć i życie, z których za każdym razem wychodził on zwycięsko.
                            To niezrównany szermierz, władca i taktyk. Do perfekcji opanował posługiwanie się swoim mieczem długim, według wielu, zaklętym przez jednego z największych Magów Elarid o imieniu Agannazar, którego szczyt potęgi przypada na okolice stworzenia miecza i powstania rodu D’Ahna…
                            Bardzo dobrze jeździ konno, a przydało mu się to podczas ujeżdżania innego wierzchowca jakim jest jego osobisty Gryf bojowy.
                            Steruje nim: Kuba1001.
                            Tak, wiem że Was jest tuzin, a ja ledwie jeden. Owszem, wiem że to nierówne szanse. Nie, nie dam Wam zawołać przyjaciół, aby je wyrównać. ‐ D’Ahn do grupy tuzina bandytów, którzy mieli to nieszczęście, że go napadli.

                            1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
                            • Kubeł1001K Niedostępny
                              Kubeł1001K Niedostępny
                              Kubeł1001 Elarid
                              napisał ostatnio edytowany przez
                              #32

                              avatar Kuba1001 Kuba1001

                              Imię: Zofren
                              Nazwisko: Brązowoskrzydły
                              Rasa: Zefir
                              Aktualne miejsce pobytu: Miasto Flyoaen, tereny Szkoły Brązowoskrzydłych
                              Wygląd:
                              image
                              Krótki opis: Zofren narodził się w trudnych czasach dla Zefirów, albowiem w tym samym okresie powstała organizacja, która miała się zajmować polowaniami na Zefiry. Wierzyli oni bowiem, że skrzydła tej rasy mogą umożliwić im latanie, albo naturalnie powiększą ich zdolności magiczne. Jednak przez długi czas było spokojnie. Zofren ukończył Szkołę Brązowoskrzydłych jako bardzo dobry uczeń, a następnie zaciągnął się do armii, gdzie z kolei nauczył się walczyć mieczem dwuręcznym. Jego dwudziestoosobowy oddział został wysłany na zwiad daleko poza miastami ras im przyjaznym. Jak się pewnie wiele domyśla, nie była to spokojna misja. Jego oddział wpadł w pułapkę, w której zginął między innymi poprzedni dyrektor Szkoły Brązowoskrzydłych. Znacznie zmniejszony oddział musiał stawić czoła ponad dziesięciokrotnie większej grupie na ziemi, gdzie nie mogli rozprostować skrzydeł. W tej właśnie walce wykazał się Zofren, który za pomocą Magii Umysłu i Szybkiego Wiatru wyeliminował pierwszą grupę przeciwników, a później mieczem skrócił kolejnych o głowę. Tak pobudzone przez towarzysza Zefiry również zaatakowały, w całości pozbywając się pięćdziesięciu wrogów. Za swoje działania Zofren został najpierw dowódcą tego oddziału, a później przyjął tytuł Dyrektora Szkoły Brązowoskrzydłych, co było jednym z najważniejszych wydarzeń w jego życiu. Drugim jest zostanie ojcem. Dwójka dzieci, chłopiec i dziewczynka. Nowy powód, dlaczego Zofren musi utrzymać równowagę.
                              Umiejętności Zofrena to znajomość czterech neutralnych dziedzin magii (Magia Umysłu, Szybkiego Wiatru, Dusz i Fal Cieplnych), z czego pierwsze dwie na poziomie mistrzowskim, a pozostałe na poziomie zaawansowanym. Dodatkowo świetnie obsługuje się mieczem oburęcznym i lata, co wbrew pozorom nie jest łatwe nawet dla Zefirów. Jego umiejętności stratega i taktyka są cenione, przez co jest lubiany nie tylko przez innych Brązowoskrzydłych, ale także przez innych Zefirów i inne rasy. Wbrew pozorom nie jest on istotą ponurą i często wśród swoich uczniów opowiada żarty i sam się z nich śmieje. Jest jednym z tych, którzy doceniają swoje życie i cieszą się jego pięknem. Jako dowód Zofren przeniósł swój gabinet dyrektorski tak, żeby móc widzieć wschód słońca.
                              Jego wady są oczywiste i widoczne dla wielu: Nie obsługuje broni dystansowej ani tarcz, jest ojcem, oraz jest Brązowoskrzydłym, przez co nie posługuje się Magią Równowagi, ani Ciemności. Dodatkowo status Dyrektora sprawia, że jest obarczony wieloma obowiązkami, a od jego decyzji zależy wiele w przyszłości tej rasy.
                              Do jego dokonań, oprócz rozgromienia tamtej grupy bandytów, należy znaczne rozbudowanie Szkoły i udoskonalenie metod jej nauczania.
                              Steruje nim: Kuba1001
                              ‐Źle, jeszcze raz. Będziesz powtarzać tysiąc razy te samo zaklęcie, aż nauczysz się pojęcia “neutralny” ‐Zofren do jednego ze swoich uczniów.
                              Postać zawdzięczamy Vaderowi.

                              1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
                              • Kubeł1001K Niedostępny
                                Kubeł1001K Niedostępny
                                Kubeł1001 Elarid
                                napisał ostatnio edytowany przez
                                #33

                                avatar Kuba1001 Kuba1001

                                Imię: Titus
                                Nazwisko: Białoskrzydły. Dodatkowo używa pseudonimu Anielskie Skrzydła.
                                Rasa: Zefir
                                Aktualne miejsce pobytu: Miasto Flyoaen, teren Szkoły Białoskrzydłych
                                Wygląd:
                                image
                                Krótki Opis: Titus to wręcz ideał wśród Białoskrzydłych, który uratował swoją rasę dwukrotnie. Urodzony jako syn Dyrektora Szkoły miał wcześniejszy dostęp do ksiąg Magii i nauki, dzięki czemu już jako brzdąc mógł podjąć długą naukę. W trakcie jego nauki wydarzyło się wiele wydarzeń, z czego najważniejsza dla niego była klęska żołnierzy Zefirów w walce o przesmyk, gdzie poległ jego ojciec. Ponownie ta sama grupa bandytów, chcąca skrócić każdego z ich rasy o skrzydła. No i w ramach zemsty za poprzednie bitwy także o głowę. Gdy ukończył swoją naukę (albowiem żaden Zefir przed ukończeniem szkoły nie może walczyć), połączoną z nauką walki włócznią pojawiło się kolejne zagrożenie. Albowiem wielka armia bandytów zdołała przebić się przez bagna i rozpoczęła walkę z Ahlorianami. Jeżeli by ich pokonali, to na ich drodze staliby już tylko Polomoni. Z racji tego, że obowiązywały ich sojusze, Młody Onad wysłać ponad 100 Zefirów różnych szkół, by ci zatrzymali armię i ją rozbili, ratując tym samym wszystkie trzy miasta. W tej walce Titus nie stał z tyłu. Używał danej Magii wtedy, kiedy była potrzebna i bardzo szybko potrafił ją zmienić, przez co z jego strony można było się spodziewać praktycznie wszystkiego. Do tego w grę wchodziła włócznia jego ojca, artefakt tej rodziny przekazywany z pokolenia na pokolenie. Sam Titus położył trupem wielu wojów, aż w końcu uznał, że należy to zakończyć. Przebił się przez szeregowców do dowódcy, którego wzniósł wysoko w niebo. Zagroził mu, że go puści, jeżeli ten nie wycofa wojsk. Przerażony dowódca (co za debil dał kogoś, kto ma lęk wysokości, na dowódcę wojsk przeciwko Zefirom?!) poddał się, oddał uzbrojenie i z pozostałymi przy życiu żołnierzami uciekł. Wdzięczność Ahlorian była wielka, a sam Titus został z miejsca okrzyknięty nowym dyrektorem. Onad nie mógł się nie zgodzić. Obie rasy zobaczyły w nim coś na kształt żywej legendy. Bohatera, jakiego potrzebują. I kogoś, z kim trzeba się liczyć. Titus jednak się bardzo zmienił. Stał się ponurym, obarczonym obowiązkami wojownikiem, który trzyma się tego, żeby być surowym i sprawiedliwym dla wszystkich.
                                Umiejętności Titusa są wielkie, albowiem oprócz posługiwania się włócznią i latania zna on aż 7 dziedzin Magii, z czego może się cieszyć tytułem Arcymaga w trzech: Światła, Powietrza i Leczenia. Pozostałe cztery są pomiędzy średnim a niskim poziomem zaawansowania. Są to magie: Przypraw, Ognia, Wody, Ziemi.
                                Z kolei jego wady obejmują neutralną i złą magię, walkę jakimkolwiek innym uzbrojeniem, oraz ogólna niechęć do współpracy z innymi rasami, oprócz Polomonów, Zefirów i Ahlorian.
                                Steruje nim: Kuba1001.
                                Na moje skrzydła! Doprawdy, nastały dziwne czasy…‐Titus o decyzji Onada Bezskrzydłego co do postawnia Szkoły Onada.
                                Postać zawdzięczamy Vaderowi.

                                1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
                                • Kubeł1001K Niedostępny
                                  Kubeł1001K Niedostępny
                                  Kubeł1001 Elarid
                                  napisał ostatnio edytowany przez
                                  #34

                                  avatar Kuba1001 Kuba1001

                                  Imię: Jueq
                                  Nazwisko: Czarnoskrzydły
                                  Dodatkowo został okrzyknięty Upadłymi Skrzydłami.
                                  Rasa: Zefir
                                  Aktualne miejsce pobytu: Miasto Flyoaen, teren Szkoły Czarnoskrzydłych
                                  Wygląd:
                                  image
                                  Krótki opis: Jueq jest często nazywany przeciwieństwem Titusa, co bardzo go denerwuje. Urodził się w biednej rodzinie i naukę podjął bardzo późno. Nie podjął już nauki w wojsku, a więc znajomość walki mieczem zawdzięcza ojcu. Kiedy wybuchła wojna Jueq został przydzielony do pewnego, cieszącego się złą reputacją, generała. Zła reputacja polegała na tym, że walczył, nie patrząc na koszty i straty. Przez niego zginęło już wielu Zefirów. Można się domyślać, co czuł Jueq, kiedy się o tym dowiedział. Dwa tygodnie przed bitwą o bagna (w której wsławił się Titus) Jueq wraz z oddziałem zaatakował z rozkazu dowódcy (Sam dowódca nie brał w tym udziału, tylko wycofał się do Flyoaenu) obóz wrogich wojsk. Zefiry szybko poniosły klęskę, a cały oddział został uznany za stracony. Tak jednak nie było. Jueq jako jedyny przeżył i został wzięty do niewoli, a jego skrzydła zostały odcięte. Mówi się, że właśnie przez to Jueq popadł w szaleństwo. Kiedy bitwa o bagna została zakończona, w obozie zostało tylko dwudziestu bandytów. Dzięki magii Jueq się uwolnił, a następnie wymordował w najbrutalniejszy sposób wszystkich bandytów. Później samemu zaatakował uciekające jednostki przeciwnika. Można było liczyć na to, że oszczędzi kobiety i dzieci, jednak tak się nie stało. Zagładę spotkało blisko siedemdziesięciu ludzi. Kiedy został odnaleziony przez Białoskrzydłych, był nagi, bez skrzydeł, z ludzką czaszką w dłoni. Jednak uznano, że nadal da się go uratować i chyba tylko dlatego przetransportowano go do miasta. Tam oddał się długiej rehabilitacji, a za pomocą magii mutacji odnowił sztucznie swoje skrzydła. Rok później wyrwał kręgosłup swojemu dowódcy, który nie miał jaj, żeby być ze swoimi żołnierzami w trakcie walk. Dekadę później, po śmierci Dyrektora Szkoły Czarnoskrzydłych Jueq z sukcesem zgłosił swoją kandydaturę na nowego Dyrektora. Dano mu ten tytuł niechętnie. Chyba tylko Onad się cieszył z tego.
                                  Do umiejętności Upadłych Skrzydeł należy walka mieczem, podstawowa znajomość Magii Mutacji (obstawia się, że w sposób nielegalny nauczył się Alchemii), średniozaawansowana znajomość Magii Mroku, Bólu i Śmierci, oraz posiadanie statusu Arcymaga w Magii Szaleństwa. Sam Jueq posiada niezłomny umysł, wielką wiedzę i silny charakter. Można było uznać, że ktoś taki jak on będzie szaleńcem i rasistą, jednak Upadłe Skrzydła nadal posiada stare poczucie humoru i swój ironiczny uśmiech.
                                  Jego wady zostały w pewien sposób uzyskane przez niewolę i biedę w rodzinie. Nie obsługuje się żadną inną bronią niż miecz, jest magiem zła, oraz cieszy się mieszaną opinią społeczną. Inne rasy niezbyt go lubią, choć dla równowagi cieszy się dobrą opinią w CORE.
                                  Steruje nim: Kuba1001.
                                  Istna z was plaga ‐ Jueq o uczniach rasy ludzkiej w swojej Szkole.
                                  Postać zawdzięczamy Vaderowi.

                                  1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
                                  • Kubeł1001K Niedostępny
                                    Kubeł1001K Niedostępny
                                    Kubeł1001 Elarid
                                    napisał ostatnio edytowany przez
                                    #35

                                    avatar Kuba1001 Kuba1001

                                    Imię: Onad
                                    Nazwisko: Bezskrzydły
                                    Rasa: Zefir
                                    Obecna lokalizacja: Miasto Flyoaen.
                                    Wygląd: image
                                    Krótki opis: Onad to jeden z najstarszych Zefirów liczących sobie 495 lat. Zgodnie z tradycją po utraceniu skrzydeł przestał używać magii, wykonał Pióropusz ze swoich piór, oraz zaczął używać wybranego przez siebie nazwiska. To właśnie on zawarł korzystne sojusze z Ahlorianami i Polomonami, namówił Gastera do utworzenia IMP i stworzył Szkołę Onada. Jest przyjacielem każdego obecnego Dyrektora i broni Byoena, żeby ten nie był uznawany za gorszego. Jest istotą posiadającą odpowiednie dla stanowiska tajemnice, a dodatkowa współpraca z Gasterem tworzy plotki, że może chce odzyskać skrzydła. Jednak jego wiek, obstawiający, że zostało mu ok. 5 lat życia zaprzecza plotkom. Tak samo fałszywe musi być stwierdzenie, że zamierza wywołać wojnę. W końcu poprzednia wywołała takie szkody… Onad ma liczną rodzinę i obecnie ma nawet praprawnuki.
                                    Umiejętności Onada ograniczają się obecnie to tego, co mówi i co tworzy. A trzeba przyznać, że jest mówcą i przywódcą jakich mało. Zawsze miły, uśmiechnięty, posiadający dobre słowo dla każdego. Zefiry lubią nazywac go “Papą” właśnie dlatego, że on traktuje ich wszystkich jak swoje dzieci, które należy traktować równo i dawać im te same szanse.
                                    Wady Onada to te wynikające z jego wieku. Nie może latać, bo nie ma skrzydeł. Jest za stary, by walczyć. Nie używa żadnej Magii, choć pewnie jakąś zna.
                                    Steruje nim Kuba1001.
                                    Z wiekiem zaczynamy doceniać piękno tego, co mamy ‐Onad do Gastera, jedno z pierwszych spotkań IMP.
                                    Postać zawdzięczamy Vaderowi.

                                    1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
                                    • Kubeł1001K Niedostępny
                                      Kubeł1001K Niedostępny
                                      Kubeł1001 Elarid
                                      napisał ostatnio edytowany przez
                                      #36

                                      avatar Kuba1001 Kuba1001

                                      Imię: Saradyn
                                      Nazwisko: Outen
                                      Rasa: Ahlorianin
                                      Obecna lokalizacja: Miasto Trenten
                                      Wygląd:
                                      image
                                      Krótki opis: Saradyn Outen to jednocześnie władca Trenten, jak i przywódca Wodnego Ostrza. Jego ojciec był jednym z wojowników tejże organizacji, a także szanowanym strażnikiem miasta. Kiedy Saradyn miał 17 lat zaciągnął się do tej organizacji, by właśnie tam piąć się na szczyt. Kiedy wybuchła bitwa o bagna to właśnie Saradyn był jednym z tych, którzy nie zamierzali przepuścić wroga. Pod jego dowództwo trafiło mnóstwo żółtodziobów, ale i tak Outen wiedział, jaki z nich może być użytek. Zastawili mnóstwo pułapek na bagnach, a następnie sami ukryli się pod wodą. Kiedy przechodził tędy oddział bandytów, Saradyn wyskoczył z wody i odciął głowę przywódcy tego oddziału, a następnie wepchnął jego pomocnika prosto na pułapkę. Żółtodzioby podchwycili to i sami również wyskoczyli z wody, tym samym eliminując, bądź wpychając na pułapki zaskoczony oddział przeciwników. I choć nie udało im się w całości zatrzymać wrogów, to i tak znacząco ich opóźnili, co umożliwiło przybycie Zefirów na czas. Saradyn za swe zasługi został umieszczony wyżej w tabeli, co umożliwiło mu w późniejszym czasie przejęcie władzy nad miastem i Wodnymi Ostrzami.
                                      Umiejętności Saradyna to głównie umiejętności wojownika i dowódcy, gdyż sam nie obsługuje żadnej Magii. Nie ma w nim ani jednego alanira. I ten, wady typowe dla osobnika tej rasy.
                                      Steruje nim: Kuba1001.
                                      Nie, nie możesz‐Typowy zwrot Saradyna, gdy jakiś żołnierz wpadnie na debilny pomysł.
                                      Postać zawdzięczamy Vaderowi.

                                      1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
                                      • Kubeł1001K Niedostępny
                                        Kubeł1001K Niedostępny
                                        Kubeł1001 Elarid
                                        napisał ostatnio edytowany przez
                                        #37

                                        avatar Kuba1001 Kuba1001

                                        Imię: Randeam
                                        Nazwisko: Silverblade
                                        Rasa:Krasnolud
                                        Obecna lokalizacja: Imperawes, OBTW
                                        Wygląd:
                                        image
                                        Krótki opis: Randeam Silverblade to krasnoludzki geniusz i wynalazca urodzony w Axer. Początkowo posiadał mały warsztat gdzieś na uboczu, jednak to mu nie wystarczało. Brakowało wszystkiego i był ograniczany przez władze. Wtedy zjawił się on. Odziany w wędrowny płaszcz zaproponował mu pracę w OBTW i wyjaśnił, co może dać mu taka praca. Randeam się zgodził i z nim wyruszył. Sam Ośrodek był na niego istnym cudem technologii, a sam fakt, że jest teraz jego częścią‐ był dla niego najlepszym prezentem od życia. Silverblade rozwijał się bardzo szybko, a jego twory i próby były bardzo cenione dla Polomonów. Część nawet dostała pozwolenie na rozesłanie na cały świat. Uważany jest za jednego z najważniejszych współpracowników Gastera, co powoduje, że cieszy się szacunkiem w tamtych okolicach. Jest twórcą pewnego kształtu broni dla dr. Gastera, jednakże całokształt zachowany jest w tajemnicy, nawet przed innymi Polomonami.
                                        Randeam jest inżynierem, który młotem przywalić umie. Choć nie ma umiejętności magicznych, to i tak radzi sobie prawie tak samo dobrze, co jego polomoński przyjaciel.
                                        Jest Krasnoludem, więc można byłoby spodziewać się takich samych samych wad. Jednak nie. Gaster jasno zakazał konfliktów na tle rasowym w OBTW i w CORE. Z szacunku do niego Krasnolud powstrzymuje się przed komentarzami skierowanymi w stronę pani profesor.
                                        Steruje nim: Kuba1001.
                                        ‐Czego potrzebuję? Żelastwa, kamienia, drewna, wody, ognia, lawy, kredek… i ten, nowego asystenta. Poprzedni… miał wypadek. Co się na mnie tak patrzysz?! Złamał tylko jedną część ciała! Którą? Kark. ‐ Randeam o potrzebach w swojej pracowni.
                                        Postać zawdzięczamy Vaderowi.

                                        1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
                                        • Kubeł1001K Niedostępny
                                          Kubeł1001K Niedostępny
                                          Kubeł1001 Elarid
                                          napisał ostatnio edytowany przez
                                          #38

                                          avatar Kuba1001 Kuba1001

                                          Imię: Shurna
                                          Nazwisko: Dryaalaryd
                                          Rasa: Drowka
                                          Obecna lokalizacja: OBTW, Miasto Imperawes
                                          Wygląd:
                                          image
                                          Krótki opis:
                                          Shurnę od wielu Drowek różni fakt, że jest bardziej nastawiona na naukę. Od dziecka miała nos w książkach, a w bardzo młodym wieku należała do eksperymentalnych grup naukowych. Jednak drowskie umiejętności naukowe to było dla niej za mało, więc opuściła tę grupę i ruszyła w świat. Niestety, jej marzenia okazały się płonne. Pewnego zimowego wieczoru w ciszy i w smutku dokańczała swój kufel piwa, kiedy do karczmy zawitał pewien gość. Było w nim coś… uroczego. Ręce za plecami, długi czarny płaszcz, wełniany golf i kaptur tak założony, by zasłaniał twarz. Podszedł do barmana, zamówił drogie wino i dwa kieliszki. Następnie przysiadł się do zdziwionej Shurny i przedstawił się jako Gaster. Powiedział jej również, że stworzył coś, do czego potrzebuje geniuszy. I Shurna miała być jednym z nich. Zaskoczona Drowka przyjęła ofertę. Do dziś nie wie, jak Polomon ją znalazł. Oraz skąd wiedział, jakie wino lubi najbardziej. Kilka lat później Dryaalaryd została prawą ręką Gastera i najbardziej cenioną panią profesor w tamtej okolicy. Do dziś tam pracuje i jest jedną z najmilszych naukowców, jakie można tam znaleźć.
                                          Umiejętności? Ona świetnie operuje Magią Umysłu, Dusz i Alchemią. Dodatkowo jej bardzo atrakcyjny wygląd sprawia, że wiele pracowników jak najszybciej zgadza się na jej zadania, żeby tylko zniknąć jej sprzed oczu. Dopisek. Udowodniono, że dodatkowo świetnie walczy. Potrzeba lekarza do sektora D34.
                                          Wady? Brak znajomości innych magii, nie obsługuje broni dystansowej, oraz posiada pewną nieśmiałość do Gastera. Jednakże Polomon skupia się jedynie na nauce, co pewnie jest związane z jego przeszłością…
                                          Steruje nią: Kuba1001.
                                          Banda niewyżytych zboczeńców. No i Gaster ‐ Shurna o pierwszych dyrektorach OBTW.
                                          Postać zawdzięczamy Vaderowi.

                                          1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź

                                          • Zaloguj się

                                          • Nie masz konta? Zarejestruj się

                                          • Aby wyszukiwać zaloguj się lub zarejestruj.
                                          • Pierwszy post
                                            Ostatni post
                                          0
                                          • Kategorie
                                          • Ostatnie
                                          • Użytkownicy
                                          • Grupy