Karta Postaci
-
-
-
-
Vader0PL
bulorwas pisze:Ku*wa tak nie bardzo, ale będzie śmiesznie jak tam zaczniemy. Widok wygnanego Zefira z widoczną aurą wilkołaka może być ciekawy w mieście zaprzyjaźnionym z Zefirami.
To nie była propozycja. Zaczynamy w mieście Imperawes, gdyż tam możemy spokojnie sobie istnieć. Wygnane Zefiry, jeżeli nie chcą opuszczać swojej stolicy pozostają w najbliższym mieście. Czyli albo u Ahlorian, albo u Polomonów.
-
-
-
bulorwas
Vader0PL pisze:To nie była propozycja. Zaczynamy w mieście Imperawes, gdyż tam możemy spokojnie sobie istnieć. Wygnane Zefiry, jeżeli nie chcą opuszczać swojej stolicy pozostają w najbliższym mieście. Czyli albo u Ahlorian, albo u Polomonów.
Z tego co wynika z opisu rasy to wilkołaki są mordowane od razu po wykryciu, więc też kiepsko.
-
-
-
bulorwas
maxmaxi123 pisze:Albo na jakimś zadupiu. Oni już się znają? Nawet nie wiedziałem.
Karaz ‐ a ‐ Karak. Fajnie będzie zabić króla krasnoludów. Bo on tam jest, nie?
Ja mam własną propozycję. Zaczniemy tam gdzie mówi Vader i po przejściu Fabuły złodupców zajmiemy się mordowaniem władców. Zaczniemy od krasnali, później może Zefiry, a reszta na końcu. Pasuje?
-
-
-
-
-
-
bulorwas
Imię: Reppnir
Nazwisko: Shepis
Rasa: Goblin
Pseudonim: Król Goblinów, Włócznik
Charakter: In game.
Wiek: 40 lat
Towarzysz: 40 Goblinów pod jego rozkazami (25 opiekunów domu [czyli rolnicy, niańki, dz*wki i inne tałataństwa], 5 łuczników, 9 woja i jeden adept Magii Ognia) + jego żona która jest mieszanką Hobbita i elfa, przez co jest jego wzrostu. +jedna wytresowana norka. Szkatułka z 500 sztuki złota
Majątek + nieruchomości: Drewniany gród otoczony palisadą na którego terenie znajduje się kilka hat, karczemka, sklep i kuźnia. 500 sztuk złota trzymane pod jedną z desek podłogi pod łóżkiem.
Historia: Reppnir urodził się pod niewolą orków. Jako szary goblin nie był przez nie tak gnojony jak reszta, ale serce mu się krajało gdy widział te wszystkie gwałty i przemoc stosowane na jego rodakach. Z każdym dniem Ziarno gniewu kiełkowało, aż urosło do swego Kwiatu zwanego buntem. Ukradł sztylety ze zbrojowni i rozdawszy je swoim pobratymcom wyrżnął w pień wszystkie orki. Tak oto stał się przywódcą grupy goblinów wiernych mu jak psy. Ale to nie koniec historii. Gród żył głównie z rolnictwa i hodowli, ale zdarzyło im się raz na jakiś czas napaść na karawanę. Jeden z napadów był inny niż wszystkie. Zaatakowali konwój krasnoludów który osłaniał jakąś karocę. Atak z zaskoczenia był prosty, ale i tak zginęła ponad połowa wojów wioski. W końcu wyciągnięto z karocy obiekty przewożony. Był to gruby krasnoludzki szlachcic trzymający dwie szkatułki. Na szyi miał zawieszone dwa ozdobne klucze. Reppnir wypytał go o to co jest w pudełeczkach i do kogo je wiezie, ale grubas nie odpowiadał. Tak więc Shepis zamachnął się miecze i odciął mu jednym cięciem łeb. Zabrał klucze z szyi i szkatuły. Reszta wojów zajęła się zabieraniem dobytku strażników, zaopatrzeniem wozu i karocy. Znaleźli kilka wisiorków, sygnetów, dwie zbroje płytowe, kilka tarcz i mieczy, 10 zbroi skórzanych, dużo złota, szlacheckie ubrania, a w nich małą suknię ślubną jakby na wysoką Hobbitkę i czerwoną pelerynę kapitana ochroniarzy. W swoim zaciszu Reppnir otworzył szkatuły, a jego oczom ukazały się dwa tysiące sztuk złota i pozłacana stalowa korona. Włożył koronę na głowę i… po prostu ją włożył. Po prostu zwykła korona akurat na jego łeb. Schował szkatułę i pokazał się swoim wojom w nowym odzieniu. Ci od razu założyli mu pelerynę i jak król. I to właśnie w tym momencie się Królem ogłosił. Suknię włożył do szafy uznając iż jego żona włoży ją przy ślubie, a sam wyjął broń którą niegdyś walczył przywódca orków. Przez gobliny zwana był dziwną włócznią. Jedna strona rzeczywiście wyglądała jak ta włóczni, ale druga przypominała już bardziej wielki sierp z wystającymi z zewnętrznej strony krótkimi i często rozmieszczonymi ostrzami. Ledwo utrzymywał tę broń oburącz, ale postanowił nauczyć się nią walczyć, gdyż w końcu im bardziej egzotyczna i niecodzienna broń, tym trudniej określić jej atak. Mimo 10 letnich treningów nadal nie jest mistrzem w walce nią, ale włada nią na pewno lepiej niż zwykły wojownik, czy amator. Ominę pozostały kawałek życia wioski i przejdę do wydarzeń z przed 5 lat. Otóż pięć lat temu Król Reppnir ze swymi wojami napadł kolejną karocę. Była broniona jedynie przez dwóch średnich najemników i woźnicę, więc pozbycie się ich nie zajęło więcej niż 20 minut. W karocy siedziała piękna dziewoja głaszcząca norkę. Reppnir wypytał dziewczynę o wszystko. Okazało się iż była wieziona by wyjść za chamskiego i bogatego magnata. Niewinność i słodkość dziewczyny oczarowała goblina który postanowił ją oszczędzić i za nią wyjść. Z tej okazji zorganizowano wesele i zabawie nie było końca. Z tej okazji Goblin postanowił kupić jednemu ze swych wojów księgę do nauki magii ognia, gdyż ten zawsze chciał zostać magiem. Nauka szła wojownikowi opornie, ale w końcu opanował podstawy do perfekcji. Nowa żona goblina początkowo nie była przekonana do swego nowego męża, ale miłość przyszła z czasem. Ostatnimi dniami Król zapragnął uratować inne gobliny z pobliskich grodów i utworzyć samodzielne państwo‐miasto. Może mu się uda?
Umiejętności:
‐Podstawy walki “dziwną włócznią” zwaną przez swego właściciela Partetem.
‐Nawet dobrze walczy krótkim mieczem w asyście z tarczą.
‐Potrafi się skradać lepiej niż inne gobliny.
‐Dobry mówca
Wady:
‐Nie biega szybko, ani długo. Nie jest do tego stworzony.
‐Jest szczególnie urodziwy nawet jak an goblina.
‐Mimo iż jest silniejszy od zwykłego ludzkiego parobka, hobbita czy innego goblina, ale zwykły człowiek pokonał by go na rękę bez problemu.
‐Ma słaby łeb do alkoholu.
Specyfikacje:
Jest wyższy i silniejszy od zwykłych goblinów. Jest wzrostu niskiego człowieka.
Przez niezrozumiałą mutację jego stopy są zbudowane inaczej niż te innych ras. Jeden palec z tyłu i trzy z przodu. Pozwala mu to łapać się nogami różnych rzeczy, zwisać za nogi na drążkach czy nawet rzucać kamieniami przy pomocy nóg.
Zawód: Przywódca goblinów.
Ekwipunek:
Normalny:
Partet
Czerwona poszarpana peleryna.
Korona.
Lniane spodnie.
Podróżny:
Krótki miecz.
Lniane spodnie i koszula.
Torba z dwoma bochenkami chleba, dwiema butelkami wody, i lunetą kupioną niegdyś na targu miasta.
Sakwa
Bitewny:
Skórzana zbroja ze stalowymi wzmocnieniami
Zazwyczaj krotki miecz i puklerz, a rzadziej Partet.
Pas do którego przypięte są trzy noże do rzucania i mała mikstura kondycji.
Wygląd i Ubranie: -
-
-
-