Karta Postaci
-
Konto usunięte
Imię: Jerzy
Nazwisko: Żeliwny
Rasa: Człowiek
Pseudonim: [brak]
Charakter: [w grze]
Wiek: 32
Towarzysz: [brak]
Majątek + nieruchomości: [brak]
Historia: Żeliwny był dzieckiem z w miarę bogatego domu. Od dziecka pobierał nauki z alchemii oraz magii ognia. Należałoby jednak zauważyć, iż pyromancja kompletnie mu nie wychodziła w przeciwieństwie do alchemii i szybko z niej z zrezygnowano. Był wyjątkowo uzdolniony w kwestii warzenia dekoktów. Co chyba oczywiste ‐ uczono go walczyć. Początkowo chciał używać broni drzewcowej, aczkolwiek słabo mu to wychodziło i koniec końców był uczony walki mieczem i tarczą. Uczył się też arytmetyki, algebry i fizyki co szło mu na wystarczającym poziomie. Gdy dorósł został alchemikiem i mieszkał w Ruhn. I tak prawdopodobnie byłoby nadal gdyby nie nieumarli. Podczas walk o miasto nieustannie dostarczał swoich specyfików aż wyczerpały się mu zapasy. Wtenczas zaczął pomagać przy gotowaniu posiłków i nauczył się trochę o magii przypraw. Gdy sytuacja stała się krytyczna ‐ uciekł tam gdzie poniosły go nogi. Obecnie włóczy się po świecie szukając zajęcia.
Umiejętności:
~Znajomość alchemii na zaawansowanym poziomie
~Znajomość magii przypraw na podstawowym poziomie
~Walka mieczem oraz tarczą na zaawansowanym poziomie
~Potrafi magicznie wykrzesać mały płomyk, ale nic więcej
~Dobra kondycja i siła
~Gotuje wystarczająco dobrze by dało się potrawę przełknąć
Wady:
~Broń dystansowa to naprawdę nie jest ta bajka
~Wyjątkowo nienawidzi nekromantów
~Podczas walk w Ruhn został ranny. Rana teoretycznie już dawno się zasklepiła ale wciąż sprawia ból.
Specyfikacje: [brak]
Zawód: Nie posiada określonego, podróżnik
Ekwipunek: Miecz jednoręczny, tarcza z herbem (nie swym własnym), zbroja, torba podróżnicza, bukłak z wodą, pakunek sproszkowanej papryki, sakwa, osiem sztuk złota, pakunek soli, pakunek pieprzu, cztery grube paski wysuszonego mięsa, nóż myśliwski, pusta i szklana butelka, ampułka wody cesarskiej, pakunek zarodników muchomora siarczystego, ubrania z sukna
Wygląd:
Ubranie: Koszula i spodnie z sukna, zbroja -
-
-
-
-
-
Taczkajestfajna
Imię: Mia.
Nazwisko: ‐
Rasa: Pół łak i prawdopodobnie pół człowiek.
Pseudonim: ‐
Charakter: Pokażę w rozgrywce, bo nie mam pomysłu.
Wiek: 16 Lat.
Towarzysz: ‐
Majątek i Nieruchomości: 5 sztuk złota też majątek.
Historia:
Córka niewolnicy.
Mia, bo tak nazwana została dziewczynka urodzona przez niewolnicę w okolicach Kassuss. Nikt nie przyznał się do zapłodnienia kobiety. Po wielu prośbach wreszcie matka dopięła swego ‐ jej dziecko zostało przy niej. Choć po kilku dniach sama zmarła, a noworodek trafił w ręce jednego z zarządców.
Przez to, że miała czerwone tęczówki, ludzie uważali, że jest ona wampirem, jednak nic bardziej mylnego. Był to wrodzony talent do magii ognia.
Ten nie opiekował się dzieckiem, dla niego najważniejsze było, żeby jadło i urosło, a wtedy sprzedało się za dużo złota. Kilka lat później jakiś człowiek chciał ją wykupić, jednak nigdy się po nią nie upomniał. Nie wiedząc co zrobić z Mią, bo tak ją nazwali, zarządca zaczął uczyć ją sprzątania i czytania. Dziesięcio latka jednak nie za bardzo potrafiła opanować tych prostych rzeczy.
Sprzedana!
Sześć lat później Mia potrafiła już kilka rzeczy, jednak większość niezbyt dobrze. Czytanie sprawiało jej problemy, a sprzątanie szybko ją męczyło. No i co tu zrobić z taką bezużyteczną niewolnicą? Do tego wszystko co ugotowała było niejadalną papką.
Postanowiono ją jak najszybciej sprzedać. Zgłaszało się wiele osób, jednak tylko jedna zapłaciła, był to podróżnik i tylko to było o nim wiadomo.
Umiejętności:
‐Posiada ukryty talent do magii ognia, przez co jeśli jest wściekła, to z jej oczu błyskają czerwone światła.
‐Potrafi się dobrze skradać.
Wady:
‐Ma problemy z nauczeniem się czegokolwiek.
‐Nie potrafi walczyć, w ogóle.
Specyfikacje:
‐Przez to, że jest pół‐łakiem, nie potrafi się zamienić w wilka, ale ma uszy i ogon.
Zawód: Niewolnica, służąca.
Ekwipunek: ‐
PS. Nudziło mi się.
-
-
-
-
-
albert1005
Imię :Gorthaur (pozdro jeśli wiecie do czego nawiązuje )
Nazwisko " Białowłosy" (tamto było celowo )
Rasa :elf /wilkołak
Pseudonim :Jeszce nie wiem
Charakter :zostanie ukazany w trakcie rozgrywkiWiek :22 lata
Towarzysz jest to biały wilkor jak go dostał w historiiMajątek + nieruchomości : Mały drewniany fort w którym sam mieszka, posiadający palisade , 799 sztuk złota
Historia :został porzuczony przez matkę mając siedem lat porzuczony radził sobie w dziczy ,matka zostawiła mu wielki miecz dwuręczny tylko tyle, długo nie miał siły go uzywać lecz zawsze nosił go ze sobą szybko trafił mu mi się łut szczęścia ,bo po dwóch dniach od porzucenia znalazł stary podrdzewiały nóż, tak sobie radził aż do 9 roku życia, wtedy to spotkał tego wilkora
był mały, słaby również jak on porzuczony ,przygarnął go i nim się zajmował ,mając lat dwanaście spotkał wielkiego wilkołaka próbował uciekać niestety nie udało mu się pogryzł go dotkiliwie w rekę oraz w bark co posktukowało ze teraz jest wikołakiem , rok później miał już dość siły by trenować swym ciężkim mieczem, tak też czynił mając lat 15
ćwiczył ciężko nigdy się niebpoddawał lecz jego umiejętności machania mieczem są przeciętne , mając lat 17 odnalazł stary , opuszczony fort z drewna otoczony palisadą, tam odnalazł zborje plytową oraz zamieszkał pracował od czasu do czasu jako najemcy ryczerzUmiejętności :Przeciętnie (ugh) walczy swoim mieczem dwuręcznym , wytrzymalszy od zwykłych elfów,
posiada ukryty talent do magii powietrzaWady: kompletnie nie potrafi strzelać z łuku ,
potrafi byc arogancki oraz pcha sie do bójki jako pierwszy ,Specyfikację: jest wikołakiem
Zawód : Bestia ścigana przez Krzyżowców i paladynowEkwipunek Miecz dwureczny, 799 złota
zbroja płytowa ,Ubranie stale chodzi w zbroi link // www.google.pl/search?q=zbroja+gotycka&tbm=isch&tbs=simg:CAQSlQEJDNHOrYcScOEaiQELEKjU2AQaAggEDAsQsIynCBpiCmAIAxIoogXEFsMW9greC8AWwha_1FosE1BfBLPoj9iOfP6U6nj‐7LLgtxCyDLhowD4HjdovrF0‐nK2ioaiZ5Gp1uTiSD4xWrEnGcYEkGIUuNR6uGbpcT‐OVxWE62LEqHIAQMCxCOrv4IGgoKCAgBEgRGVvIlDA&sa=X&ved=0ahUKEwjU9pyUnujVAhUJL1AKHVjHD1AQwg4IGSgA&biw=360&bih=560 //
// coś do was wy walke mieczem ćwiczył dwa lata //
-
-
-
-
-
-
-
-
FD_God
- Elfy są długowieczne.
- Skąd miałby dostać dwuręczny miecz, w dodatku uniesienie maksymalnie 5 kg przy długości 2‐metrowego miecza.
- Nawet nie zamierzam oceniać jak mógł na niego mroczny elf od tak rzucić klątwę, a przy okazji dać mu jeszcze pierścień, który mu pomoże tę klątwę opanować.
- Mistrz‐Samouk w wieku 15 lat, dobry żart.
- Nawet jakby jakimś cudem znalazł taki opuszczony fort, to nie zastałby tam najpewniej nic cenniejszego, niż kolczugę, a co dopiero pełną zbroję płytową.
- Na moje nierównowaga zalet i wad.
- Ortografia itp.