Karta Postaci
-
-
Jumper112
BudowniczyMakaronu pisze:No i cała specyfikacja poszła się je**ć xD
Nie poszła, bo rezygnuję, nie chce mi się zmieniać całej otoczki tej postaci. Poza tym, żeby powstał centaur, to kon je**ł człowieka, czy na odwrót? Tak samo z satyrami, a o harpiach i syrenach już nie wspomnę.
Można mnie wywalić.
-
-
-
-
aliquis
Hej, z racji braku zajęcia tworzę kolejną postać. Uwaga! Czytanie grozi utratą wiary w ludzkość!
Imię: Leesha
Nazwisko: Middleton
Rasa: Łak‐wrózka
Pseudonim : ‐
Charakter: Leesha jest próżna i roztrzepana. Wścieka się z byle powodu, ale w sytuacji zagrożenia myśli zaskakująco sprawnie. Jej gniew znika jednak tak szybko jak się pojawia.
Wiek: 33 lata
Towarzysz: Cute, zniewieściały niewolnik, bo przecież ktoś musi za nią myśleć.
Majątek + nieruchomości: 100 sztuk złotaHistoria:
Leesha pochodzi ze szlacheckiej rodziny, w której z pokolenia na pokolenie rodzili się potężni magowie, jednak… W tej rodzinie ona była pierwszym łakiem. Kiedy okazało się, że dziecko ma kocie uszy kwestia wierności jej matki była już jasna. (Leesha jest owocem zdrady jej matki z łakiem) Rodzina próbowała się rozpaść, ale nie potrafiła, czy jakkolwiek to nazwać, pozostała cała “dla dobra dziecka”.
Dziewczynka została świetnie wykształcona, miała talent i była inteligentna, jednak zamiast “czegoś przydatnego” nauczyła się magii dźwięku. Jej rodzina w końcu rozsypała się na kawałki, a ona zaczęła pracę maga dźwięku (okazało się, że nie tak łatwo być artystką i się z tego utrzymać).
Niewolnika kupiła przez przypadek. Przechodziła wczoraj przez targ niewolników, kiedy szła na zakupy… no i nie doszła, bo wszystko wydała na niewolnika. (Oszczędności życia przepadły!), ale nie mogła pozwolić, by coś tak pięknego zostało zwerbowane przez urzędnika do budowy drogi. Jakaś księżniczka dla której teraz pracuje śmiała się z jej nowego nabytku, którym według planu miała być niebieska sukienka przez nieprzyzwoicie długi czas.
Umiejętności:
Jest dobrze wykształcona.
Mistrzyni magii dźwięku.
Artystka. Całkiem ładnie śpiewa i ma słuch absolutny.
Radzi sobie ze sztyletem.
Wady:
Nie miała kontaktów z żadnym typem oręża oprócz sztyletu.
Nigdy zbroi nie nosiła to i jakby nagle musiała to będą problemy.
Jest pozbawiona nie tylko “specjalnych” zdolności, ale nawet podstawowych umiejętności zapewniających przetrwanie.
Nigdy nie uczyła się pływać.
Nie potrafi nawet przemienić się w zwierzę, ponieważ jest tylko pół krwi łakiem.
Specyfikacje:
Wysoce wrażliwa na Magię
Zawód: Możliwe, że przyszła Adeptka Gildii Magów. Obecnie – Artystka!(mag dźwięku).
Ekwipunek:
Poręczny sztylet
Skórzana torba na ramię
Buteleczka z wodą
Ubranie
Długie, czarne rękawiczki
Sakiewka.
Wygląd:
PS Nie zapomnieć o uszkach.
Ubranie:
Podobnie jak na zdjęciu powyżej. Do tego czarny płaszcz podróżny. -
-
-
-
-
-
-
-
-
Latajonca_Podusia
Kartusia W Toku Tworzenia
Imię: Elizabeth
Nazwisko: Aquathunder
Rasa: Szlachcianka stuprocentowej krwi ludzkiej
Pseudonim: Eli
Charakter: Można w grze? :3
Wiek: 26 lat
Towarzysz: Załoga korwety żaglowej
Majątek + nieruchomości: Kwatera kapitańska na okręcie wojennym Cesarstwa Verden.
Historia:
Urodziła się w wielkiej, portowej mieścinie Cesarstwa w szlacheckiej rodzinie, która od dawien dawna zajmowała się zarządzaniem jednych z największych magazynów portowych w całym Elarid. Złoto, biżuteria, jedzenie, broń, skóry. Wszystko co tylko przedstawiało sobą jakąś wartość było przez Aquathunderów skupywane bądź przechowywane, a w odpowiednim czasie wyprzedawane z ogromnym zyskiem. Ot tacy “morscy maklerzy”. Tylko bez giełdy.
WTT
Umiejętności:
Dowodzenie okrętami wojennymi
Posługiwanie się rodowym rapierem
Podstawy magii leczenia
Doskonale pływa
Wady:
Nie jest zbyt silna więc wszelka broń opierająca się na tym atucie fizycznym (młoty, topory, morgenszterny, etc.) odpada
Broń dystansowa? Może kiedyś tknie ozdobne kusze, bo łuki uważa za zbyt passé.
Nieco pedantyczna (ale nie obsesyjnie!) przez co zostawienie jej samej w dziczy to zły pomysł. Znaczy dla niej zły, dla dzikich zwierząt taki darmowy obiad to wręcz dar z nieba.
Jazda konno to nie jej działka.
Specyfikacje: Chyba nic
Zawód: Dowódczyni małej korwety żaglowej Cesarstwa
Ekwipunek:
‐ Rodowy, zdobiony rapier
‐ Glejt kapitański
‐ Mały sztylet
‐ Zapas prowiantu i wody.
Wygląd:
// Tylko bez pistoletu, bo tutaj nie ma takich cacuszek. //
Ubranie:
To co powyżej to typowo galowy ubiór. Jak przystało na szlachciankę posiada minimum parę sztuk zapasowych fatałaszków, bo nie wypada wszędzie chodzić w przepoconym ubraniu. -
-
-
Konto usunięte
Imię: Ezix.
Nazwisko: Minand.
Rasa: Człowiek.
Pseudonim: ‐
Charakter: Ukażę w grze.
Wiek: 25 lat.
Towarzysz: Kruk “Scirin”.
Majątek + nieruchomości: 2 000 sztuk złota.
Historia: Ezix od urodzenia był zwykłym chłystkiem. Mieszkał w ubogiej rodzinie złodzieji, pomagając rodzicom wyłudzać i kraść grosze. Kromka chleba była dla niego ucztą. Nie ma więc co się dziwić, że Ezix to doskonały kieszonkowiec. Jednak, kiedy Ezix miał 15 lat, stał nie potrzebny. Rodzicie musieli go wykarmiać, a on nie chciał dodatkowo dokładać im kłopotów. Dlatego też uciekł z domu. Błąkał się po ulicach, kradnąc. Pewnego dnia znalazł go stary człowiek. Postanowił, że zabierze go do domu i nakarmi. Starcowi zrobiło się żal Ezixa, więc ten go zaadoptował. Okazało się, że starzec jest magiem powietrza. Ezix nauczył się magii. Potajemnie też uczył się walki dwoma sztyletami, wiedział, że w końcu będzie musiał opuścić starca i będzie musiał sam sobie radzić. A więc kiedy Ezix miał 20 lat uciekł z domu starca, biorąc ze sobą jego kruka oraz sztylety którymi potajemnie ćwiczył. Do dziś błąka się po Elarid i kradnie.
Umiejętności: Doskonale walczy dwoma sztyletami. Opanował podstawy magii wiatru. Bardzo szybko biega, ogółem jest wygimnastykowany.
Wady: Łatwo go zdenerwować. Nie umie walczyć bronią długą, Boi się ognia.
Zawód: Złodziej
Ekwipunek: Lekki skórzany napierśnik, spodnie oraz buty. Na głowie nosi Skórzany kaptur. 2 sztylety wiatru (Ezix może sprawić, by poruszały się 2 razy szybciej, ale kiedy są aktywne szybciej się męczy.
Wygląd:
Ubranie: Wyżej -
-